Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Szef wypisuje smsy prawie kazdego dnia

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegos czasu moj 29 letni manager dosc czesto pisze do mnie wiadomosci na whats app i niezbyt wiem jak na nie reagowac. To dusza towarzystwa, imprezowicz, w dodatku typowy facet przyklejony do swojego telefonu. Zaczelo sie ok tydzien temu gdy poszlismy na impreze z kilkoma osobami z naszego dzialu, ok 11 ludzie sie wykruszyli (ktos mial pociag, ktos musial rano wstac itp), na koniec poklocil sie ze ostatnia osoba no i zostalismy sami, siedzielismy tak do 1 i wiadomo - gadalo sie glownie o pracy. Tylko ze od tamtego czasu prawie codziennie mi cos pisze aja nie wiem jak mam sie zachowywac kolejnego dnia w pracy. Jestem w zwiazku od 6 lat, mam 28 lat i nie jestem typem odoby zzytej ze swoim telefonem i uwazam, ze 1,5 h smsowanie ze swoim szefem jest dziwne. Lubie go i bardzo podziwiam ze w tak mlodym wieku jest manadzerem wyzszego szczebla ale te smsy sa jakies dziwne. Nie wiem czy to tylko takie kolezenskie pisanie czy chodzi mu o cos wiecej. Nie chce go urazic ale nie chce tez aby ktokolwiek myslal ze "wchodze mu w tylek", oholnie glupio mi z nim smsowac a moj chlopak by mnie zabil jakbym mu o tym powiedziala. Co o tym myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś nieprecyzyjny twój opis, nie wiadomo o co chodzi, jakiego typu sms , czy to słuzbowe czy prywatne, takie ogólniki bez zdradzania tajemnic i ktos ma sie ustosunkowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisze na prywatny. Sa to prywatne rzeczy typu "dzieki ze przynioslas slodycze do biura, jeszcze raz zycze sto lat" a kiefy ja odpisuje ze ciesze sie ze im smakowalo i ze dziekuje za zyczenia to on zaczyna ciagnac temat piszac ze np zjadl ich za duzo. Albo pisze ze zamowil jedzenie na wynos i wlaczyl sobie program ktory mu polecalam w tv. Albo wczoraj byl na imprezie halloweenowej i narzekal ze jego stroj jest kijowy bo go kupil w markecie, napisalam dla zartu zeby wyslal mi zdjecie to mu powiem jak za jedt sytuacja a on faktycznie wyslal mi zdjecie... myslalam ze potraktuje to jako zart. Ucielam dyskusje odsumowujac jego stroj i zyczac udanej zabawy. Innym razem mi pisal ze musi isc na silownie itd. To sa prywatne rzeczy, nigdy w godzinach pracy bo siedzimy w pracy obok siebie wiec smsowanie byloby bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, ze jak juz pisalam to jest typ czlowieka ubostwiajacy swoj telefon ale nie sadze aby tak pisal z innymi osobami z naszej grupy. Ja tam juz dawno wyroslam z takiego klepania w telefonie ale sytuacja o tyle mnie krepuje, ze to jest moj szef. Co wiecej ostatnio zalatwil mi podwyzke wiec naprawde niezbyt wiem jak sie mam zachowywac zeby nie wysylac mylnych sygnalow, ale jednoczesnie zeby dbac o kolezenskie relacje. To bardzo fajny facet i naprawde go lubie, no ale to moj przelozony i to dla mnie dosc trudna sytuacja. Majac wiecej detali co myslicie? Kurde no przychodzi rano do pracy a ja nie wiem jak sie zachowywac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wlasnie znowu mi napisal -ze ma kaca i ze chetnie zjadlby muffina z jajkiem i boczkiem na sniadanie (ostatnio opowiadalam ze zrobilam je rano mojemu chlopakowi)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rwie cie.tez tak mialam zarywal do mnie na uczelni asystent. Nie mialam jak go splawic wiec zmienilam grupe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuje nieudolnie zakręcić się koło Ciebie, to, że jest menadżerem nie znaczy, że jest doskonały na innych płaszczyznach. Może mieć trudności w relacjach damsko-męskich, nie umie podrywać...Uważaj, zniszczy Ci życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Próbuje nieudolnie zakręcić się koło Ciebie, to, że jest menadżerem nie znaczy, że jest doskonały na innych płaszczyznach. Może mieć trudności w relacjach damsko-męskich, nie umie podrywać...Uważaj, zniszczy Ci życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez nie rozumiem nawiązywania dyskusji towarzyskich poprzez sms, bezpośrednio twarzą w twarz rozumiem ale takie wysyłanie jest dziwne ,wydaje mi się że to takie gimnazjalne bo dzieciaki zawsze takie piertoły piszą, robią foty różnych rzeczy spotkanych. Pewnie mu się podobasz bo facet na 100% nie pisałby do dziewczyny która mu sie nie podoba.Chyba musisz się zmuszać do odpowiedzi na te sms bo jak zignorujesz albo zakończysz to sie na pracy źle odbije, nie dostaniesz premii itp Nie wiem czy ktoś ma pomysł na załatwienie czegoś takiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogolnoe w pracy jest z jego strony sto procent profesjonalizmu nawet jesli czasem mamy spotkania tylko we 2 dlatego te smsy mnie tak dziwia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno skończ to dyskretnie jak to sie mówi miły dystans bo nawet nie zauważysz jak ci namiesza w życiu . Poczytaj o narcyzmie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co