Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kryzys w malzenstwie maz dziadzieje

Polecane posty

Gość gość

Mmazy dom, dwojke dzieci, prace itp. Problem wtym, ze moj maz dziadizeje, nie ma jeszcze 40 a zaczal wracac z pracy siadac przed tv z kielbasa i piwem. Serio. Owszem pormobi cos w ogrodku, poscina galezei itp , ale np przeestral z nami jes cposilki, dzieciom rpzecyzta ksiazke na dobranow jak sie wkurze. W ub weeknd pojechalam po dzieci do szwagierki, wrcilam zmywarka nie wlaczona, w kuchni smierdzi puszkami od makreli zostawionymi na wierzchu....On niemyty od dwohc dni chyba... Koszmar... Jestem zalamana, nic do niego nie trafia, ani rozmowa ani krzyk czy awantury. Dla mnie to kosmos, nie wiem co sie stalo.... NIe mam pojecia co mam robic.... Kiedys byl normalny, rozmawial z nami wyhcodizlismy razem w weekendy na spacery czy zakupy. Teraz ma w nosie, jak do sklepu idzie to po piwo i nawet sie nie spyta co kupic do domu.... Czytalma czasme, ze faceci tak robia, ale nie myslalm, ze u mnie cos takiego sie przydarzy... Niz wiem kompletnie co robic, moj maz zmienia sie w zula.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Faceci tak maja... moze to kryzys wieku sredniego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi walsnie ostatnio podobny problem doskwiera. Ale my 1 dziecko. Mieszkamy na swoim. Trzy lata po slubie. Dziecko nas bardzo absorbuje ale jak idzie spac wieczorem moglibhsmy miec chwile dla siebie to on woli spac. Rozumie to ze moze byc zmeczony. Ale czy musi robic tak dzien w dzien i nawet w weekendy. Ja tez pracuje i mam dodatkowo dom na glowie jak to kobieta. Pranie gotowanie itd. Czasmi mi pomoga maz ale tylko czasami. Ja tez jestem nieraz zmeczona i spiacq ale szkoda mi zycia na takie spanie w kazdej wolnej chwili. Czuje ze juz mu sie nie podobam ze juz sie mna nie interesuje. :-( klotnie byly by lepsze niz taka obojetnosc. "Czasem milczeniem mozna bardziej zranic niz slowem" :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No cóż , połowa życia za nim , ta lepsza połowa.Teraz bedzie już tylko gorzej.Smutne ale prawdziwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIe przerazj mnie, ze teraz bedzie tylko gorzej... Moze byc jeszcze gorzej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne , że może.Młodość za nim , wkroczył w wiek średni a każdy to przeżywa inaczej.Już przychodzi czas na posumowania, na refleksję a i pewnie zdrowie nie to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiecie co w tym jest najpodlejsze? Wystarczy ze na horyzoncie pojawiłaby sie "obca" i facet w miesiąc byłby nie do poznania taki byłby znowu śliczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, też tak mam. Poważnie zaniepokoiłam się, jak kupił w Pepco 3 pary dresów i powiedział, że od teraz bedzie po domu w dresach chodził, bo tak mu wygodnie. No i chodzi, zarośnięty i w rozciągnietym T-shircie. Odechciewa mi się czegokolwiek:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie każdy.Tylko taki który szuka przygód , któremu czegoś w domu brakuje.Ciepła , zrozumienia , czasem seksu.Ludzie starzeją się w różnym wieku , czasem metryka nie odzwierciedla ich stanu umysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jasne że będzie gorzej. Co ty myślisz ? Że jakie jest życie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autorka. Ja praucje, ubieram sie ladnie do pracy. Schudlam 5 kg, chodze na gimnastyke, dbam o siebie. Mam dlugie wlosy, ladne oczy, niezla figure. Dzieci zdolne i ladne. Maz nie powiem ma niezla prace, ja tez. starcza nam na zycie, utrzymanie i remont domu. Jakies wyjazdy od czasu do czasu. Nawte na weekndzie ze snajmymi byl w starcyh jenasach i nizbyt czytsych butach... Serio zaczyynam sie go wstydzic i bierze mnie obrzydzenie... Zavzynam tez obiojetniec.... Mma wrazenize, ze wsyztko na mojej glowie, przetalam juz mu mowic