Wedlug Was 175cm dla kobiety to duzo czy w sam raz?

Jestem ciekawa opinii :-)

W sensie kobieta o takim wzroscie, ok czy zbyt wysoka?

Oczywiście że ok i uważam że powinnaś chodzić dumna ze swego wzrostu.

nie odpowiadam na takie bezsensowne pytania

14:41 A twierdzisz tak jako kobieta czy mezczyzna?

175cm idealny wzrost dla kobiety, pisze facet

14:42 Wiem, ze pytanie moze sie wydawac bezsensowne, ale odpowiedzi sa dla mnie istotne.

Zależy od figury

14:48 W takim razie milo mi to czytac. A sam ike masz wzrostu? Bo rozumiesz o co chodzi? Jesli mezczyzna jest wysoki to takie 175 kobiety nie robi roznicy. Natomiast gdy facet tez ma te 175 lub niewiele wiecej to raczej woli nizsza.

14:50 figura ok, szczupla, itd.

Moje pytanie wzielo sie stad, ze mam faceta o wzroscie 183 i moje 175cm w porownaniu z jego wzrostem to znikoma roznica. Popadlam przez to w kompleksy bo ani obcasow nie moge zalozyc bo jestem wyzsza od niego, ani swobodnie sie czuc. Wydaje mi sie, ze mezczyzni wola zazwyczaj duzo nizsze od siebie kobiety :-(

Dopoki trwa to pierwsze zauroczenie to moze nie jest dla niego istotne. Ale jak to zauroczenie minie to moze zaczac sie ogladac za nizszymi w swoim guscie. Co wy na to?

przy takim wzroście szczuplosc jest kluczowa by czuc sie kobieco.Najlepiej bardzo szczupla bo nadwaga przy tym wzroscie robi z kobiety aseksualnego kloca

Wypowiem się jako posiadaczka całych 178 cm :P Wolałabym być trochę niższa, właśnie mieć tak 174-175 cm, bo wtedy mogłabym nosić 10 cm szpilki i czuć się w miarę swobodnie. Przy moim wzroście jest to niestety niemożliwe. Kolejna wada to przykrótkie ubrania, rękawy, talia w sukience pod biustem, spódnica średniej długości, która dla mnie jest mini. Jednak nie narzekam jakoś szczególnie na mój wzrost, na co dzień mi on nie przeszkadza. Nie zauważyłam też, żeby facetom to odstraszało, wręcz przeciwnie. Gdy narzekam przy nich to zawsze mówią, żebym nie była śmieszna, bo dzięki temu wyglądam jak modelka :P Fakt, jestem w miarę szczupła, mam figurę klepsydry i wiadomo, długie nogi. Moi byli mieścili się w przedziale 185-190 cm więc nie czułam się przy nich jak wielkolud, ale jak kobieta :) Co ciekawe, często zaczepiają mnie faceci mojego wzrostu, albo i niżsi, czego naprawdę nie rozumiem.

Kolejny plus jest taki, że nawet jak przytyję 2-3 kg to tego tak bardzo nie widać, bo to się równomiernie rozkłada i jakoś tak znika w perspektywie całego ciała. Po mojej 20 cm niższej koleżance widać każde 0,5 kg na plusie.

pytanie jest niedorzeczne

15:42 Masz prawo do wlasnego zdania. Tak samo jak ja mam prawo do zadania na forum pytania, ktore mnie nurtuje.

Up

Idealny

Mi się osobiście nie podobają kobiety powyżej 170cm... Mają zazwyczaj wielkie stopy. Poza tym są "nieporęczne" w łóżku;) Najbardziej kręcą mnie - jeśli wzrost byłby kryterium- takie 155-165. Ale panienek co mówią mam faceta niskiego albo wysokiego i co ludzie powiedzą to już zupełnie nie rozumiem...

18:14 Ale w sumie miedzy 170 a 175 to tylko 5cm różnicy. Prawie niezauważalne..