Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kto tutaj powinien wyjść z inicjatywą

Polecane posty

Gość gość

Umawialiśmy się z kolegą, który przyleciał zza granicy, już od 2 tygodni. Wyznaczyłam termin na środę, pomyliło mi się potem i tydzień temu mówiłam coś o spotkaniu, a on się śmieje, że to za tydzień dopiero. No dobra... wczoraj rozmawialiśmy na fejsie i on ani słowem się o spotkaniu nie zająknął. Wkurzyłam się, bo to najczęściej ja muszę 'dogrywać' spotkanie, a to przecież on przyleciał plus to on zawsze stawia (mam się tak 'prosić'?). Ja mu mówiłam, że mam caly dzień wolny i mogę się dostosować. Niby jesteśmy na bardzo otwartej stopie, ale... To ja przesadzam czy mam rację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On stawia, ale nic między nami nie ma, to po prostu taki typ. I nie piszcie że on czeka na coś więcej bo ja go znam 7 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj z nim i po kłopocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nic nie da. To już kolejny raz taka sytuacja. Mówiłam mu nieraz że czemu się nie odezwałeś, a on że to ja powinnam mu pisać. No i gadaj do człowieka. Więc nieraz to ja dogrywałam termin, ale ile razy ja mam to robić? to wygląda trochę tak, jakby mu nie zależalo na spotkaniu i mówił że przyleci od niechcenia. już nie mówię o tym, że nieraz się spóźnia nawet po pół godziny na spotkania i ciężko jest się z nim wcześniej skontaktować. Ale na to też zawsze było wytłumaczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jemu na spotkaniach z Tobą nie zależy, to dlaczego Tobie zależy? Jakby chciał to by sie umawiał Proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale on się UMAWIA, czytajcie ludzie ze zrozumieniem. Mówi, że będę w Polsce, będą w przyszłym tygodniu w naszym mieście w te i te dni i proponuje spotkanie. Ustalamy termin, a jak się termin zbliża, to ich nie dogrywa. No i po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jemu niby zawsze zależało na znajomości ze mną, ja kiedyś nawet jak się odsuwałam, to on dążył do kontaktu. Ale teraz jest coś nie tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja go zlewam, nie odezwę się, chociaż on jest w mieście do końca tygodnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on chce ROOHAĆ, zawsze chce ROOHAĆ, ma nadzieje że ZAROOHA, koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże ludzie, przestańcie myśleć schematami... on ma zajęte i mężate koleżanki, z którymi się czasami spotyka na kawę. Taki typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie to chuje, nie przejmuj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×