Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taka dociekliwa

Pytanie do ateistów.

Polecane posty

Gość taka dociekliwa

Załóżmy, że Bóg nie istnieje i to jest pewne na 100%. Czy chcielibyście, żeby jednak istniał i było takie coś jak życie po śmierci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wolalabym by teraz istniala magiczna kraina w ktorej zyja elfy i panuje pokoj, i kazdy jest szczesliwy. po smierci mi jest wszystko jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nadzieje, ze nic nie ma, bo prędzej bedzie to cos złego. Ciężko mi wyobrazić sobie raj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, bo to co proponuje kk jest niedorzeczne, tzn. ludzie niewierzący, nieochrzczeni itp mieliby cierpieć całą wieczność za 20,50 czy 100 lat życia ziemskiego... nie jest to sprawiedliwe. Po śmierci człowiek powinien istnieć tylko w pamięci innych, a nie tułać się dalej nie wiadomo gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja jestem ateistką, a mimo to wierzę w życie pozagrobowe i duchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dociekliwa
gość dziś wolalabym by teraz istniala magiczna kraina w ktorej zyja elfy i panuje pokoj, i kazdy jest szczesliwy. po smierci mi jest wszystko jedno. A elfy to po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
{ taka dociekliwa dziś Załóżmy, że Bóg nie istnieje i to jest pewne na 100%. Czy chcielibyście, żeby jednak istniał i było takie coś jak życie po śmierci? } <<>> Jestem agnostykiem, ale jeśli zakładamy że Bóg istnieje to nasze chęci nie mają znaczenia. Dzieje się Boski plan i nie ma sensu wysilać umysłu nad tym czego byśmy chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dociekliwa
gość dziś a ja jestem ateistką, a mimo to wierzę w życie pozagrobowe i duchy usmiech.gif Czy myślisz, że w życiu pozagrobowym, w które wierzysz jest ktoś taki (albo coś), kto tym" zarządza"? Czy te duchy tak samopas ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wierzę, że jest coś jakaś siła - universum i dlatego żyję wg praw wszechświata a nie kk czy innej religii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A elfy to po co? ---- bo wyobrazam je sobie jako piekne, male duszki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
duchy samopas :) wierzę, że jest jakaś energia zyciowa której częścią jesteśmy i wierzę w duchy. Za to w boga lub bogów nie wierzę. świat się po prostu kręci i nie ma w tym żadnego planu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby miało się okazać że jakaś religia ma słuszność to chciałabym żeby był to buddyzm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chodzi o Jezusa, chrześcijańskiego boga i te wszystkie ich dziwaczne historie to absolutnie nie. Wolę żeby nie było niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka dociekliwa
gość dziś A elfy to po co? ---- bo wyobrazam je sobie jako piekne, male duszki jezyk.gif słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×