Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dziecko chodzące po domuw majtkach przy gosciach

Polecane posty

Gość gość

Nie wiem już sama. czy ja to jestem jakas "nie ten tego " czy faktycznie już dzisiejszym dzieciakom nie wpaja się manier. Podjechalam dzisiaj do nowej pracwnicy zanieść jej ważne papiery, aby wypelnila na jutro. Oczywiście zapowiedziałam się wcześniej, weszłam do srodka , nie odmowilam kawy, no ale było jendo ale... W domu była dziewczynka tak na około 8-max 9 lat .Nie o tyle co siedziała z nami, bo po całym domu sobie chodzila i cos tam robila, ale wcale nie krepowalo malą to ze przyszedł gość a ona przy mnie i po całym domu sobie chodzila w samych majtkach i krótkiej koszulce. Kolezanka co rusz ją strofowala aby ubrala cos na siebie itd. ,ale mala była zaparta ze woli tak sobie po domu chodzic i nie dala se przekonać , ani nie czula zażenowania gdy przy mnie sobie chodzila ot tak wpól rozebrana. Nie mowie ze to dziecko było cale gole, bo jak pisałam miała majtki i koszulke, ale wg mnie gdy ktoś przychodzi w gości to powinno się uczuc dziecko zwalszcza szkolne ze raczej tak "roznegliżowane" przy obcych nie powinno chodzic. Kolezanka w pewnym momencie już przestala zwaracc na nią uwagę ,ale ja miałam niesmak. Widząc moją mine na widok jej malej skwitowala tylko ,ze zawsze malej gorąco i ona już nie ma sily się z nia uzerac . Czy to ja przesadzam , czy jednak etyka ubioru j szkolne dziecko powinno obowiązywać gdy ktoś obcy przychodzi w gości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę masz problem. Nie masz ważniejszych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We wszystkich świętych jechałaś do pracownicy? Prowo widzę kolejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak jej zawsze gorąco to mogła założyć krótkie spodenki a nie w samym majtkach.ja nie wiem czy taka osoba będzie dobrym pracownikiem jak nawet gowniara jej nie słucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 Listopada jeździsz do obcych ludzi? :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dom to miejsce gdzie można więcej. Ja mam 27lat. Uwielbiam chodzić na majtkach i w koszulce. Syn mojej przyjaciółki ma 7lat. Czasem jak do nich wpadam on biega na majtkach. Jakoś nawet nie zwracam na to uwagi. Dzieciaki będą w wieku dojrzewania to sami się z awstydza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ze w boze narodzenia ludziom d**y nie zawracasz jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I moim zdaniem nie przesadzasz. Ja rozumiem ze w domu każdy może czuć się swobodnie, ale przy gościach obowiązują jednak inne zasady. Mój też nieraz chodzi taki porozbierany ale wie ze przy gościach nie wolno, i jak próbuje borykać to mu każe po prostu w jego pokoju siedzieć, albo krótkie spodenki założyć. Z drugiej strony, tamta mała może po prostu na taki wybryk wyjątkowo sobie pozwoliła i na co dzień nie ma takich scen, a wizyta gościa to tez nie czas na rodzinne przepychanki z dzieciakami- na pewno załatwiła to jakoś później. No i jednak zwróciła jej uwagę, nie udawała ze jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka :ale dlaczego to jakies dla was zaskoczenie?? Ozywiscie ze wcześniej się umowilam z kolezanką ,ze dzisiaj na konkretną godz podzuce jej papiery i to nam pasowalo . Akurat ani ja ,ani ona nigdzie nie wyjezdzalysmy ,ani zlotu rodziny żadna z nas nie miała. Dziwie się ze dopatrujecie się jakiś nie wiadomo co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Póki co to Ty się dopatrujesz. Widzę masz wyjątkowo nudne życie skoro zakładasz taki temat :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnieciłas się czy co?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem, podniecił cię widok dziecka w gaciach czy co? Bo ja nie widzę problemu w tym co kto ma na d***e. Zajmij się swoją i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PROWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu autorka :Zastanowcie się co piszecie. Czy osoba podnoecona bylaby zbulwersowana i uburzona ubiorem? raczej preciwnie, w całej zupelnosci komus by to pasowalo. Ja jawnie wykazalam niesmak i bylam dosyć bardzo cieta w myślach na taką samowolke, ponieważ jak pisałam... w moim mniemaniu dziecko przy gosciahc powinno się trochę inaczej ubierać i tyle. Od razu zaznaczam , ze to nie były jakies tam gacie obcisle ze "wszystko" było przez nie widać czy się tam odznaczalo , no nieee, takiej przesady tez nie bylo. to bardziej cos z rodzaju luźniejszych "bokserek" ale mimo tego jednak majtki , a wg mnie majtki i koslzulka podczas wizyty gości była jets i będzie totalnuie nieodpowiedznim ubiorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś jakas walnieta chyba ze szukasz problemu ?? Ich do i ich sprawa do tego dziecko kilku letnie. Ja rozumiem jakby Cię koleżanka w majtkach przywitała ale dziecko ? nie przyszlas widzieć się z dzieckiem Idź się zajmij sobą a nie szukaj problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A cóż ty się tak obruszyłaś? U moich znajomych często widuję dzieci latające w majtkach albo właśnie w takich bokserkach,no nie widzę problemu za bardzo...;/ Nie przyszłaś do dziecka,tylko do matki, co cię obchodzi ubiór dziecka w swoim własnym domu????