Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłam sponsorowana, chcę zostać jego żoną

Polecane posty

Gość gość

Swojego sponsora poznałam na targach samochodowych. Młody, elegancki i bardzo przystojny podszedł do mnie i zagadał, podal mi swoj nr telefonu. Spotkaliśmy sie potem ze 3 razy i bardzo miedzy nami zaiskrzyło. Jako hostessa pracowalam prawie w każdej wolnej chwili i czesto byłam podrywana przez mężczyzn. Dlatego on poprosił mnie, zebym z tym skończyła, a on wesprze mnie finansowo. Po jakimś czasie sie zgodziłam, bo bardzo zależało mi na tej znajomosci. Jesteśmy ze sobą juz 4 lata, od 2 lat jesteśmy narzeczeństwem i planujemy sie pobrać. Kocham go, a on kocha mnie. Traktuje mnie bardzo dobrze, niczego mi nie brakuje w sferze finansowej i uczuciowej. Martwi mnie tylko to czy nasza przeszłość nie bedzie rzutować na nasze małżeństwo. Planujemy ślub za rok, a w mojej głowie rodzą sie watpliwości. Proszę, poradzicie mi czy to ma sens.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie on ma do tego zupełnie luźne podejście. Twierdzi, ze sam mi to zaproponował i tak cos do siebie mieliśmy i on tego w ogóle nie nazywa sponsoringiem, a układem. Ja sie z tym czuje trochę niezręcznie. Jesli kiedyś pojawia sie dzieci to będą pytać o to jak sie poznaliśmy. Wcześniej nie miałam takich watpliwości w głowie, ale ślub juz za rok i duzo o tym myśle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dla mnie to nie ma między wami miłości, a silny popęd seksualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne, możesz tak myślec. Ja wiem, ze się bardzo kochamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za co go kochasz? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
problem z d**y,poznaliście się na targach samochodowych ,hostessy nie sa d*******,wymyśliłaś to,to nic takiego żeby nie można było tak dorabiać,ale skoro miał życzenie byś tak nie pracowała to jego wybór,pewnie dlatego że sa podrywy ale co w tym dziwnego, pomagający chłopak to norma ,dziwne masz myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie żebyś w ogóle była hostessą wtedy,prowokatorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zwiazki dziwek z ich klientami nigdy nie wypalaja. Zazdrosc jest duzo wieksza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na ciebie jako na żonę wyda więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za co go kocham? Prawdziwą miłość poczułam z dnia na dzień. Najpierw bardzo go lubiłam i mnie pociągał. Byłam nim zafascynowana. Imponował mi jego status materialny, życie, zainteresowania itd. Kiedyś śnił mi się okropny sen. Przerażona obudziłam się i krzyczałam. On wtedy objął mnie mocno, pocałował w czoło i tak zasnęłam na jego ramieniu. W tamtym momencie poczułam coś wyjątkowego, czego nie potrafię wytłumaczyć. Kocham go za to, że po prostu jest. To wszystko, co wydawało mi się ważne na początku znajomosci teraz zupełnie mnie nie obchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×