Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MizantropiaOdraza1994

Jaki element młodości popularny wśród waszych rówieśników was ominął?

Polecane posty

Mnie omineły wszelkie dyskoteki czy chodzenie do klubów, tańczenie itp :P Z prostego powodu - od bardzo dawna słucham metalu i od takich rzeczy zawsze wolałam koncerty metalowe, woodstock itp. I tak już raczej zostanie, nie sądze żeby gust muzyczny mi się zmienił. I nie żałuje, te kluby z muzyką elektroniczną budzą we mnie niechęć, a koncerty metalowe to zabawa dla szlachty :classic_cool: A co was omineło i czy żałujecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy nie jeżdziłam na nartach, owszem na łyżwach jeżdziłam dosyć często ale na nartach niestety nigdy i raczej żałuję tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faza na Beverly Hills (ale jak jestem urodzona w latach 80) nudne to było, jakies dramy, romanse do dzis nie lubie takich seriali boysbandy, tance w klubach - wole bardzej metalowe klimaty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puszczanie się na lewo i prawo..nie przeżyłam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie tak samo -dyskoteki i ''chłopaki''. Nigdy nie lubiłam i nie umiałam tańczyć a wdzięczenie i strojenie uważałam za głupotę i nudę,dlatego też nie miałam zbyt wielu koleżanek. Nos w książce,kółko teatralne, piesze wędrówki to było moje życie. Cnotę straciłam z mężem i niczego nie żałuję, nie miałam potrzeby aby się ''wyszumieć''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dyskoteku bo nie lubie, popijawy u znajomych bo mnie to nie kreci, randki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja byłem i jestem rozrywkowy ale nogdy nie spróbowałem żadnego narkotyku. Trochę żałuję bo dzisiaj to trochevjuz głupio i nie ma z kim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14:34 Mnie ogólnie zabawa, alkohol, umawianie się z "chłopakami" nie omineło(ale było i jest w mniejszym natężeniu niż u większości, bo mam aspołeczny charakter), tylko że miało miejsce w innych, bardziej niszowych okolicznościach niż u większości, a faceci na których zwracam uwagę zawsze byli długowłosi. :P więc nie masz to samo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdecydowanie seks :-( i gangbang:-o i nadal nic w tym temacie a już 25+. nie ma kandydatki.. marzy mi się słoneczko :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zabawa mnie nie ominela. ominelo mnie ogladanie nawalonych idiotow. a chlopaka poznalam wczesnie wiec nie mialam przyjemnosci skakac z kwiatka na kwiatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
KAŻDA MIN 3 BOLCÓW MIAŁA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I stroić się tez raczej zawsze lubiłam, bo lubię wyrózniać się wyglądem. Tylko tańczyć nie umiem z tego co wymieniłaś ale dlatego, że preferuję zabawe innego rodzaju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baaaaardzo dużo mnie ominęło, trudno wyliczyć. Zmienianie chłopaka co 2 tygodnie, ciągłe imprezowanie, bycie przebojową. Raczej żałuję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:39 wszyscy wiemy jak wyjątkowa i jedyna w swoim rodzaju jesteś ;-) ale nie zapominaj,że każdy taki może być...zauważyłam jedynie podobny element a nie całość elementów ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 14:16 na naukę jazdy na nartach nigdy nie jest za późno. Deski nie polecam, jeśli masz 40 z okładem, ale narty jak najbardziej, jeżeli nie masz nadwagi, kolana w dobrym stanie to próbuj. Do instruktora czasem osoby 50 letnie z wnukami przychodzą. A ja nie mam natury imprezowej i zawsze miałam gdzieś dyskoteki, kluby, opijanie się do upodlenia i nędzne plebejskie rozrywki, kto z kim, kto więcej razy rzygnie. Nie pogardzę dobrym piwem, ani drinkiem, często bywam na koncertach. Co straciłam? Nie lubiłam obozów i kolonii, a większość jeździła. Olałam wszystkie 18 tki, na które mnie zapraszano i nie wyprawiłam swojej wtedy. Niczego nie żałuję, wprost przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w szkole wszyscy uważali, że jak jest weekend to trzeba szlajać się po mieście. W piątek i sobotę, a w niedzielę leczyć kaca po tanich alkoholach. Mnie nie pasowało tak się opijać z nimi i gadać o pierdołach. Nie ma czego żałować. Nawet nie było się z kim umówić, same pryszczate wypierdki. Męża poznałam już po maturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facebook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
studniowka mnie ominela, bo najlepsza przyjaciolka odbila mi faceta, nie mialam z kim isc, wszyscy mieli osobe towarzyszaca a ja nie chcialam byc jedyna bez, wiec nie poszlam. Ominely mnie wyjazdy ze znajomymi pod namioty, albo wynajmowane domki na wakacje, bo tez jako jedyna nie mialam faceta, wiec mnie nawet nie zapraszano, nie wiem jak to jest jechac z chlopakiem i wspolnymi znajomymi na wakacje i juz sie nie dowiem, bo kontakt z ludzmi z mlodosci sie urawal, do tego wszyscy juz pozenieni i dzieciaci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 16:40 ominely mnie takze wszystkie sluby moich kolezanek, bo wyjechalam za granice, oraz etapy wspolnych zareczyn (wszystkie zareczaly sie mniej wiecej w tym samym czasie, etap "wspolnych ciaz" i teraz ich wspolnych spotkan z dziecmi, bo juz mnie tam nie ma no i oczywiscie faceta brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiazdka 1989
Nic pozytywnego mnie nie ominęło. Złe rzeczy jak oglądanie pijanych na umór czy ćpających owszem i dobrze,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Posiadanie dziewczyny i wypady ze znajomymi, grille, dyskoteki - to wszystko mnie ominęło szerokim łukiem. Nie żebym nie chciał, po prostu nie miałem z kim tego wszystkiego odbyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×