Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mam jej numer i co dalej

Polecane posty

Gość gość

siemka. pracuje w firmie, czesto odwiedzam pewna dziewczyne w sprawach firmowych. ostatnio na fakturze byl jej nr telefonu postanowilem go spisac po wczesniejszym zweryfikowaniu tego ze w cztery oczy nie ma co robic z siebie blazna. (kiedy tylko ja widze i rozmawiamy, glos mi drzy rece tez, raz zamiast ceny jaka ma zaplacic podalem jej nr domu oczywiscie sie poprawilem) mam jej nr ale nie wiem czy napisac. chcialem tez napisac na fakturze jej cos milego wtedy by wiedziala ze to odemnie ale niestety wydawalo mi sie to troche desperackie. o kwiatku od nieznajomego tez myslalem. nie wiem co robic. tak jestem facetem ale niestety bardzo niesmialym w takich sytuacjach mnie muruje i jestem strasznie oschly. napisac czy nie? jak wy byscie dziewczyny na to zareagowaly, zlały totalnie czy raczej dały szanse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz ja poznać musisz ja zaczepić jakoś. Nie ma innego wyjścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby do mnie ktoś tak napisał to bym pomyślała, że jaja robi sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musze nad tym pomyslec bo w gre wchodzi to ze caly czas bd mial z nia kontakt jesli sie nie uda. od mysli napisania odrzuca mnie wlasnie to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lecz sie z tej niesmia)osci,idz na terapie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej się ogarnij i zagadaj na żywo, jak nie dasz rady to zapomnij. Bo to, co chcesz zrobić to zagrywki dla gimnazjalistów, niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam wrazenie ze cokolwiek powiem, moze wydawac sie dla niej smieczne tymbardziej, ze tak jak napisalem w temacie kiedy tylko ja widze nie ejstem soba i mnie muruje ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zagadac zagadac ale co dalej, nie chce wyjsc na idiote jak cos do niej bede mowil.. swoja droga nie rozumiem tego zamiast miec to gdzies co sobie pomysli to ja sie przejmuje. glupie to ;d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz zaprosic na kawe i powiedziec ze ci sie podoba, ale nie dodawaj ze jestes niesmialy, bo to brzmi tak jakos naiwnie...ze niesmialy w tym wieku to pomysli, ze to jakies jaja i oleje te wiadomosc. A najlepiej zadzwonic spytac o kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego cię muruje gdy ją widzisz? Nie rozumiem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez nie wiem. pierwszy raz jak ja widzialem bylospoko, ale jak ostatnio pomylilem cene na fakturze z jej numerem domu to myslalem, ze sie spale ze wstydu xd moze to dla niej slodkie bylo :DDD pierwszy raz jak ja widzialem to sie strasznie usmiechala i bardzo mi sie spodobala. teraz wiem, ze po tym co sie stalo ostatnio zagadanie do niej bedzie trudniejsze niz sie spodziewalem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwne będzie jak napiszesz, skoro się widujecie. Rozumiem, że jesteś nieśmiały, więc na razie... nic nie rób. Poczekaj na rozwój wypadków, może się bardziej z nią oswoisz, może ona zacznie się miło uśmiechać, da ci jakieś zielone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćFHO
To spróbuj okrężnie. Zapomnij czegoś wziąć od niej albo poproś ją o coś, żeby ci w czymś pomogła czy to w pracy czy w wyborze jakiejś rzeczy coś na czym się nie znasz, a potem w ramach wdzięczności zaproś na kawę i z uśmiechem,że odmowy nie przyjmujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinieneś się trochę z nią "oswoić", w sensie jak już się na dobre przyzwyczaisz, że się regularnie widujecie. To co czujesz, po prostu świadczy o tym, że ona Ci się podoba :) Znam to, głos się łamie i masz wrażenie, że zaraz powiesz coś bezsensownego, też tak miałam jak rozmawiałam z chłopakiem, który mi się podobał :P ale to trwa jakiś czas, potem już się przyzwyczaisz do sytuacji i bez większych problemów będziesz z nią rozmawiał. Ogólnie obserwuj jak ona na Ciebie reaguje, czy się uśmiecha, chętnie załatwia z Tobą różne firmowe sprawy. Da się raczej wyczuć, czy ktoś lubi przebywać w Twoim towarzystwie czy niekoniecznie. Jak już będziesz bez większego stresu z nią przebywał i stwierdzisz, że raczej pozytywnie Cię odbiera - śmiało zapraszaj na kawę, to Twój przywilej, że możesz zrobić pierwszy krok, mężczyzną w końcu jesteś (nie mówię, że kobieta nie może, ale jednak jestem tradycjonalistką i wolę tak) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatnio zapomnialem jej dac paragon, zawachalem sie czy wracac i dac jej go bo to w sumie potrzebne do dopelnienia transakcji. wrocilem zapukalem do drzwi i mowie, ze jeszcze paragon dla panii i bardzo milo sie usmiechnela i powiedziala dziekuje. nie jestem raczej z facetow ktorzy lataja za laskami dlatego mi tak ciezko zagadac w takiej sytuacji. poza tym nasza transakcja przeviega tak, ze raczej nie mamy szans za bardzo porozmawiac lub ona zeby dala jakikolwiek sygnal - tzw zielone swiatlo. nawet sobie nie wyobrazacie do przezywam za kazdym razem jak do niej jade i w glowie tylko jedna mysl " zagadam do niej, powiem, ze podobaja mi sie jej wlosy, chwile pozniej mysl, nie powiem tak zrobie z siebie idiote albo zacznie mi drzec glos i po tym nie bede wiedzial co powiedziec" za kazdym razem tak mam i rezygnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dziewczyna nie daje wyraźnego zielonego światła to nie ma się co posuwać do jakichś wyznań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiec co proponujecie? czekac, az przy nastepnym chwilowym spotkaniu zdarzy sie jakis cud i zaciagnie mnie do mieszkania czy jakos dzialac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz wiedziec co ona naprawdę mysli i czuje, napisz do mojej wróżki Sofii. Jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×