Podnieca mnie pranie ręczne

Hej, Fetyszy rozmaitych Ci u nas dostatek, a ja mam taki dziwny jeden. Otóż podnieca mnie... pranie ręczne. Kręci mnie to zarówno, jak robię to sam, jak i wtedy, kiedy robi to żona. Uwielbiam uczucie dotykania materiału zanurzanego w wodzie, plusk i inne dźwięki wydobywające się podczas prania. Czy jest ktoś, kto ma podobnie?

Poczytaj sobie o ASMR.

Czytałem sporo o tym zjawisku. Fakt, wywołuje to u mnie takie przyjemne mrowienie w głowie, ale czyżby to był dla mnie aż tak mocny wyzwalacz, żeby dochodziło do podniecenia seksualnego?

Pianę z białek żona ubija staromodną trzepaczką. Taki drewniany trzonek i na końcu druciana spirala. Te ruchy dłonią, które wtedy wykonuje tak bardzo mnie podniecają, że muszę rozpiąć rozporek i wyciągnąć go. Ona odkłada ten drewniany trzonek i zaczyna trzepać h‪u‪jem. To jest bardzo przyjemne, ale nie wiadomo do czego można wykorzystać uzyskany produkt.

Jedną z moich fantazji jest stosunek z żoną piorącą ręcznie od tyłu. Albo jeszcze np. ja piorę coś w umywalce lub misce/wanience a żona w tym czasie bierze mi do ust... Momentami to mnie tak bardzo podnieca, ze już samo nalewania wody do prania powoduje silne podniecenie i niewiele brakuje żebym wystrzelił...

mnie z kolei podniecają kobiety w mokrych ubraniach - czyli wetlook... nie wiem skąd to mam, tak jest odkąd pamiętam ;) na szczęście nagie też mnie mega podniecają więc z seksem nie mam problemów :) ale ten wetlook... dżizas, pamiętam jak byłem mały to widziałem jak chłopaki nad jeziorem wrzucili do wody kompletnie ubrana dziewczynę - momentalnie mi stanął ;) i tak mam do dziś :)

@gosc 19:01: O tak, wetlook tez jest świetny :). Te nasze fetysze dałoby się nawet pogodzić :)

Jutro może być podniecająco i mokro w gaciach. Dostałem do wyprania od żony trochę ciuszków: bielizna, stroje kąpielowe, rajstopki... Będzie się działo!