Ja i mąż nigdy nie mieliśmy przed sobą żadnych innych partnerów seksualnuch, czy

Są tu takie pary lub małżeństwa? Jak wam że sobą jest? Nie zżera was ciekawość jak by było z innymi?

Takie malzenstwa sa najtrwalsze.

Zgadza się Aż mnie dziwi, że się tu puszczalskie lafiryndy nie zebrały i nie zaczęły negować słuszności istnienia takiego małżeństwa.

takie małżeństwa są trwałe i nigdy nie dochodzi do zdrad/

powyższe to akurat półprawda, bo do zdrady może dojść w każdym małżeństwie. Jednakże ryzyko zdrady w małżeństwie w którym oboje partnerów było dla siebie pierwszymi jest bardzo małe w porównaniu z tymi którzy nie byli dla siebie pierwszymi.

Ja z moim mężem byliśmy dla siebie pierwszymi współlokatorami, ale żadnego seksu sobie nie przysięgaliśmy, lecz miłość, zatem nie będziemy dla siebie ani pierwszymi, ani ostatnimi, jak to poprawność polityczna nakazuje nazywać "partnerami seksualnymi" ja osobiście inaczej o tym myślę, lecz nie będę się wyrażać.

Przed tobą miał wszystkie dyskotekowe doopodaje w mieście, a ty wierzysz, że był prawiczkiem kiedy cię rozdziewiczył. :D

Tylko kompletne półgłówki myślą, że coś specjalnego ich czeka, jak spróbują z kimś innym, bo nawmawiali im tego znajomi, stereotypy itd. To tylko pretekst do zdrady. Popatrz na celebrytów. Oni mieli setki partnerów, a wieszają się, piją, ćpają, leczą psychiatrycznie i farmakologicznie z depresji. Nastała głupia moda na powtarzanie słów: "wyszaleć się", a za tymi słowami kryje się tylko kilka jałowych atrybutów: chlanie na umór, skakanie do tandentej muzyki i robienie z siebie zlewu na spermę.

gość dziś haha dobre :D Ale już propagandę, że niby w traktowaniu jak rzecz z powodu małżeństwa jest coś godnego i pięknego, zamiast patrzeć na to jak na każdy mechaniczny, upokarzający seks, traktujący jak masturbator i "zlew na spermę" już nie jojczysz? Seks zawsze jest zły i upokarzający i nie zmienisz tego udając, że coś ma wspólnego z szacunkiem, bo prowadzą do niego te same zwierzęce popędy i chęć wyżycia się kosztem drugiej, żywej osoby.

ja tez mam zone ktora nie miala przede mna faceta teraz pewnie sie to czesto nie zdarza i ciagle nam dobrze ze soba:D

My już jesteśmy 10 lat razem i przed sobą nie mieliśmy kontaktów sexualnych. Jesteśmy szczęśliwi. Oczywiście nachodzi mnie nieraz myśl jak by to było z innymi. Miałam okazję do zdady ale nie zrobiła bym tego! Przez taka ciekawość człowieka może sobie zepsuć życie.

dziś przeciwnie