Co sądzicie o takiej różnicy wieku w związku?

Mam 18 lat, mój partner 37 (ale nikt nie daje mu więcej niż 32-33 lata ). Dobrze się dogadujemy, on jest bardzo opiekuńczy i męski. Nigdy wcześniej nie spotykałam się z mężczyzną starszym ode mnie o tyle lat. Zawsze lubiłam starszych, ale moi chłopacy byli moimi rówieśnikami lub góra starsi o kilka lat. Rodzice nie mają nic przeciwko od kiedy go poznali. Między tatą, a mamą też jest spora różnica wieku. Rozmawiałam o tym z przyjaciółmi i niektóre koleżanki są sceptycznie do tego nastawione. Są tu jakieś dziewczyny/kobiety w podobnej sytuacji? Jak na wasz związek zareagowało otoczenie i jak się to wszystko potoczyło dalej?

stary piernik, co na to twoja rodzina, wiedza o nim w ogóle?

między mną a moim partnerem jest 16 lat różnicy, jesteśmy od ponad 6 lat, nigdy nie zamieniłam bym go na młodszego, kieruj się głosem serca !!

Moi rodzice nie zgodziliby sie na tak starego partnera, to jak ojciec:O

ale jeżeli się kochają, to co to za problem ???? najważniejsze jest to że ludzie są szczęsliwi chyba ? zresztą, dlaczego oglądzasz sie autorko na innych ???

co innego 20 lat różnicy przy 30 i 50 Całkiem co innego 18 i dziad pod 40

Tatusia nie masz idiotko? A o czym rozmawiacie?? 18 letnie dziecko i prawie 40 letni stary dziad. Zenada.Zajeżdża pedofilią...

nie weszlabym w zwiazek majac 20 z nikim powyzej 30, 37 to masakra

A co otocznie ma do gadania?? Te koleznki to poprostu zazdroszcza. To jest idealna roznica wieku. Zreszta od zawsze kobietom podobali sie starsi. Meski wyglad, doswiadczenie, pieniadze, umiejetnosc obchodzenia sie z kobieta to nie ktore z elementow ktore o tym decyduja.

starsi nie równa się starzy! starszy max 10 lat, powyżej to patologia

dlaczego wydajecie takie mocne opinie ?? Jeżeli ludzie się kochają to co to za problem ?? Zresztą nie dziwę się, chłopcy w wieku 18-20 są tacy męscy - w rurkach gdzie przez cały dzizeń siedza przed komputerem, super. Wolę tych urodzonych w latach gdzie nie było internetu i TV - bo sa męscy i normalni

dla mnie to obrzydliwe, obleśne, facet już prawie w średnim wieku i małolata, sorry, 18 lat? Jestem od ciebie 5 lat starsza i nie wyobrażam sobie czegoś takiego, przepaść, to jest przepaść. Takie relacje nie mogą być szczere i bezinteresowne, nigdy w to nie uwierzę, chłopu się zachciało młódki a ty się czujesz lepsza bo zawsze wolałaś starszych a gówniarze cię nie interesują... a ilu poznałaś facetów, takich dwudziestokilkuletnich choćby, zeby wydawać taki osąd? Ludzie wartościowi są w każdym wieku!

powyżej 10 lat to patologia ???? na jakiej podstawie to stwierdzasz ??? Jestem przykładem, gdzie różnica wieku nie ma ŻADNEGO znaczenia, a jestem najszczęśliwszą kobietą na świecie! I życzę takich związków takiej patologii jak TY

Autorka rób co ci serce mówii nie pytaj innych o radę, na udany związek nie ma recept małżeństwo to zawsze los na loterii są udane te których różnica wieku jest niewielka jak i te gdzie ta róznica jest duża (znam takie małżenstwo) więc nie pytaj nikogo idz za głosem serca

Tobie sie wydaje, ze ten twój jest taki dojrzały a on jest zwyczajnie cwany, ma doświadczenie życiowe i umie top wykorzystać na młodszej lasce. Żaden mądry, rozsądny facet z klasą nie weźmie sobie takiego podlotka, to się wyklucza.

a może by tak żyć tak jak chcemy, bez ingerowania w życie innych osób ? Jesteśmy ludźmi, swoimi braćmi, pozwólmy zyć innym i sobie, po prostu żyjmy w zgodzie z samymi sobą

co za gimbaza tu siedzi, że 37 letniego faceta nazywają starym dziadem? to po 50tce to już chyba chodzące trupy są , buahahaha

ja bym nawet powiedziała, że po 80 jest dopiero starość, a przed tym mężczyzna w kwiecie wieku :)

Stary pryk i nastolatka. Bidulce brak tatusia.

