Maz jest na zwolnieniu i ma tylko miesiecznie 1300zl

i zaczyna nam kasy brakować.A do pracy nie wiadomokiedy wroci.

a kochacie sie?masz w nim wsparcie?uwierz mi-jestes szczesciara.A reszta sie jakos ulozy-co dwie madre glowy to nie jedna i dwie wyplaty do skarbonki to wiecej niz jedna.Dacie rade.

trzeba było nie kombinować jak oskubać Państwo biorąc kasę pod stołem. macie za swoje.

ja mam miesięcznie od 1600zł do 2000zl wyplaty. może ja jestem rozrzutna. niby ok 3000zł na miesiąc. mamy szkolniaka 2 klasa. oplat stalych średnio 1000zł. zostaje nam 2000zł. powinno starczyc.ale tydzień temu wydalam 500zl na kurtki zimowe dlamnie i meza.mezowi się rozwalily buty jesienne. na razie nosi z zeszłego roku zimowe.

maz nic nie kombinuje. jak większość daje umowę na najznizsza. a reszta kasy to premia uznaniowa.max 50% postawy wynagrodzenia. aby oszczedzic na składkach. a od premii placa tylko podatek.

Masz calkiem dobre zarobki-jestes szczesciara.Zamiast cieszyc sie na forum z wlasnego szczescia Ty piszesz o problemie.Masz rodzine,pewnie jest trudno ale jestescie razem i to najwazniejsze.Oszczedzanie tez moze byc fajne,dajace satysfakcje.A jakie zadowolenie jak sie na cos odlozy.Jesli maz pomaga w domu przy dzieciach i jakies pieniadze sa to z czego robic problem.Moze z czasem bedzie latwiej finansowo.Nie umierasz,nie chorujesz,tylko musisz zaciskac pasa.Nie neguje twojego problemu ale widze je z takiej wlasnie perspektywy

Ale chociaż coś ma. Mój szuka pracy od 4 miesięcy i utrzymujemy się tylko za moją wypłatę - 1600 zł. Ciągle mu coś nie idzie w szukaniu pracy albo się spóźni na rozmowę albo mu na niej nie wyjdzie albo zaświadczenie o niekaralności od niego chcą a on był karany, czasem też trafia na pracodawców oszustów. Jestem w 32 tygodniu ciąży i nie mam wyprawki dla dziecka. Ja już nie wytrzymuje tego, chodzę do psychiatry od miesiąca, nie śpię po nocach. Napisałam o tym, żeby cię pocieszyć, wiedz, że niektórzy mają gorzej.

Jak wziełyście sobie takich nieudaczników na mężów to teraz klepcie biedę :-P

mogly wziac gorszych na przyklad sadystow,damskich bokserow albo pijakow.trzeba zawsze szukac pociechy w smutku.a do osoby ktora jest w ciazy i sie martwi-idz tam gdzie ludzie moga pomoc moze pck albo inne organizacje,na pewno Tobie pomoga,nie denerwuj sie jestes w ciazy,musisz o siebie dbac.Wozek moze dostaniesz od sasiadki ktora pomoze,na pewno cos sie uzbiera.Nie przejmuj sie takim facetem ktory nie przejmuje sei Toba.Sama dasz rade i patrz na siebie i co mozesz kupic za to co masz,oszczednie i do przodu pozdrawiam

a jak taki cwaniak ze kobieta w ciazy musi go utrzymywac,to nie kupuj mu rarytasow,niech codziennie je ziemniaki-suche-i do tego nie gotuj ich codziennie tylko co 3 dni-bo szkoda gazu na takiego faceta.Niech je na co zasluzyl ;)

1300 zł to u nas norma i żyjemy, ciuchy kupuję w lumpeksie, żarcie w biedronce. Emeryci za 800 zł -1200 zł za swoją pracę żyją i nie zdychają to i wy też nie. Cholerny rząd nas głupich pracujących nauczył szacunku do pieniądza, to tylko lenie dostają za pieprzenie się 500+ i krzyczą, że im malo.l

No ale w końcu wróci do pracy to sie wszystko zmieni

może za pol roku wroci do pracy