On chce ciągle i ciągle. Nie mam już siły.

On chciałby cały czas robić to wszędzie i bez przerwy. Trochę mnie to irytuje już. Jak mam mu to wytłumaczyć?

Czy masz na myśli sex?? Jeśli tak to twój facet to Erotoman!! Nie powinnaś mu ciągle ulegać!! Gdyż nie jesteś jego własnością.

dam ci swojego, a wezme twojego.

A Twój to z klasztoru jest? ;)

Nie wiesz co robić? Daj mu mój numer ;)

Nie chodzi o seks, tylko wyplatanie koszyków z wikliny. Cała chata zawalona witkami. :(

Już nie wspomnę o tym że jak tylko wracam do domu zdygana z pracy to już czeka żeby złapać mnie za...... obmacuje mnie ze nawet obiadu nie mogę ugotowac

Ja też lubie dużo ****** a moja często mi odmawia zimna ryba

Ja jej w mordę a ona w ryk że ma już dość :D dobrze jest tak suczke sponiewierac

Jeżeli charakter kobiety, albo sytuacja życiowa nakłoni ją do zawodu prostytutki, to częstotliwość seksu nie jest dla niej problemem. Agresywni klienci lub "opiekunowie", konkuretki, brak zabezpieczenia na czas choroby i emerytury, nieregularna "podaż" klientów - o! to to SĄ problemy! ale nadmierne wyeksploatowanie pi‪z‪dy? Czy ktokolwiek słyszał o realnych takich problemach. Gdy Messalina wyzwała do zawodów rzymskie prostytutki, to setki klientów stały w kolejkach. Ale gdy chodzi o JEDNEGO faceta, własnego męża, to te męskie możliwości seksualne (jak powszechnie wiadomo, bez porównania mniejsze od kobiecych) okazują się być nadmiernymi i upokarzającymi kobiecą dumę. Za forsę z obcymi to prawie bez ograniczeń, a za darmo, bo mężowi, którego i tak ma się na smyczy, to tylko tyle co z zakraplacza!

to zerwij z nim co za problem to *****cz i seksholik

że za pieniądze to wystarczy wam siły żeby zaspokoić wielu mężczyzn, a za darmo to już nie macie siły żeby zaspokoić jednego męża, choćby nie wiem jak napalonego? A w ogóle to nawet stara prostytutka ciągle może, a dużo młodsza żona to do tego akurat nie ma już siły. Uwolnijcie seksualnie mężów! Niech bez pretensji z waszej strony zaspakajają się poza małżeństwem. Żeby nie było tematu "zdrady" same wynajmijcie "specjalistkę".

Przepraszam chciałam odpisać ale ten zboczeniec zaszedł mnie od tyłu i znów mnie rżnie... aaa.... aaaa...

Masz rację moja mi daje ze 2 razy w tyg i jak raz dojde to już zaklada majtki idzie spać a niech sie nie dziwi że na k***y chodzę dwa razy w miesiącu jak mnie nie chce zaspokajac tak a potem jest placz zdradziles mnie swinio a s********j jak nie wiesz jakie obowiązki ma zona wgledem męża

Ja tam mam na to wyj****e jak mi zona dawac nie chce to z drugiego tel pisze do siebie ze niby kolega cos chce i jade do mojej niuni ja w******* ona nigdy nie odmawia a ta stara krowa niech siedzi w domu i dziec***ilnuje

Dziewczyny, dawajcie swoim chłopom, aż będą syci bo pójdą jeść z innego pieca.

mnie mój nie pociąga, dałam mu wolną rękę odnośnie kochanek to nie korzysta... cóż, w końcu głód go zmorzy :)

moj maz tez ciagle chce sie kochac, piescic, calowac a ja to wlasnie w nim lubie i na sama mysl ze za chwile bedzie w domu i bedzie mnie piescil robie sie wilgotna.