Teraz jest fajnie, a co jak ty będziesz miała 30 lat, a on 50? Zaczniesz dopiero żyć, a on już powoli do grobu, seksu niet, dużo chorób. Potem ty 50, a on umrze i przez kolejne 30 lat będziesz sama? Ja też lubię starszych facetów, ale celowo wybieram niewiele starszych, a chętnie wzięłabym też młodszego, gdyby był ogarnięty, właśnie ze względu na to, że kobiety statystycznie żyją dłużej i nie chcę potem na starość być sama.

Wajda miał 90 lat gdy umarł.

jak miałam 19 lat i fajnego faceta 26 letniego, to ta różnica była za duża, byliśmy na innym etapie życia, ja zaczynałam studia, on już je skończył, intelektualnie bez problemu, ale mentalnie przepaść, teraz po latach mężczyzna 17 lat starszy i różnica wieku mi nie przeszkadza

mężczyźni starsi mają w sobie to coś, mnie mój partner tak podnieca, że nie jestem mu w stanie się oprzeć, ma 43 lata (ja 27) ale żaden inny mężczyzna nie przyprawiał mnie o taki stan. Nie wyobrażam sobie życia bez niego i bez tego jaki jest męski. Polecam starszych mężczyzn !!! Są boscy !

co za gimbaza tu siedzi, że 37 letniego faceta nazywają starym dziadem? to po 50tce to już chyba chodzące trupy są , buahahaha xxx Facet koło 40 to jest dla nastolatki stary dziad, taka jest prawda. Powinien sobie szukać kobiety w swoim wieku a nie interesować się dziewuszkami, tak samo facet 25 dla 15 też jest STARY co nie oznacza, ze jest stary ogólnie, trzeba być amebą, żeby nie rozumiec o co tu chodzi :/.

a facet 50letni dla 30 latki ? jak to rozumieć ? To tez jest "bycie " amebą ?

Jestem autorką tematu. Pomiędzy moimi rodzicami jest 16 lat różnicy (oczywiście to tata jest starszy). Nigdy nie widziałam między nimi żadnej różnicy pokoleń. Jak w każdym małżeństwie zdarzały się kłótnie, ale rodzice bardzo się kochają. Na początku byli zmieszani, kiedy powiedziałam im o moim partnerze. Kiedy go poznali, diametralnie zmienili zdanie. Widzę, że macie mieszane opinie (tak samo jest wśród moich bliskich i przyjaciół). Nie znacie mnie, nas, więc nie róbcie ze mnie naiwnej małolaty, a z mojego partnera cwanego podrywacza.

Autorko życzę wam dużo szczęscia.

Dziękuję za słowa wsparcia, a sceptykom nie muszę nic udowadniać. Wam się wydaje, że mężczyzna w tym wieku to zaniedbany dziadek. Otóż nie. Mój partner bardzo dba o siebie, ma atletyczną sylwetkę, dużo ćwiczy, jest bardzo przystojny i zawsze pięknie pachnie. Poznałam go w dniu moich 18-stych urodzin. Miałam robione przyjęcie w jego restauracji. To była miłość od pierwszego wejrzenia (z obu stron). W te wakacje byliśmy razem na wspólnym wyjeździe na 2 tygodnie. Wówczas on oznajmił, że chce mi się oświadczyć, kiedy tylko skończę szkołę. Powiedział, że chce mi pokazać, że jestem dla niego naprawdę ważna i nie musimy od razu planować ślubu (ja jeszcze się nie spieszę). Jestem pewna, że to prawdziwa miłość i on jest tym jedynym. Nigdy nie było mi tak dobrze z żadnym facetem.

Wspomnę jeszcze o tym, co mnie bardzo zdziwiło... W tym roku mam studniówkę i często rozmawiamy na te tematy w szkole. Moje koleżanki były bardzo ciekawe, z kim pójdę. Chociaż wiedziały, że jestem w związku. Odpowiedziałam, że pójdę z osobą, którą kocham. Były w ciężkim szoku, że chcę przyjść z dojrzałym mężczyzną, a powinnam z kimś w moim wieku. A ja nie wyobrażam sobie, żeby mógł mi towarzyszyć ktoś inny. Rozmawiałam o tym z moim partnerem i teraz on się waha, bo nie chce stawiać mnie w niezręcznej sytuacji. Moje przyjaciółki mówią, żebym nie zważała na opinię innych i ja jestem tego samego zdania. Za to rodzice uważają, że faktycznie nie powinnam się obnosić ze swoim związkiem, bo wywołam tym skandal wśród nauczycieli. A wy co mi radzicie?

Małolata jesteś i jeszcze mało o życiu wiesz.Tatusiek znalazl sobie młódkę do ******** bo takie sa najlepsze. Ty pewnie poleciałaś na hajs i jest transakcja wiązana. To ze dba o siebie to nic bo go na to stac i dzięki temu wyrywa duzo młodsze od siebie. chce ci założyć błyskotke na palec zeby cie oznakować.masz jędrne ciałko i pewnie dobrze ciągniesz to facet inwestuje jak na prawdziwego biznesmana przystało.