Doskwiera mi brak chłopaka... :(

Nie wiem gdzie mam go poznać. Próbowałam w internecie - klapa. Szukają księżniczki na ziarnku grochu a sami też urodą ani inteligencją nie grzeszą. W najbliższym otoczeniu też żadnego kandydata nie widzę odpowiedniego. Strasznie dziecinni. Moje koleżanki to już nawet dziewicami nie są, jedna na imprezie podobno z 3 się przespała (no tego akurat nie popieram, bo gadali potem, że puszczalska), mam nawet znajomych bi/homo i mają tą drugą polówkę... na ulicy się oglądają za mną to fakt, ale jeszcze żaden nie miał odwagi zagadać... strasznie mi ciężko :o nawet nie wiem jak to jest całować się z chłopakiem czy przytulić :o

kurwa ludzie uwazajcie ja zlapalem sie na tego typu temat i popisala ze mna 2 dni i mnie olala, byc moze to ona

Gdybyś była zimna i sztywna to bym do ciebie zgadał. Ciepłe kluchy mnie nie interesują

A ile lat masz

21:58 Ja z nikim w prywatne dyskusje z tego forum się nie wdaje. 22:01 Ja jestem sobą, pod nikogo nie zamierzam się podstosowywać żeby było mu dobrze. Jak komuś się nie podobam jego problem. Dla jednego będę za spokojna a dla drugiego wredną świnią.

Na razie nie powiem ile mam lat.

To spadaj

Żryj moje goowno. Nawalę ci całą górę kału prosto do japy szmato. A ty to połykaj! Ciamkaj, cmokaj i mlaskaj ozorem i pochłaniaj mój stolec suko.

ciipsko cie swędzi raszplo kuutasa ci brak taka prawda

skąd jesteś? daj namiary

leciałaś na modeli to masz za swoje księżniczko

my faceci chcemy ze swojej ligi a wy meżczyzn z oceną 10 na 10 bo wszyscy to brzydale