Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość whitePearl91

Czuję się gorsza od swojego mężczyzny :( ktoś też tak miał albo ma?

Polecane posty

Gość gość
Nie, dlaczego? Jesli Cie to interesuje i chcesz to robić, to działaj. To rozwojowa branża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powinnaś czuć sie od niego gorsza, bo on jest o 5 lat starszy i na innym etapie zycia zawodowego. Mogłabyś czuć sie gorsza jakbyś żyła w jego cieniu na jego utrzymaniu i nic nie robila a ty masz ambicje, szukasz swojej drogi. Nie wszyscy wiedza od razu co chca robic, wiele osób próbuje w różnych branżach. Szczęścia i znalezienia tej drogi życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego wiązać należy się z osobami o podobnym statusie społecznym i materialnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieta moze miec nizszy status, poniewaz wiecej poswieca (srednio mnie tez zarabiaja kobiety) poza tym jak jest zasadny barterek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Że co? Cóż takiego poświęca ta kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwazam, ze nie ma sensu dazyc do zwiaku z kims, kto do nas nie pasuje. Inny standard zycia, inne priorytety zyciowe potem wychodza w zyciu, na dluzsza mete to sie nigdy nie udaje. Faceci lubia wypominac kobietom kim sa z biegiem czasu pokazujac ze nie pasuja do nich, bo oni sa wyzej ponad nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autorka nie ma niższego statusu od faceta oboje maja takie same wyksztalcenie pochodzą z podobnych środowisk, on tylko wiecej zarabia. Autorka nie ma powodu czuć sie gorsza. Niższy status to by miała jakas prosta i niewykształcona albo po prostu glupia dziewczyna wobec profesora i taki mezalians nie miałby sens bo facetowi prędzej czy później zaczeloby to przeszkadzać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość whitePearl91
Ja jestem po studiach wyższych , on po technikum , a jest w znacznie lepszym położeniu, bo jak wiadomo liczy się praktyczna wiedza , umiejętności a nie sam papierek :) Dokładnie tak, szukam tej swojej drogi i mam ambicje, jeśli coś robię , cokolwiek to staram się dawać z siebie 100% , ale teraz to czuję się wypalona i właśnie mimo wszystko gorsza, taka przy nim bezbarwna jakaś, dziękuję za życzenia znalezienia tej własciwej drogi! to dla mnie bardzo ważne :) będę musiała faktycznie spróbować cofnąć się do tej drogi związanej z marketingiem i może tu popróbować , nie spróbuję to się nie dowiem i będę żałować pewnie że nie spróbowałam bardziej niż że spróbowałam i to też okazało się nie być tym czymś... tylko niestety najpierw muszę się z tym liczyć że takie cofnięcie się = mniejszym zarobkom na początku, co powoduje że w obecnej sytuacji muszę znaleźć obojętnie jaką pracę w miarę dobrze płatną , bądź plus dodatkową , żeby odkładać i pozwolić sobie na taki krok , inaczej tego nie przeskoczę niestety. A co do wypowiedzi "Ja uwazam, ze nie ma sensu dazyc do zwiaku z kims, kto do nas nie pasuje. Inny standard zycia, inne priorytety zyciowe potem wychodza w zyciu, na dluzsza mete to sie nigdy nie udaje. Faceci lubia wypominac kobietom kim sa z biegiem czasu pokazujac ze nie pasuja do nich, bo oni sa wyzej ponad nie." na szczęście na ten czas mimo że on może sobie pozwolić na wiele rzeczy , a ja nie, to on nie daje mi tego odczuć, bardzo często chce płacić za mnie, owszem czasami dziękując przystaję na to, ale nie lubię gdy jest za wiele takich sytuacji i już z nim o tym rozmawiałam i też chcę płacić za siebie , bo zwyczajnie czuję się wtedy niekomfortowo , to że z nim jestem i że zarabia znacznie więcej nie znaczy przecież że powinien za mnie za każdym razem płacić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×