Pragne wiecej dzieci ale chyba ich nie dostane ?

Dzień dobry. Jestem szczęśliwym ojcem po 40-tce. Mamy jedno dziecko. W rodzinie szwagierka młodsza od nas o ok 5 lat zaszła w drugą ciążę i spodziewają się drugiego dziecka. Ja też bym bardzo chciał ale chyba zdrowie żony na to nie pozwoli prawie 40 lat. Boi się że da rady. Mi niestety bardzo przykro czuje straszny żal gorycz że nie mogę mieć tej gromadki koło siebie. Pierwsze dziecko straciliśmy w 4 tygodniu zmarło w ciąży a obecne choć zdrowe było na podtrzymaniu. Nie umiem sobie z tym dać rady. Wymiekam niekiedy mi się chce plakac. Nawet zacząłem myśleć czy nie adoptować jakiegoś ale czuję że nie wiem czy bym potrafil takie dziecko pokochac . Może macie jakieś sugestie ciekawe mysli. Z gorącymi pozdrowieniami.

Masz jedno. Nie przesadzaj. Robisz problem z niczego. Nie narazaj żony bo niewarto. Trzeba było się wcześniej zastanowić. Poza tym napatrzyles się i to tyle. Samo minie.

Nie ryzykowalabym juz. Zona miala problemy wczesniej a co dopiero teraz w tym wieku. Najwazniejsze ze macie chociaz jedno :-)