Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Problem z nianią MAm! Jak jej to powiedzieć

Polecane posty

Gość gość

Otóż zostawiam moja dwuletnią córkę u niej w mieszkaniu ona też ma dziecko w podobnym wieku, gdy przyszłam że szkoły po córkę ona cała była spocona czerwona, chciała szybko iść do domu, gdy przyszłam tam myślałam że się ugotuje tak napalila że jak weszłam to pomyślałam że jestem w piecu było tam jakieś 26-28 stopni , dziś moja córka jest chora ma katar kaszel gorączkę, nigdy nie chorowała dopiero zaczęła gdy poszła tam i zmieniłam nianie bo tamtą odeszła, my w domu mamy w nocy 19 % a w dzień 20 jakoś, my tak lubimy , lepiej się czuję moja córka nie lubi gdy jest tak ciepło. Nie wiem czy czasami zachorowała od tej Nani, bo tam było gorąco strasznie i nie wiem co jej powiedzieć żeby tak nie paliła w piecu ! Jak jej wrzucić uwagę? Nie chcę aby potem mnie obgadala po mieście głupoty bo się przyczepilam i nie chce stracić niani bo to już druga .Co robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ubieraj dziecko lzej, gdy u niej jest. To niani dom, wiec ma prawo mieć temperaturę, jaka się jej podoba. I tak, czepiasz się, teraz jest sezon na choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko nie choruje od gorąca tylko co najwyżej jak wyszła rozgrzana na zimno - trzeba było dać jej chwilę ochłonąć i cieplej ubrać przed samym wyjściem, a w domu niech biega w krótkim rękawku. Nie wiem czemu ta niania przegrzewa mieszkanie, ale mogą być różne powody np. problemy z krążeniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety tak wysoka temperatura sprzyja chorobom, powietrze staje sie suche i śluzówka dróg oddechowych również staje się z czasem sucha i podrażniona, przez wdychane suche i ciepłe powietrze, do tego osłabiona, bo pozbawiona strefy ochronnej, jaką stanowi błona śluzowa. Musisz wybierać, albo zdrowie dziecka, albo niania. Zresztą nie zaszkodzi z nią porozmawiać grzecznie poprosić o obniżenie temperatury! Ja nigdy nie mogłam zrozumieć ludzi, którzy nagrzewają dom do oporu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam jeszcze że jej córka miała katar , inhalacje robiła małej jakieś , gdy przyszłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam uwielbiam ciepło. Marznąć w zimie:O trzeba mieć coś nie tak pod kopułą. Lubię sobie chodzić po domu w szortach. Lubimy ciepło i upały w lecie też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 stopni to jest ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20 stopni to jest ciepło? Raczej średnio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co, latem jak jest 28 stopni to też siedzicie w klimatyzowanych pomieszczeniach z dziećmi. Lepiej dla jej odporności żeby organizm radził sobie w różnych sytuacjach a nie wiecznie w temperaturze pokojowej, bo pod kloszem całe życie nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lato, to jest natura, a robienie w domu sauny, to już nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:25 mam teraz 19.5st. Siedzę w krótkich świętach i koszulce bez rękawów. Dzieciaki też porozbierane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×