masz na mysli? On absolutnie nie ma osobowosci narcystycznej. Jest swietnym manadzerem, mega pracowity i profesjonalny, dba o pracownikow, slucha ich ale tez wymaga. Jakis czas temu moj poprzedni manadzer zostal przesuniety za inne stanowisko -degradacja. Od tamtego czasu to ten od smsow jest moim manadzerem, polubil mnie, mialam okazje sie pokazac, bardzo mnie chwali, zawsze wsxystko robie na czas, wykazuje swoja inicjatywe wiec mysle ze jestem dobrym pracownikiem. Na piwie porownywal mnie do innych ludzi i bylam zaskoczona ze ma o mnie takie zdanie. Ale jako facet straszna z niego ciapa, malo meski, raczej malo przebojowy choc wiecznie jest na jakiejs imprezie. To nie jedt typ podrywacza, zaden maczo, taki placek troche, malo meski. Zaden narcyz... Naprawde go uwielbiam i wcale sie nie zmuszam do smsowania z nim bo go lubie ale staram sie trzymac zdrowy dystans. Pracujemy razem od roku a dopiero w ciagu ostatnich 2 tygodni mielismy okazje sie wlasviwie poznac i wydaje mi sie, ze on mnie po prostu polubil ale nie chce aby moje smsy byly dla niego jakims mylacym sygnalem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie cieszyla jakby tak ktos do mnie pisal :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam przyjaciol a kolezenskich kontaktów mi bardzo brak. Mysle ze on interesuje sie toba jako człowiekiem , lubi ciebie, niekoniecznie chce cue przeleciec, moze w jakis sposob kontakt z toba jest dla niego wazny. Ja bym chviala zeby jakis kolega do mnie pisal ale tylko tak po kolezensku , to byloby mile. Moj facet mna wogole nie interesuje sie, nie lubi jak do niego dzwonie, unika rozmów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To odpisuj krótko i lakonicznie,jeżeli musisz lub ok. i po sprawie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedna rada : trzymaj zdrowy dystans :) pisz ale tak jak z kolezanka , masz przeciez meza i szanuj go :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie problem polega na tym, ze na poczatku bylo mi milo, ze w koncu zintegrowalam sie ze swoja grupa (poprzedni manadzer strasznie mnie izolowal) i lubie jak ten do mnie pisze. Jakbym byla przekonana, ze to jest typowo kolezenskie to spoko, ale pewnosci nie mam. On zawsze ciagnie dyskusje, pisze do mnie bez powodu, widze ze mnie lubi i to moze byc zwykle kolezenstwo ale co jesli nie jest? Ja mu zawsze odpisuje w swoim stylu czyli z przekasem, troche cynicznie albo sarkastycznie, staram sie nie byc zbyt mila... :D tak na wszelki wypadek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam meza tylko konkubenta ktory slubu ze mna brac nie chce :) no ale tak, jestem w zwiazku od wielu lat. Mam nadzieje ze moj szef to rozumie. Biorac pod uwage jego profesjonalizm nie sadze aby rozwazal rwanie podwladnej... dlatego to takie grubymi nicmi jest szyte, nie do konca rozumiem. Ale z drugiej strony mi by sie nie chcialo pisac do jakiegos kolegi p*****l co chwile. Do wlasnego chlopaka mi sie nawet nie chce nic pisac ale to wynika raczej z tego, ze nie jestem przyklejona do telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Facet cie polubił, nic zlego w tych smsach nie ma. Ja w takim tonie pisze z wiekszoscia kolegow. Nie dopisuj sobie niewiadomojakich historii. A twoj facet jest jakis dziwny ze mialby ale o zwykle wiadomosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O narcyzmie autorko to masz bardzo słabe pojęcie. Ale nie o tym mowa, ewidentnie jest to podryw i jak tylko możesz skróć tą smsową korespondencję. Odpisuj coraz rzadziej i coraz mniej za to coraz bardziej bezosobowo. Inaczej będą z tego tylko kłopoty, i w twojej pracy i w twoim związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mo nie wiem, jakby do mojego chlopaka pisala codziennie kolezanka i dyskusje czasami rozchodzilyby sie do paru godzin to bym byla zazdrosna. Wyslac sms to jedno ale z nim to sa cale dyskusje i ciagniecie ich typu co ogladasz, a ile razy widzialas ten film, a ja nie widzialem go nigdy wczesniej itd... wlasnie nie chce sobie za duzo dopowiadac dlatego napisalam tutaj zeby poznac wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego nawiazalas do narcyzmu? Tak sie sklada ze moj chlopak ma wiele cech osobowosci narcystycznej wiec swego czasu czytalam o tym sporo. Moj manadzer nie ma z tym typem osobowosci nic wspolnego, nie ma kompleksow, jest ambitny ale troche niesmialy, jest bardzo madry ale otwarty na innych ludzi. Nie wyznaje zasady po trupach do celu, ciezko pracuje, nie jest arogancki, nie uwaza sie za lepszego, nie poniza innych ludzi, nikogo nie dyskryminuje nawet jesli za nim nie przepada, jest asertywny ale zawsze wyslucha drugiej osoby. To naprawde nie ma nic wspolnego z narcyzmem ale zastanawia mnie dlaczego o tym wspomnialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwna sprawa, zauwazylam, ze czasami zaczynam czekac na wiadomosci od niego :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×