Chore dziecko

Witam mamy. Mój 6-latek od dwóch tygodni ma zatkany nos, w sumie niewiele mu z nosa wycinka, czasami zakaszle. Do wczoraj chodził do szkoly, ale dzisiaj, gdy poszłam go obudzić rano, zauważyłam, że takiego oddycha, jakby miał gorączkę, ale mial 37,1. Mam urlop, więc stwierdziłam, że pójdziemy do lekarza i zrobimy porządek z tym nosem Lekarka zajrzałam do nosa i stwierdziła obrzęk i przekrwienie sluzowek, osluchowo ok. Przepisała mu tylko jakieś aerozole do nosa i aerius, bo to jej wyglądało na alergię. Wróciliśmy i syn zaczął mówić, że mu zimno, a teraz ma tem 39,7. Dałam mu ibuprofen i poszedł spać. Nic go nie boli, nie kaszle, tylko ten zatkany nos i składa temperatura? I nie wiem co robić, znowu do lekarza czy poczekać, aż coś się wykluje jednak?

poczekaj

Poczekaj dzisiaj a jutro jak będzie gorzej to pójdziesz z synkiem do lekarza

poczekaj pewnie zapalenie gardla i sie rozwinie .

Tu autorka, poczekamy do jutra. Trochę mnie martwi, to, że temperatura mu spadła, dopiero po dwóch godz od podania leku. Teraz szaleje z bratem, nawet zjadł zupę, a jeszcze 40 min leżał ja placek i trzasc się z zimna.

wiesz co, ja w zeszlym tyogdniu lmialam tak samlo i przeszlo po 3 dnaich, tez goraczka jeden dzien. Ja bym poczekala do jutra, skoro lekarka nic strasznego nie widziala dzisiaj rano, to wieczorem tez nei zobaczy raczej.