W mojej rodzinie wszystkie kobiety po ślubie przechodzą na wieczne bezrobocie

i utrzymanie męża

Widać trafiają na zaradnych chłopów z tradycyjnym podejściem do roli faceta w rodzinie.

I dobrze ! Po to ma się chłopa

Chwalisz się czy żalisz bo rozumiem,że ty też jesteś tą wieczną bezrobotną...?

zalosne to sa kobiety ktore w ten sposob spedzaja swoj dzien, czyli nie robiac nic. U mnie w domu tez tak bylo to mamuska po rozwodzie nie wiedziala gdzie rece wsadzic bo tylek sie przyzwyczail ze wszystko bylo w domu, a do roboty wkoncu po 20 latach siedzenia trzeba bylo isc i to jeszcze za grosze, a czlowiek przyzwyczajony do kasy za nic. nie obrazam tu swojej mamy, poprostu pisze to dobitnie, jak to wyglada tak naprawde. z drugiej strony kto nie chcial by siedziec w domu i nic nie robic a na wszystko miec