Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

matka faceta mnie obrazila

Polecane posty

Gość gość

Zostawila bajzel w mieszkaniu w Polsce i jak wyjezdzalam dala mi klucze żebym zostawila tam receptę dla niej. Dosłownie weszłam i wyszłam. Jak teraz znowu wyjecjala napisala do mojego ze jestem brudas leniwiec i najgorsza baba jaka spotkal bo uwaga nie wstawiłam jej prania jej szmat i nie posprzątałam. No k****. Kumam żebym ja to narobiła... Ale no sory. Zrobilo mi się przykro powiedziałam o tym facetowi a on się tak w****il ze napisla jej ze nigdy więcej nas nie zobaczy póki mama mnie nie przeprosi i ja nie przyjmę przeprosin. Teraz mi dziwnie bo w sumie swieta się zbliżają itp. Nie wiem czy to dobrze... On mówi ze przegiela i ze nie ma zamiaru tego tolerować. Ja się martwię czy nie będę teraz ta co zabrala jej synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czym ty się przejmujesz? Jakąś niezrównoważoną babą? Jeszcze rozumiem, gdyby poprosiła cię o posprzątanie (bo spieszyła się czy coś), ale żeby komuś nawyrzucać, bo nie robi za darmową sprzątaczkę? Podejrzewam, że gdybyś jej posprzątała, to by cię zwyzywała, że grzebiesz w jej rzeczach! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie to samo powiedziałam. Żebym miała czas to ok. Ale uwaga bylam w jej miejscowości tylko 3 h z czego 2'5 spędziłam na zalatwianiu jej recepty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem dopisz ze dwa zera w dawce leku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najgorsze ze bardziej zly jest mój facet jak ja. Mówi ze zawsze tak odwala i to standard. Ja mu ze święta idą ze mama a on ze najwyżej wigilie spędzimy sami aż zrozumie ze zle zrobila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przynajmniej masz normalnego faceta a nie maminsynka ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak drogie prezenty mamuśka kupuje to moze warto sie przeprosić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
E tam prezenty. Ja tam bym chciała żeby się odzywał do niej ale on się uparl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A u mnie synowa zostawia brudną bieliznę obok pralki i nie widzi nic niestosownego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O nie. Tak nigdy nie robię. Ogólnie mieszkamy osobno le czasami zdaza się nam być kilka dni razem. Nigdy nie zostawiłam brudnych gaci. Nawet jak było pranie zapytałam czy zgadza się bym wszystko razem wyprala czy woli osobno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz najlepsze właśnie napisała do mojego pana uwaga ze juz jej przeszlo i w sumie nie jest zla na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój pan aż się zagotowal stwierdził ze dzis to juz do niej nie zadzwoni bo by jej za dużo powiedzial...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pogadaj z jej mezem, znaczy ojcem twojego faceta. Niech on jej wytlumaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On to taki cichy facet. Kurczę miałam ja za fajna babke a tu nagle taki zonk. Mój facet mówi ze to u niej norma ale o ile może jego obrażać to mnie on nie pozwoli. Ze ostatnio kuzynka rok się nie odzywała bo tez tak gdzies jej wjechala. Ja w sumie taka zla nie jestem jak ten mój facet. Cieszę się ze mnie broni ale nie chce by to potem się obrocilo przeciw mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciesz się ze masz normalnego faceta mój to mnie nigdy nie obronił przed swoja mamusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,nie przejmuj się...opiszę coś na rozluźnienie . Moja teściówka wpadła na genialny pomysł aby mnie przetestować jeszcze przed ślubem, gdy miałam poznać ich na proszonym obiedzie...przy wejściu do domu położyła specjalnie miotłę,która wyglądała jakby była przewrócona i moją przyszłą teściową bardzo interesowało czy wchodząc ją podniosę czy przejdę obok..;-)Niestety nie dotknęłam miotełki co dało jej pełny obraz mojej osoby i przeklęło na wieki...;-D cały obiad siedziała nabzdyczona i później gdy myślała ,że nie słyszę powiedziała mężowi,wtedy narzeczonemu...''ona nie nadaje się na gospodynie i matke,nie PODNIOSLA MIOTLY'' ;-) Mąż wybuchnął śmiechem...ja teraz też już się z tego śmieję...ale wtedy nie było mi do śmiechu. Dopiero narodziny wnuka i to,że upewniła się że jednak jej synowi i wnukowi nie dzieje się taka wielka krzywda jak sądziła dała na luz...ale zawsze jestem obserwowana ;-) mogłabym napisać o niej książkę...może kiedyś napiszę ;-) Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha miotla jak czarownica. Kurde ale numer!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się ze masz normalnego faceta. Mój przejrzał na oczy dopiero po 15 latach małżeństwa! Sama się dziwie jak to przeżyłam. To co moja teściowa wyprawiała nadaje się na serial sf. A starą wiedźmą się nie przejmuj tylko róbcie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz normalnego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieki dziewczyny. Macie racje. Olac ją i jej gadki. Zreszta jak wam mowie sama nie czuje sie winna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×