Bóle krzyża

Jestem w 35tyg ciąży i zaczęły mnie strasznie bolec krzyże, czy to moze cos oznaczać?

Najgorsze co może spotkać przy porodzie to bóle z krzyża. Rodziłam trzy razy, za drugim miałam bóle z krzyża. MASAKRA. Na twoim miejscu już bym błagała o znieczulenie. Poważnie.

Ja też nie chce straszyć, ale mi lekarz powiedział, że jak kogoś boli krzyż w ciąży, to prawdopodobnie przy porodzie będą bóle krzyżowe. Na pocieszenie dodam, że ja przy porodzie nie miałam bóli krzyżowych i w ciąży krzyż też mi nie dokuczał, za to bóle z brzucha miałam takie, że nie panowałam nad wyciem dosłownie, bo to nie był krzyk, a jakieś takie nieartykułowane dźwięki z siebie wydawałam i położna przylatywała do mnie z pretensjami, co ja wyprawiam. Ból przy nacięciu niestety dużo gorszy niż same skurcze. Nie życzę nikomu.

te bole krzyża to bóle pośladów? Jestem w 40 tyg zadnych skutczy ani nic tylko nie tyłek boli :P

Ból jakby w pośladku, to rwa kulszowa. Miałam to też. Ból niesamowity, Chodziłam na masaże co 2 tyg od 7 miesiąca ciąży, bo nie mogłam wstać z krzesła. Po dwóch tyg od ostatniego masażu dziecko urodziło się w 38 tyg i nie miałam bóli krzyżowych przy porodzie.

no ja teraz tez mam problem ze wstawaniem. jakoś tak od 6 było sporadycznie, ale dziś to jest masakra. siedze boli tylek, leze boli tyłek chodze tez :(

Tak. Nieprzyjemne to jest. Masazysta powinien temu zaradzic.

Mnie juz boli kosc ogonowa ponad tydz czasu , tez ciezko wysiedziec i chodzic , a o podniesieniu sie nie wspomne . A wlasnie dzisiaj doszly mi jeszcze do tego bole krzyzowe :/ A czy bole krzyzowe sa oznaka porodu ?