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koleżanka wyraźnie zwróciła młodej uwagę - więc to nie jest tak, ze to zupełnie olewa. Szczerze odwiedziny obcej osoby w święto jest gorszym faux pas niż dziecko w majtkach. Zgodziła się na podrzucenie papierów, kawę mogła zaproponować przez grzeczność. Burasz się o zasady dobrego wychowania a sama jak widać ich nie posiadasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"a wg mnie majtki i koslzulka podczas wizyty gości była jets i będzie totalnuie nieodpowiedznim ubiorem " A według mnie powinnaś dać jej papiery i spadać do siebie a nie kaweczkę sobie popijać. A potem obgadywać na forum. Po prostu zenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" to nie były jakies tam gacie obcisle ze "wszystko" było przez nie widać czy się tam odznaczalo , no nieee, takiej przesady tez nie bylo. to bardziej cos z rodzaju luźniejszych "bokserek"" Chyba jednak się podnieciłaś...NIGDY, ale to NIGDY ne przypatrywałam się czy dziecku widać części intymne czy nie widać. Nawet na plaży jak dzieciak jest z gołym tyłkiem to się nie przypatruję. I tak robią dorośli, kulturalni ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ja jawnie wykazalam niesmak i bylam dosyć bardzo cieta w myślach na taką samowolke, " A kim Ty jesteś by wyrażać niesmak? Nachodzisz rodzinę w dzień wolny, nie masz za grosz kultury i wpatrujesz się dziecku w krocze, "wyrażasz niesmak", objeżdzasz kogoś potem na forum? Chamica jesteś i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zacznijmy od tego, że ty nie byłaś tam gościem. Wpadłaś tam na 5 min po papiery i tyle. Matka ma dzieci szykować, bo ktoś przyjdzie na chwilkę? Pewnie nawet nie spodziewała się, że wejdziesz, a kawę zaproponowała z grzeczności. Rozumiem, że gdyby dziecko biegało rozebrane na imieninach czy jakimś proszonym obiedzie, to rzeczywiście bulwers byłby słuszny. Ale obruszać się, że dzieci we własnym domu w majtkach biegają? Jak listonosz ma przyjść, to też dzieci ubierasz? Bo może je w gaciach zobaczy i się zniesmaczy?:D A tak poza tym, to wpychać się komuś do domu w święto, to już szczyt bezczelności. No ale tak to jest jak własnych przywar się nie widzi, a cudze wypomina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie to mogłaby mieć te spodenki jak jej tak gorąco ! Ja też jakoś nie uznaję czegoś takiego :/ nawet jak by to byli chłopcy czy upał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciesz się, że w samych majtkach.... Ja zawitałam do domu koleżanki, gdzie jej 5 letnia córka latała właśnie BEZ MAJTEK i w samej koszulce :D Tak, czułam się jak pedofil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaja sobie normalnie robicie!!! Ja tez chodzę po domu w majtkach i koszulce i jak ktoś sie nie zapowie to tak mnie zastanie i w d***e mam jego oburzenie... a tu dziecko w swoim własnym domu ma sie stroić bo koleżanka do matki przyszła no litości!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nowa w pracy, nie mogła odmówić; kawę zaproponowała z grzeczności. Niestety grzeczności i własnego życia zabrakło autorce. Żenada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowo- najpierw pracownica a potem kolezanka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli to prawda,choc nie wierze to TY przesadzasz,autorko. po 1- przyszłas do obcego domu-swojej pracownicy,nawet jelsi się z znią wczesniej umowilas ( moze ona jako twoja podwładna głupio jej było odmowic,ale moze nie miala ochoty spotykac się w sprawach słuzbowych we Wszystkich Świętych?)-przyszłas do jej domu w Święto-ok. mogłas tylko dac jej te papiery si padac a nie jakies kawkowanie. moze ona ci to zaproponowala ok-ale wiesz jak to jets,ktos wpadnie to się z automatu proponuje kawkę,choc wcale się na to nie ma ochoty. ty się bezczelnie wprosilas choc mogas podrzucic jej te papiery i dac jej spokoj w swieto i jeszcze obgaduje. poza tym jej dom i jej sprawa jak ubrane jest dziekco,gole nie było a ty jej w majtki nie musialas zagladac czy cos przeswituje. moja 7l. corka tez czesto chodzi w samycy majteczkach i koszulce bo w domu jest bardzo gorąco ( grzeje nas centralne ktore nie sa się wyłączyc,kaloryfery mamy zakrecone ael gorąco idzie z rur) i jest jej gorąco,mnie zresztą tez. w dzien chodze w legginsach ale na wieczor zdejmuje i chodze w samych gaciach i szlafroku bo jest mi zwyczajnie goraco w nogi. jej dom-jej sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×