Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy czasem wolalybyscie być same bez męża dzieci

Polecane posty

Gość gość

Czy zazdroscicie singielom świętego spokoju?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ale tydzień urlopu w samotności marzy mi się od dawna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
od meza. I nie czasem tylko moglby odejsc ode mnie w peesdu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, przez jeden, góra dwa dni. Potem bym juz tęskniła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zazdroszczę singlom. Nie wyobrażam sobie życia bez mojego męża i bardzo miło wspominam chwile gdy byliśmy sami, bez dzieci. Chyba wtedy byłam najbardziej szczęśliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie w ogóle nawet nie nachodzą mnie takie myśli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy zazdrościmy singlom. Jakby to powiedzieć. Ani mąż i dzieci ani bycie singlem wg mnie nie jest stanem optymalnym dla człowieka. Pierwsza opcja to jest nadmiar a druga niedobór. Gdyby tak jeden dzień być singlem a drugi dzień mężatką z dziećmi i tak na zmiane. Myśle ze to byłaby całkiem fajna równowaga. Jak myślicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie , za nic, to dla mnie miłość, spokój, radość. A zreszta ,co to znaczy czasem? przeciez wiadomo, ze to nie niewola i zawsze mozna pobyc w samotnosci ( oprócz moze czasu, kiedy dzieci sa zupelnie małe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko ma swoje plusy i minusy, ale drugi raz na dzieci bym się nie zdecydowała. Wolałabym być bezdzietną mężatką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mieć wolne weekendy od domowego kieratu i niech maż w ogóle idzie w pissdu,nie jest mi do niczego potrzebny,tylko mnie wkurffia,robi bałagan,jest sknera,brudas i nudziarz. Od dziecka wolne tylko weekendy,niestety im ja jestem gorsza dla meża tym on bardziej do mnie lgnie,a wywalic go nie mogę bo mamy dorastajacego syna który go bardzo kocha:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam ochotę i robie sobie wolne, od wszystkiego, wyjeżdżam daleko i mamy z mężem złota zasadę ze w czasie nieobecności nie skarżymy się i bez takiej konieczności nie opowiadamy o domowych problemach. Bo tylko nerwy to szarpie a w niczym nie można pomóc. Poza dłuższym wyjazdami nie mam też problemu z wyzwaniem się na wieczór czy na noc. Z konieczności trochę (możliwe alternatywy były jak dla nas gorsze) mamy taki a nie inny tryb życia, nie zawsze to jest takie różowe, ale plusem jest m.in. duża swoboda w planowaniu czasu. Brakuje mi za to czasu z mężem we dwoje, ale cieszymy się z tego co mamy, przesłanych i spokojnych nocy, dzieci które dadzą nam porozmawiać i się poprzytulac, a we dwójkę jeszcze się najezdzimy na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli w zdrowiu dożyjecie do emerytury i będzie Wam się jeszcze chciało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez męża tak, bez dzieci nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie!!!! ani sekundy mam super męża i dwójkę cudownych dzieci nic mi w życiu się tak nie udało jak rodzina :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×