ile kosztuje życie we Wrocławiu

Cześć. Pytanie do kobiet po 30tce mieszkających w dużym mieście. Jak żyjecie? Mam 34lata, wyższe wykształcenie, prace 8-16 za 2800 netto, 5 letnie dziecko. Kredyt w CHF na mikromieszkanie z rata 1100/MC + czynsz 400, prąd 80, internet 60, raty za lodówkę, pralkę, łóżko razem jakieś 400. Oplata za państwowe przedszkole średnio 300zl. Bilet miesięczny dla mnie do pracy 60zl, basen dziecka 100zl/MC karma dla psa 40zl. Same opłaty miesięczne to ponad 2500. Maz ma 1800zl i jakieś 1300 idzie na jedzenie plus chemia, to co zostanie na ciuchy i buty dla dziecka, ubezpieczenia, dentystę, leki. Jestem załamana. Czy ja tak źle zarabiam, czy wszystko tyle was też kosztuje? Na wakacje nie mam szans odłożyć, ciuchów sobie nie mam za co kupić, chodzę jak dziad. Na samochód mnie stać. A jednocześnie moje dziecko od 7 do 17 w przedszkolu, praktycznie nie mam dla niej czasu bo ciągle w biegu, tylko ryczec mi się chce.