Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy on jest wart mojego poświęcenia?

Polecane posty

Gość gość

Jestem w związku od ponad 8 miesięcy. Większość związku to ciągłe kłótnie. Mam 20 lat, a mój partner jest trzy lata starszy. Przed tym jak zaczęliśmy ze sobą chodzić znaliśmy się trzy miesiące może to jest przyczyna ciągłych kłótni. Mój facet był typowym macho, miał dużo koleżanek, które głównie podrywał przez facebooka. Nagle go olśniło, że czas się zmienić i znaleźć ułożoną dziewczynę. On typowy pewny siebie i imprezy facet ja bardziej spokojna, ale też lubiąca od czasu do czasu się zabawić. Jesteśmy trochę swoim przeciwieństwem. Pierwsza kłótnia zaczęła się kiedy zauważyłam, że komentuje zdjęcia koleżanką typu ,,śliczne oczka". Gdy mu powiedziałam, ze mi się to nie podoba nie robi tego, ale do końca nie rozumie o co mi chodziło. Jego profile były pełne lasek na facebooku i instagramie, którym non stop dawał like nawet dziewczyną, które w zasadzie nie były ubrane. Przeglądał te zdjęcia w moim towarzystwie. Zrobiłam mu awanturę i przestał to robić nawet większość usunął ze znajomych. Opowiadał mi często o swoich byłych i koleżankach. O tym jak w pracy oglądają inne ,,d**y" nawet sam raz gadał,koledzy jaką widzieli on poszedł ją sprawdzić i okazał się, że to jego koleżanka i zaczął z nią gadać by się pochwalić. Po kilku miesiącach zobaczyłam, że ogląda firmy porno i nagie aktorki. Nie toleruję tego, ale nie współżyliśmy jeszcze więc tolerowałam to do pewnego momentu. Komentuje przy mnie inne dziewczyny ich cycki itd, potrafi się obracać i gapić na inne. Kiedy zaczęliśmy uprawiać seks myślałam, że to się zmieni jednak czuję, że nadal to robi po kryjomu. Widzę, że on próbuje zmienić to o co proszę, ale nie rozumie o co mi chodzi i mówi, że nie miałby do mnie o takie coś pretensje. Z tego co mówił jego ojciec też oglądał filmy pornograficzne i jego mamie to nie przeszkadzało. Dla mnie zachowywanie się takie pokazuje brak szacunku do kobiety. Tym bardziej, że chce on ze mną spędzić całe życie. Jak się poznawaliśmy cały czas mówił o szacunku, a teraz wychodzi, że wcale mnie nie szanuje, robi mi awanture o to, ze śmie mu robić problem o takie coś. W sierpniu nawet mnie uderzył w rękę, ale darowałam mu nie wiem czy nie był to błąd. Zabronił mi tez kontaktu z moją przyjaciółką. Był takie moment, że wręcz bałam się go. Chyba za bardzo próbuję się zmienić dla niego by być taką jakie widzę, że mu się podobają. Gubiąc siebie przy tym. Teraz dowiedziałam się, że podwozi pod szkołę jakąś dziewczynę ze swojej wsi. Mnie od samego początku podobał się tylko on i nie musiałam na nikogo innego potrzeć. Nie potrafię mu zaufać chyba przez jego przeszłość, ciągle czuję się gorsza od innych. Mimo to, że kupuje mi kwiatki zabiera do kina czułam się lepiej gdy byłam sama i faceci zwracali na mnie bardziej uwagę. Czuję, że on nie potrafi mnie docenić. Próbuję go zmienić, a to chyba niewłaściwe. Nie lepiej się rozstać? Kocham go bardzo, ale wydaje mi się, że on mnie nie. Tak jakby chciał mieć dziewczynę i padło na mnie. Przez to nie czuję się najważniejsza jak myślicie to normalne? Co mam robić męczą mnie dwie kłótnie w tygodniu, a jednak go tak bardzo kocham. Najgorsze jest to, że nie czuję w nim przyjaciela z tego względu, że widzę, że on chciałby mieć mnóstwo przyjaciółek. Ma pretensje to mnie, że nie wychodzimy do znajomych, kiedy ja w jego towarzystwie czuję się jak obca mu osoba. Mówi, że ja się nie angażuje, ale jak próbuje to on coś odwala. Wiele razy mnie obraził. Czy taki facet jest wart mojego poświęcenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne poswiecenie jakie widze to to, ze zrezygnowalas przez niego z przyjaciolki, co jest ogromnym bledem. W kwestii innych dziewczyn wina jest posrodku, ty jestes przewrazliwiona, on nieco przesaza, ale tez wyglada na to, ze sie stara dla ciebie zmienic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, ale facet, który kocha tak postępuje. Własnie w tym rzecz, że nie potrafię się poświecić przez jego zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy facet, który kocha tak robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*tak, ale facet, który tak postępuje kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytaj blog mojedwieglowy. W innym temacie napisałam o matkowaniu facetowi. Z tego co czytam, prawie czcisz ziemię, po której on stąpa. Pilnuj się, bys nie zaszla w ciązę, bo i tak z nim nie będziesz. Dostaniesz po tyłku, dorosniesz, i zaczniesz myśleć. Cenić się. Szanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za lovelas...tacy się nigdy nie zmieniają! Bedzie nadal adorowal inne panienki i na bank Cie zdradzi. Zostaw go, miej szacunek do samej siebie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×