już ciemno za oknem

Spojrzalem na nią i... Nigdy nie widziałem na żywo. Wiedziałem w tamtym momemncie, że to ONA. Minęło 15 lat. Nigdy miałem jej nie spotkać.

miala rog na srodku oka i ogonek. byl zaskoczony o matko! nie! odejdz,zakapior sie czai

...

.....

nie rozumiejąc tego, co rogrywało się na stole, wzrokiem starała się odnaleźć tego, ktory dotrzymywał jej niemego towarzystwa. Mężczyzny nie było już jednak w karczmie.

...

to był portwel zakapiora? :O

myszki grasowaly wesolo i maly ochote na wieksza robote

Zaka pior , mielismy sie nigdy juz nie spotkac. Wtedy, te 15 lat temu, gdy decyzją jednego z nas, zapadło milczenie. Milczenie, ktore mialo trwac wieki. Po tych 15 latach, znow wszystko odzyło, jakby to bo wczoraj. Spojrzales na mnie, a ja juz wiedzialam, ze to byles Ty. Te oczy, te usta, ktorych smaku nigdy nie poznalam. Drżąc pomyślałam, ze to nie moze byc prawdą, że przecież świat nie jest az tak mały, że przecież wtedy, zraniłam Ciebie tak bardzo, choc ne bylo dnia bym tego nie żałowała. Tak, to byłeś Ty.

...

Nagle zerwał się wiatr, drzewa roszalałe zaczęły rzucać gałęziami. Ona wiedziała już kim jestem. Oddaliłem się w stronę lasu. Po czym zostawiłem ją z tym wszystkim. Miałem nigdy jej nie spotkać, nie chciałem jej spotkać.