Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Moja dziewczyna jest nienormalna...co robic???

Polecane posty

Gość gość

Mamy 20 i 22 lata. Studiujemy w różnych miastach, tak wyszło, że w tym roku nie zamieszkała w akademiku ani na mieszkaniu ze znajomymi.Musiala szukać pokoju z dnia na dzien i tak oto trafiła na wspólny pokój z jeszcze jedna osoba.Tlumaczy, ze cena dosc niska i w swietnej lokalizacji(faktycznie, bo kilka metrow od uczelni,centrum miasta).Ale nie podoba mi się to, że jest tam z chłopakiem,swoim rowiesnikiem. OBCYM CHLOPAKIEM. Chodzi przy nim w piżamie, śpią w jednym pokoju, siedza rano w kuchni...k******. zreszta tam sa sami faceci, 7 chlopakow.Złapałem w tajemnicy kontakt z jednym z nich i mówi, że podobno dobrze się dogadują i mają serdeczny kontakt, a z reszta z nich jest tylko na cześć...Ostatnio ten jej wspollokator mowil do jednego z nich (ogolnie oni się nie trzymają razem, nie siedza na piwie,przed kompem , czasami tylko pogadaja) ze sie w niej zakochal.Niepowazny jest bo mieszkaja razem 2 tygodnie ... boję się ze zacznie ja bajerowac i po dziewczynie.Na początku byłem zazdrosny, od dłuższego czasu myślałem że już jest ok i jej ufam a wychodzi,że jednak nie...Boję się ja stracic i nie wiem jak to rozegrać .Pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namisa
Czemu uważasz że jest nienormalna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty co byś pomyślała o swoim facecie w takiej sytuacji .Dla mnie to nie jest normalne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Namisa
Twój brak zaufania do niej może zniszczyć ten związek, a nie chłopak który może ją ,,bajerować''. To normalne że jesteś zaniepokojony, ale na twoim miejscu spróbowałabym pogadać z nią na ten temat całkiem szczerze. Wciąż nie widzę powodu aby nazywać ją nienormalną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jest nienormalna, bo zamieszkała z obcym facetem w jednym pokoju. Jak dla mnie, to jakieś prowo, nie ma tak głupich lasek ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uważam że nawet gdybym jej ufal to mogłoby do tego dojść. Nie robię scen, staram się jej przetłumaczyć ale ona nie widzi problemu. Wystarczy dobra bajera czy inna manipulacja i kobieta może odejść. Tak to wygląda drogie Panie. Mi na niej zalezy, uważam że sama powinna wiedzieć co wolno a co nie w związku. Ja bym nie zamieszkał z dziewczyna bo wiem jak to się może skończyć.Poza tym,oni są spokojni i nie chodza na imprezy,tylko wykłady i do domu,wiec czasami w srodku tygodnia sa razem caly dzien jak mają wolne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze coś.Ona od paru lat wynajmuje pokój i raz jej się zdarzyło że poszła na kawalerkę z facetem. Nie znalismy sie jeszcze.Ona się tego nie wstydzi, opowiadała że chlopak byl wyraznie skrepowany bo zapytał ją czy nie krępuje jej obcy chlopak,dzielenie tak malej przestrzeni z obca osoba. Ona była zdziwiona ze dlaczego miałoby ja to krepować. Nie rozumiem jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puści się z nim na bank

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty nawet sie o tym nie dowiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za pocieszenie i radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co o niej myslicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę że lubi być w centrum uwagi i jak się zalecają do niej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle , ze to bez znaczenia z kim mieszkamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznij spotykać się po przyjacielsku z koleżanką ze studiów i nie kryj sie z tym. Wspominaj przy rozmowach o niej np... A Agnieszka mówiła.... Agnieszka cie pozdrawia...... Jak zadzwoni to powiedz i jestesmy z Agnieszka w kinie zadzwonie po seansie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba jest różnica między współlokatorem a" koleżanka "...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sluchaj jesli ona Cie zechce zdradzić to nie musi zaraz z kims mieszkać. Jedno z drugim sie nie łączy. Jeśli zechce to to zrobi. Twoja zazdrość tylko ją ku temu popchnie. Albo to zaakceptuj albo odejdz. PS ja jestem wychowana wsrod chlopakow i nie widzę nic dziwnego w mieszkaniu z takim. Mniejsze kolejki do kibla itp. A i chlopaki pewnie zadowoleni bo jak jest kobieta w domu to zawsze jakos przytulniej, bo ponysli o wystroju itp. Na jej miejscu ucieklabym od Ciebie, ale nie dla kolegi (moglby nawet byc pół Bogiem) ale by sie uwolnić. Miałam podobną sytuacje. Bardzo podobną. Zerwalam, ale on błagał i wrocilam. Dzis minęło kilkanaście lat od tamtego czasu, kochamy sie, ale jego zazdrość tylko narasta. Nawet ostatnio pobil w nerwach mojego kolege. A ja dalej mam kolegów bo lubie meskie towarzystwo. I on tego nie może przebolec. To nauka dla Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Paulina J. z Gurcza mowi, że może sie z nim nie puści i jak jest wporządku to najpierw z Tobą zerwie, ale nie musi być, wiadomo jak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to że jest kolorowy ma znaczenie? To dla mnie dobrze czy źle? :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×