Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

lubię całować mojego psa po brzuszku,czy to normalne?

Polecane posty

Gość gość

uwielbiam go całego, mam go od szczeniaka, był taki rozkoszny, miał łysy brzuszek, jadł wszystko co się dało, bo we wczesnym dzieciństwie zaznał głodu :( teraz ma już ustabilizowany apetyt, ale ten kochany różowy brzuszek 😍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On się nie wyrywa.chyba lubi to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brakuje Ci czułości-faceta lub chłopaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chciałabym być w związku,to same problemy,a pies mi wystarcza :-) jest czuły,ciepły i pluszowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam ,mam psa od 6 lat i stale go całuje w pyszczek ,brzuszek,przytulam i rozpieszczam. Faceci to same problemy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham swojego psa ale po brzuchu go nie całuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:12 mniemam, że Twój piesio jest bardzo szczęśliwy i odwzajemnia uczucia 😍 a ludzie nie potrafią niestety 15:13 brzydzi Cię psi brzuszek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego obrzydliwe? Kumpel założył się o butelkę Danielsa po pijaku, że pocałuje psa pod ogon i to zrobił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam jeszcze, że to był piesek duży, wilczarz irlandzki konkretnie. Nie obraził się ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A K****A TEŻ MU CAŁUJESZ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba psa na 2 nogach. Mój pies w lecie złapał kleszcza na przyrodzeniu. Domowników chciał pogryźć jak chcieli mu obejrzeć jak to wygląda. Ja tylko zobaczyłam ale po chwili na mnie zaczął warczeć. I do weterynarza musiałam go zawieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:30 biedny piesek, pewnie byliście dla niego mało czuli :( mój pies pozwala dotykać się wszędzie, bo mi ufa, zna mój dotyk i wie, że go nie skrzywdzę. Aczkolwiek kleszcz w przyrodzeniu to ciężki przypadek :O :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje bydlę jest zabezpieczone przed kleszczami drogą obrożą z Foresty w razie potrzeby używam też innych środków, więc nie miewa kleszczy, ani nie zbiera na siebie pcheł od wszelkich napotkanych psów ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Psiarze durna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja labcia tez ma śliczny łysy brzuszek,ale nie całuję jej tam.:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×