CHCE ODEJŚĆ OD MĘŻA

witam,od 7 lat jestem w zwiazku,od 3,5 roku małżeństwem,mamy 4,5 dziecko.na początku ukladalo nam sie super ,wiadomo jak to na początku,kochalismy sie bardzo.Z czasem byly male klotnie,widomo jak w każdym.zwiazku,ale z czasem dochodziły klotnie do tego,ze np kazal mi spac na drugim lozku,lub nie wchodzić do jego pokoju,mieszkalismy razem w Niemczech.Pozniej zaszlam w ciaze,planowana,bardzo go kochalam i wybacxalam kazda kłótnie,wiem glupia bylam:( Po dwoch latach wróciliśmy do Polski,nie chciałam byc tam ,pozniewaz on mi w niczym nie pomgagal,nawet nie potrafil wyjsc.na.dwor,jak normalna rodzica w weekend,ja tez pracowałam w domu,z dzieckiem,24 h,ale.on tego nie rozumial.W Polsce klotnie byly coraz czesciej do tego stopnia,ze potrafil mnie uderzyć,popchac,pluc i wyzywac.Wyzwiska byly na poczatku dziennym,nie patrzal czy dziecko jest obok cxy nie.on poprostu byl.zły... .Człowiek wybaczal,bo kochał bo.dziecko bo tak wygodnie itp,ale coraz więcej takich sytuacji powodowały ze porostu przestałam go.kochać.Nie moglam isc z nim fo.łóżka za ta krzywde itp.Chce od niego odejść,ale.sie boje:( Musialabym wynajmować mieszkanie które kosztowało by ponad 1 tys zł. Plus oplaty takie jak telefon tv,przedszkole,obiady dziecja itp,boje sie se nie podolam.Ja pracuje,oczywiście placil by alimenty ale boje sie ze to i tak bedzie.malo :( Poznalam tez fajnego mężczyznę,ktory tez na dziecko,duzo piszemy,spotkalismy sie jux i nadal.planujemy spotkania,ale.z nim to.taka swieza sprawa,choć chciałabym byc kochana,bo nie doświadczyłam tego...

może który z Panów by mnie przyjął do siebie? umiem gotować, jestem niezbyt używana [ mąż mnie odsyłał na oddzielne spanie] ?dziecko oddam do domu dziecka [chyba , że Pan je zaakceptuje jako swoje] i zaczniemy nowe wspaniałe pożycie...

Dobrze się czujesz?

tak a co?