Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jesteśmy w trakcie procedury adopcyjnej. I...zaszłam w ciążę. Co robic ? Doradzc

Polecane posty

Gość gość
No a ja uważam, że skoro przeszliście już tak długą drogę, to nie powinnaś rezygnować z adopcji. Skoro o pierwszą ciążę tak długo się staraliście to i druga może nie przyjść łatwo. Nie napisałaś ile macie lat, ale pewnie wystarczająco dużo, by parę lat robiło wielką różnicę przy adopcji dziecka małego. Parę lat na odchowanie pierwszego szkraba i ewentualne starania o drugie. Czy będziesz potrafiła kochać oboje jednakowo? Nie wiem - ale skoro ten sztab psychologów w ośrodku ocenił, że jesteście ciepłą i kochającą rodziną - to może coś w tym jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiste- bo jak powiedziała ze Bóg zesłał jej tamto dzieciątko i kazał jej byc mamą wiec nie potrafiła z niego zrezygnować. Ma dwie i kocha równo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko byłam w podobnej sytuacji jak ty, zaszłam w ciązę po wszystkich formalnościach w OA. Powiadomiliśmy ośrodek i po prostu "wypadliśmy z kolejki". Jeżeli nie wycofasz się z adopcji, to najwcześniej będziesz z powrotem brana pod uwagę jak twoje dziecko skończy rok- takie są procedury. Nikt nie da dziecka w obecnej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro jeszcze nie ma "waszego" dziecka adopcyjnego, tylko "stoicie w kolejce", to nie ma co cudować, tylko ustap miejsca innym. Sytuacja bylaby bardziej skomplikowana gdybyscie juz dostali dziecko lub byloby juz wybrane, itd. Ale teraz jest idealny moment, zeby jak najszybciej poinformowac, ze z powodu okolicznosci oddajecie szanse na dziecko innym czekajacym rodzinom, ktore nie maja tyle szczescia co wy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skup się na swoim dziecku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dziekuje za informacje. Jeszcze nie kontaktowalismy sie z osrodkiem w sprawie mojej ciazy i nawet o tym nie wiedzialam. A jak bylo u Was ? Adoptowaliscie drugie dzieciatko czy jednak nie ? Pisząc o rodzenstwie mialam na mysli adopcje raczej, nie zakladam nawet ze druga ciaza szybko nam sie przytrafi. Mam 31 lat, a o dziecko staram sie odkad skonczylam 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wielu ludziom się wydaje, że niemowlaki do adopcji to są biedne sierotki, których nikt nie chce. Nieprawda, więcej jest chętnych niż niemowląt. Są długie kolejki chętnych, niektórzy decydują się z tego powodu na adopcje międzynarodowe. Inaczej sytuacja się ma z dziećmi chorymi, niemowlakami z poważną wadą serca, zespołem downa, czy dziećmi starszymi. To właśnie tych dzieci nikt nie chce, to właśnie one czekają na próżno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze jest grupa dzieci z nieuregulowaną sytuacją prawną - przez to mija ich "okienko atrakcyjności" dla nowych rodziców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sytuacja.....porozmawiaj z psychologiem z ośrodka, skoro przeszliście szkolenia to musicie być w kontakcie z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko mój wpis z wczoraj z 22:23. Mam dwójkę dzieci biologicznych z 15msc różnicą wieku. Nie adoptowaliśmy w końcu dziecka, po rozmowie w OA daliśmy szanse innym oczekującym. Tak szczerze to mam wyrzuty sumienia z tego powodu, ale to już zamknięty rozdział. Życzę Ci autorko powodzenia, podjęcia właściwej, mądrej decyzji i zdrówka dla maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapomniałam Ci jeszcze napisać, że o dziecko staraliśmy się naprawdę długie lada, leczyliśmy się i nic nie wychodziło. Kiedy się pogodziłam się z myślą, że nie będę miała biologicznych dzieci- wtedy zaszłam w ciążę. A co było już naprawdę mega niespodzianką za pół roku byłam już w drugiej ciąży. Także nigdy nie mów nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×