co i jak, co ejst do zrobienia, bo nie chche wyjsc na zrzede. Ale nie jestem tez w stanie wszytkiego wziac na siebie: dom dzieic, i jeszcze praca zawodowa. BOje sie jak beidze wygladlo nasze zycie, bo teraz mamy po 30 pare lat i niby uklada nam sie niezle... A ja mam wrazenie, ze on albo ma depresje albo po prostu ans olewa. Czy jest sznasa, ze on sie "obudzi" i bedziemy mies jako takie zycie rodzinne? Pryzklad: dizeci nie ma, ja proponuje zeby isc na kolacje i do kina, on na to, ze jest serial w tv... I spedzil juz kolejny wieczor w ten sposob. Wczesniej bylo ok, owszem czasem chcial sie migac jak np mial zostac z dziecmi, ale np przez pôl roku jak wrocilam do rpayc byl na wychowaczym i bylo ok. Teraz to jakis marazm.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolczuje wam moj po 50 nadal sprawny staje kiedy trzeba w domu cos porobi i nawet chetny by gdzies wyjsc wlasnie kupilismy nastepne wczasy nie wiem co jest przyczyną u was ale ja nie narzekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przykre tez jak mezowi wszystko jedno jak sie wyglada.w ktorej sukience lepiej wygladam?wszystko jedno, kogo to obchodzi.obojetnie czy sie odstawisz czy bedziesz chodzic w dresie z tlustymi wlosami.nawet nie wiem czy rzeczywiscie sie tak postarzalam i zbrzydlam ze moge sie nie czesac miesiac i chodzic w podatych galotach i babciowej bluzce-obojetne.Bo wyglad nie ma znaczenia, a zwlaszcza w "tym wieku", wstyd byc taka prozna i skoncentrowana na sobie. nie masz 20 lat, jak sie nie wyszumialas urodowo i modowo w wieku nastu i 20+, to teraz kup se worek na smieci bo trendy ciuchy sa dla nastolatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu autroka, w praycy mam kontakt z klientami i ogolnie z ludzmi: zebrania, wizyty, konferencje, szkolenia. NIe chodze w kostiulmahc i naszpilkach, ale dosc starannie sie ubierma choc raczje na luzie: no dzis czarne spodnie, bluzka koszulowa i kardigan, buty na koturnie. Czesto slysze komplementy, od kolegow z pracy... Wiadomo mam 36 lat wiec nie wygladam jak 20 latka ale prezenetuje sie naprawde niezle. To nie hcodiz o wyghald, bo maz tez jest szczuply i przytojny, nie ma siwizny czy lysych plackow. zawsze byl raczje dosc wysportowany i aktywny. Naprawi samochod, popracuje w ogrodku, polozy regipsy, zrobi kanalizacje jak przecieka itp....Odorbi z dizekciem lekcje, pokopie pilke, odwiedzie do szkoly cyz na zajecia Od kilku miesiecy robi tylko stricte minimum... i kladzie sie z piwem i pilotem rpzed tv. Generalnine jest tak, ze ja lubie gotowac i przez wiekszosc czasua to ja zajmuje sie kuchnia. On np dopbrze sptrzata ale w ciagu pol roku tylko raz gruntownie posprzeatal pokoje dzieci... kosz z uprasowanym rzeczmi stal przeze 2 tygodnine... nawet na niego nie spojrzal... Zmywarke rozladuje moze raz na tydzien...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z kazdego faceta predzej cyz pozniej wyjdzie dziad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokladnie! do goscia 16.24

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ja mam wrazenie, ze on albo ma depresje albo po prostu nas olewa. " Pewnie jedno i drugie. Tak sie domyślam bo ja mam podobnie jak ten twój mąż. Po prostu nic mnie już nie cieszy a do swojego męża to nie wiem czy jeszcze cokolwiek czuję oprócz wzajemnego łańcucha zobowiązań i tego co trzeba zrobić w domu, ale co to za życie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Andropauza jak nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma jeszcze 40 a zaczal wracac z pracy siadac przed tv z kielbasa i piwem. Serio. x faktycznie, kompletna tragedia, nie ma gorszych problemów... a tak na serio, co wy ludzie w głowach macie, na serio odrobiny luzu nie macie w domach? Jak będziesz się jeszcze na niego drzec, to cie będzie miał w ogóle dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:52 ja sie z tobą