wlasnie se mysle jak bylo by niezle przed wylotem do polski wziac lsd

ohh XD.

Schizofrenia + LSD? Wydaje mi się to niezbyt mądrym posunięciem. :D

ty to sie lepiej nie wypowiadaj tepaku, bralem juz lsd i faza na kwasie jest niezapomniana patalachu zasrany, ty obejszczany obszczymurze, tepaku.

Mhm. :) A jeśli można wiedzieć, w jakiej postaci kwasa dostałeś? Kartka w kratkę czy linie?

nie interesuj sie debilu, myslisz, ze bede o takich rzeczach gadal na forum? :) Okej nie bralem kwasu, tylko klamie, jesli to zaspokoi twoja chora ciekawosc, patalachu.

No dobrze.:D A nazwę ten kwas jakąś miał? Na pewno miał. :D Jej też nie podasz, bo nie będziesz o takich rzeczach tutaj pisał? :D

do Quagmirek źle się zachowujesz gościu, jesteś zgłoszony...

Nic nie pisze, jak chcesz wiedziec szczegoly to zapraszam face to face :).

Nie jestem gosciem, a uzytkownikiem, gosciem jestes ty :D

Filip, przecież jesteś psychiczny i nic ci nie grozi. Nawet gdyby niewinne rozmowy o narkotykach były w UK karalne, to i tak w najgorszym przypadku pojechałbyś na wakacje do psychiatryka. Poza tym jesteś na polskim forum, a do dziury w której mieszkasz - polska jurysdykcja nawet nie zagląda. Potrafiłeś publicznie grozić własnej matce śmiercią, a boisz się porozmawiać o LSD? I ty twierdzisz, że jesteś zdrowy? :D

Nie bralem LSD, kapujesz? :)

On tylko akodiny bierze i skręty znalezione na śmietniku

W anglii nie ma acodinu. Ogolnie dzieki temu ze jestem perkusista mam dostep do wszystkiego :). Ma sie tych znajomych . Tutaj na mnie mowia phil on fire