Religia w 2 klasie SP

Mamy drugoklasistow napiszcie proszę jak wyglądają lekcje religii w szkole podstawowej. Czy wasze dzieci je lubią? Czy mają trudny materiał, modlitwy itp.

lubi ,ale w tym roku maja już sporo modlitw do nauki pani katechcetka mowi ,ze będą mieli mniej do nauki przed komunia

Moje dziecko przytacza kuriozalne gadki pani katechetki, o tym jak to na przykład obraża Boga ten, kto się ubiera na czarno (pewnie to o księżach było), jak to demoniczne są niektóre maskotki. Ponadto dzieci mają się nauczyć całego zestawu modlitw, przykazań i innych takich, włącznie z tajemnicami (chwalebna i jakieś trzy innej), aktami (wiary i pozostałe). Jest tego od groma i ciut. Zwykle co katecheza, to muszę potem wyjaśniać dziecku że niektórzy dorośli są głupsi od dziecka i że ma chodzić, póki do komunii nie pójdzie i zapewniam że od kolejnego po komunii roku, wypisuję je z tej katechizacji. A, na początku każdej katechezy dzieci się modlą i jedno wymyśla w jakiej intencji. To chyba jedyny sensowny, mądry moment bo dzieciaki potrafią naprawdę ważne sprawy omawiać przy okazji.

Właśnie mam ten sam problem.. Modlitwy moim zdaniem niezrozumiałe i abstrakcyjne dla 7 latka zaliczane na ocenę. A do komunii jeszcze 1.5 roku. A na godzinach religii nic się nie dzieje. Wszystko muszę tłumaczyć sama i uczyć w domu modlitw. A na lekcji to nie wiem co robią? Chore to.

a po co ta komunia? trzeba dziecko ogłupiać, ma tracić czas na naukę głupich odklepywanych formułek , co innego słyszy od tej idiotki katechetki a co innego od was, uczycie dziecko że trzeba kłamać, tylko po to żeby była biała kiecka, prezenty i popijawa w knajpie? a w nagrodę po wszystkim dziecko już nie będzie musiało chodzić religię? a potem się dziwicie że ten kraj tak wygląda, że wszyscy kłamią, że wszyscy udają - co za pieprzona hipokryzja!!!