zgadzam, gość pewnie dotychczas 24 na dobe musiał trzymać fason przy takiej babie i logiczne że zaczyna tracić wytrzymałość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gość 16.24 samo sedno, krótko a dobitnie Podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Faceci są leniwi, szybko gnuśnieją, stają się gderliwi, upierdliwi i choćbyś na rzęsach stawała, mają to gdzieś. Nieważne, że się wstydzisz znajomych, rodziny, nieważne, że tobie to przeszkadza, ważne aby brzuch był pełen i wygoda. Na przestrzeni 30 lat obserwowałam przemianę swojego męża. Z wiekiem jest coraz gorzej, nic pocieszającego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ja mam powiedzieć??! mąż ma 30 lat a zachowuje jakby mial 70...jesteśmy rok po ślubie ,ja jestem w ósmym miesiacu ciąży i wiecie co teraz robi mój śłubny?! od godziny przeskakuje pilotem z kanału na kanał..i tak każdego wieczoru..prosze wyjdzmy gdzieś,pójdźmy na spacer ...wszystko muszę inicjować,o wszystko prosić...on mnie nie zauwaza,nie odzywa do mnie ani słowem. Nie interesuję go ja ani nasze dziecko...mam wrażenie że jego zachowanie przed ślubem było czystą mistyfikacją mającą na celu ''złapanie mnie''' Mam 28 lat,zaraz urodzę a myślę o rozwodzie bo nie wyobrażam sobie spędzić tak reszty życia....płaczę dzień w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś - to faktycznie szkoda jak to tak od początku związku, ale nie przesadzaj... rozwód bo facet dużo tv ogląda? Może po prostu będziesz musiała znaleźć - jak odchowasz trochę dziecko- jakies fajne hobby, co cię tak zajmie, ze nawet ci będzie na reke ze facet się toba wiele nie interesuje... ja lubiłam jazde konna, i nie mogłam raz w tyg wyjść spokojnie bez awantury... Jego będziesz mieć w domu do wspólnego oglądania tv, a gdzie indziej np. koleżanki, cały czas spedzac z jedna osoba to nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie do wyboru dziadziejącego domatora skaczącego pilotem po kanałach albo niespokojną duszę która nie usiedzi w domu w pakiecie ze słabością do koleżków i do zdradzania. Wybierajcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie należy popadać w skrajności. I domator z pilotem w ręce źle, i niespokojna dusza źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój lubi czasem gdzieś wyjść, coś zobaczyć, coś zrobić, ale od lat nie interesuje się mną jako kobietą mimo że jestem atrakcyjniejsza od niego. I nie jestem szczęśliwa. Ale nawet już nie szukam odpowiedzi na forum żeby mi ktoś coś poradził bo niby co by mi ktoś miał poradzić innego niż to co sama w swojej głowie bym mogła wymyślić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ni chodzi o siedzenie prozed tv, tylko brak dbania o higiene wlasna i o otoczenie, nie mwoiac juz o zonie czy dzieciach. Tv sama chetnie obejrze ale jak dzieci sa nakarmione, uspione, kuchnia sprztanieta a nie smierdzaca puszkami po makreli. jes t roznica pomiedzy domatorem a totalnym olewem. malzenstow to dwie osoby i obydwie zajmuja sie domem i dziecmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pokaż mi faceta który robi coś w domu. Ja nie znam niestety ani u siebie ani w otoczeniu. Może coś zrobi jak sie urządzi awanturę, ale cały cza awantury robić aby coś zrobił to kto ma siłe sobie targać nerwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój facet robi. Sprząta, gotuje, jak trzeba to coś naprawi. Na równi ze mną. Ale my nie mamy dzieci (i nie planujemy) więc nasz związek trochę inaczej funkcjonuje. Poza tym Wy macie szansę się teraz wykazać i nauczyć swoich synów, że facet ma takie same obowiązki w domu jak kobieta. Nie popełniajcie błędów naszych mam i babek w wychowywaniu chłopców, niech przyszłe pokolenia kobiet mają łatwiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No widzisz, jak nie ma dzieci to obowiazkow domowych jest duzo mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×