za klika dni wezme kotka ze schroniska

i bede happy :)

fajnie, masz dobre serduszko, że nie bierzesz z hodowli:) a jaka to rasa? ważne, żeby kiciulek też był szczęśliwy z Tobą, mordko.

Nie ma to dla mnie znaczenia jaka rasa,wazne,zeby mial spokojny charakter bo mam poki co tylko male mieszkanko :)

miałam na myśli, czy już wiesz jak wygląda;) nie ma czegoś takiego jak grzeczny kot, mówi Ci to tygrys:-p

goscwkosc juz jestem stara,kotu sie z wejscia wyzerka szykuje :D

brokeninside poki co widzialam tylko zdjecia,najbardziej spodobala mi sie szara,szczuplutka kicia w bialych skarpetkach i z taka malutka glowka haha ma okolo 1,5 roku i jest opisany jaki kot ze spokojnym charakterem lubiacym pieszczoty :D to tak jak ja :)

koteł nasze koty, w rodzinie, też były z łapanki, z działki, ze schroniska:) nawet nie wiem jak rozmawiać z takim hodowli (chyba że czyimś na ulicy), może je sztućcami i wysławia się zgodnie z etykietą:-p

goscwkosc po ktorej z moich wypowiedzi wywnioskowales ze nie mam lub nie mialam faceta i ze na dodatek nie chce lub nie chcial mnie piescic ? Czy jedynie osoby samotne przygarniaja zwierzaki?

A nie boisz się, że cie oblezą jakieś insekty?

gośćwkość, popieszczę Cię zaraz pazurami koleżanka ma powodzenie. tylko po prostu jest... silna i niezależna:-p dlatego bierze kicię:D

Kotki sa slodkie, moja kotka tez jest spokojna, ale ugryzc potrafi

Sanitas prawdziwa w moim domu nie ma insektow :)

Sprowadzą się razem z kotkiem.

kotka trzeba najpierw wygotować:-p

To juz lepiej wygotować tę przechodzoną, żałosną podróbę tygrysa :o

Do mikrofalówki ją wsadzić :D

Sanitas prawdziwa dziś ale durnoty.:O w schronisku zwierzęta przechodza wszystkie szczepienia, badania, oddaja je z ksiazeczka.

Jasne :o Moja znajoma wzięła psa ze schroniska i w ciągu 4 dni wszyscy w domu się zarazili świerzbem.

mimo wszystko zaryzykuje :):)

To juz lepiej wygotować tę przechodzoną, żałosną podróbę tygrysa pechowiec.gif x dlaczego mi to zrobiłeś, przecież ja żartowałam:( chlip. chlip. :( jestem fajny tygrysiulek https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRlqM617sambOIXlhnzpNqRXZB_s1vAmK5HX5k_Z2-_x7ughhB3BGRIiPc

Sanitas prawdziwa dziś a ja wzielam psa ponad 7 lat temu i nic mnie nie oblazlo. dostalam 2 letniego zdrowego, zaszczepionego psa-do teraz nie ma zadnych problemow zdrowotych. Ale moze to zalezy od schroniska-tamte jest dosc duze i znane.:)

Nawet nie wiem z jakiego schroniska był ten pies, ale chyba gdzieś w Chorzowie.

dobrze że bierzesz ze schroniska a nie od elit :) szkoda, że tak mało osób tak robi :( miałam psa rasowego z hodowli - wciąz chorował i do tego uciekał. i widze po znajomych że mają ze swoimi rasowcami to samo!!! stwierdziłam, że nigdy więcej. nie uwierzę po prostu w to że osoba która ma rasowego psa nie biega po weterynarzach. większość biega. potem brałam psa ze schroniska (najcudniejszy pies świata!) i dwa za darmo od osób z ogłoszeń internetowych którym suczki urodziły - kundelki i jestem najszczęśliwsza - naprawdę!!! pieski są zdrowe, bardzo mądre i najwierniejsze na świecie. Twój kotek też taki będzie. :)