Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój były chce moją córkę zabrać na ryby co robić ?

Polecane posty

Gość gość

Problem jest tylko jeden, ja jestem wegetarianką, dlatego jestem przeciwna zabijaniu zwierząt, moja córka je mięso tylko u mojego byłego, a ostatnio tam często przebywa, on tam zawsze robi coś na mięsie, ja jak gotuje to np naleśniki, coś na ryżu, czasami pizze zrobię, sałatki warzywne, czy coś na mleku. Tutaj no same się domyślacie o co może chodzić z tymi rybami, po prostu nie chcę żeby moja córka patrzyła na to jak się żywe stworzenie zabija, co innego jeszcze kupować surowe, a co innego samemu to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech idzie ,jak chce jeść mięso zwierząt i ryb to niech wie skąd się to bierze..dobra lekcja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po prostu jej to smakuje, też lubiłam, ale nie mogę ja po prostu patrzeć jak zwierzęta cierpią, dlatego przeszłam na wegetarianizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że niech idzie. łowienie ryb to super sprawa, blisko natury i ciekawe doznanie dla młodej osoby, powinna zdecydowanie spróbować złapać sama rybę, będzie sie cieszyć :) A, samo zabijanie ryby to przecież nie ona będzie zabijać, co najwyżej zobaczy już wypatroszoną rybę w siatce. Jak świat, światem, ludzie zabijali, żeby przetrwać i nie ma co natury oszukiwać, ponieważ to jest łańcuch pokarmowy. Naturalna kolej rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a, jak kupujesz świeża rybe z lodu w markecie, to co ? jest taka sama jak ta złowiona. Najwyżej niech byly, odejdzie tą rybę zabić gdzies dalej i niech wypłucze, żeby nie było widać krwi, wtedy będzie taka sama ta ryba jak ze sklepu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:31 Jestem wegetarianką ja takich rzeczy nie kupuje. Po prostu nie chcę, żeby moje dziecko widziało takie widoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeciez zlowionej ryby nie trzeba zabijać tylko ja później wypuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś wegeterianka ale nie dla każdego to sa jakies straszne widoki tak jak dla ciebie. nie wiem ile corka ma lat, bo jeśli ok 14 to nie widze problemu, ale jeśli ma z 5, 7 to co innego, tez bym się nie godzila aby moje dziecko ogladalo cos takiego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz, ja jestem weganką i myślę, że większą wartość edukacyjną i etyczną będzie miało dla niej łowienie ryb niż jedzenie 'spreparowanych' zwierząt w domu byłego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:52 W grudniu skończy 9 lat 21:52 Ale on tam jedzie łowić, a nie bawić się z rybami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślisz że jak gryziesz sałatę, to jej to NIE BOLI???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×