Prawie każdy zonaty facet z obrączka czy bez lata za innymi

W co wy wierzycie? :D Za mna latało przynajmniej z 20 zonatych, he he, smiać mi sie z tego chce. o kilku przypadkach nawet poinformowałam żone, a efekt byl taki ze dalej z nim jest, bo wozi ją do pracy no i daje na waciki :D:D a poza tym zabiere na wycieczki za granice, to wybacza drobne niedoskonałości :D:D Ale co mnie to, nie moj problem :D:D smiech i ignorancja :D

wygaduja rozne brednie, ze zona nie robi lodów smietankowych i musza szukac innej, ze sa nieszczesliwi bo ciagle marudzi, ze zona sama zdradzala z kolega, że patrzy tylko zeby wyciagac pieniadze, bo nie umie isc do pracy od 7, 10 czy 15 lat ! Rozmaitosci :D Smiac mi sie chce z tych papierkowych malzenstw, smieszne zaklamanie, obluda nazywana miloscią, obok milosci to nawet nie stalo :D

No i? Prawda Stara jak świat a eksytujesz się jakbyś coś nowego odkryła.

Trzech bylo przesmiesznych, twierdzili, że maja kredyty na 200-300 tys na mieszkanie i ze nie chca wracac do rodziców, bo nawet by ich nie przyjeli oraz ze malo zarabia. :D I co, moze ja mam mu zaplacić kredyt i wziac do siebie na chate? :D he he no jacha :D

Bo malo kobiet w obecnych czasach sie szanuje :-) siedza i dobrze niech takie roluja i robia na boki. A ona bedzie zjadala te niedoskonalosci swojego meza...

9:58 ale co ma wspólnego zaspokajanie swoich naturalnych instyktow z miłością. Po co mieszasz dwie różne rzeczy.

Co za żenada :D a tu wchodzą takie pseudozony i pseudomezowie z pseudowiedza o milosci i madruja sie, że jestem infatylna :D ja czy ktoś kto wierzy w bajki, ze wezme sobie takiego niedorajde, ktoremu zona nawet nie chce nic dawac i wyciaga od niege forse ? :D

mieszasz chyba troglodyte z jaskini z człowiekiem, ktory ma uczucia i jak kocha to ma dobre stosunki z jedna osoba? chyba cos ci sie pomieszalo

Jak zona moze kochac meza wiedzac ze ma inne wiec udaje ze kocha z mysla ze nikt ja nie zechce. Wiec siedzi a w domu sie wyzywa na mezu i jest nazywana jedza:-) musi sobie odbic zlosc na alfonsie :-)

Sa od tej reguły drobne wyjątki na szczeście.

I bardzo dobrze, niech sobie dowalają wzajemnie, bo sa siebie warci. ta chce kase, ten chce jednego i niech sobie siedzą w układzie i nazywaja to jak chcą. Loto mi to.

Bo nie maja szacunku do siebie. Normalna kobieta nie chce byc ponizana wiec odchodzi. Ta ktora siedzi i wie to ma niska samoocene siebie.

10:03 ale dlaczego? Popęd seksualny jest z nami od zawsze więc w pewnym sensiw jesteśmy troglodytami. Oczywiście są kobiety ktore to rozumieją i one zazwyczaj nie sa zdradzane. Natomiast te kobiety ktore chcą kijem Wisle zawrócić, są zdradzane. Miłość to także otwartość na tą część "jaskiniowca" która cały czas z nami jest i będzie.

Kobiety sa modre gdy wyciagna kasy ile moga odbiora chalupe zabiora wszytko potem cwanika zostawia i odchodza bo kobiety sa pamietliwe i rzadna nie wybacza moczenia w innej dziurze :-) jak kobieta ma okazje sie zakochac znalesc innego to zostawia. Siedza gdy musza...

Mezczyzna jest tym samym jaskiniowcem zaprogramowany na to zeby posiac jak najwiecej wlasnych genow.

Może mów za siebie. Mi nie jest obojętne, kto mnie dotknie i nie dziele sie z nikim poza osoba, na ktorej mi zalezy. A jesli przestanie mi zalezec to znowu podziele sie z taka na ktorej mi zalezy, nie z kims kto jest przedmiotem. Moze ty tak myslisz, nie znaczy wszyscy

Cacet jest prosty jak budowa cepa. Ale ciagle sa idiotki ktore nie umieja obslugiwac cepa.

Facetowi sie nie ufa ktory zdradza. I ma inne oprucz zony.kobieta wiedzac i akceptujac to. Znam kobiete ktora akceptowala i godzila sie na to. Asz z biegiem lat znalazl inna i oznajmij ze odchodzi. Kobieta zostala sama a przeciez wiazac sie z mezczyzna ma byc podpora dla kobiety do konca dni. Wiec nie ufa sie a tym bardziej nie powinno sie byc z facetem ktory nie byl nie jest i nie bedzie wierny. Mozna zostac puzniej sama ze straconymi latami z mala mozliwiscia poznania wartosciowego faceta. Zdarza sie ze moze zdradzi w chwili slabosci nie ukladania sie. Mozna jeszcze wakczyc. Ale gdy mezczyzna zdradza z premedytacja na okraglo ma kochanki skacze na boki dla rozrywki szkoda nerwow i czasu na bycie z kims takim. Wtedy najlepiej zabrac wszystko faceta zostawic bez noczego odejsc a facetowi dac korzystac dalej z rozrywki

ale po co mam pracowac jak moge posiedziec w domu przez 20 lat, maz czasem pojdzie do innej, ale ja moge sie dzielic, niema sprawy, najwazniejsze, ze utrzymuje mnie i nic nie musze robic, potem sie wykapie i juz nie czuc smrodu innej kobiety. To niewazne, wazne, że zabiere mnie na wycieczki i podwozi do sklepu.

Bo sa glupie dla tego fizjologia nie ma tu nic. Kazdy mezczyzna jest inny sa co sa wierni jak psy. I sa alfonsy co juz takimi pozostana. Trzymanie sie na udre pajaca nic pieknego nie wnosi do zycia.

Ale Ci wierni jak pies są mało atrakcyjni fizycznie, psychicznie, finansowo. Takie flaki z olejem. Facet to ma być facet.

Do 10.37 Z takim punktem myslenia jakie masz to za pare lat mozesz zostac sama i nawet nie obejrzysz sie kiedy. A jednak razi cie to ze dyma inne.i bedziesz o tym pamietac jestes szczesliwa? Nie sadze.

Co tygodniowe wyjścia do kosmetyczki i nowe audi q3 sprawiają że jakoś to przeboleje.

no w co ty wierzysz? przeciez nie odchodzi sie od zony, dzieci? to bedziemy mieli kolejne dziecko, juz ja na to cos poradze, a jak nie to obgadam go do rodziny ze sie pogorszyl, zeby wplyneli na niego, ze ma sie podporzadkowac i lozyć na dom, potem poopowiadam bzdur jak bardzo go kocham, powchodze na portal , powklejam seduszek, zrobie ciastko w ksztalcie serca, wyznam, ze bardzo go kocham i potrzebuje, bede mu slodzic, kadzic i urabiac i on pozostanie ze mna, jako zona, przeciez od zony sie nie odchodzi, nie zartuj. Kochanki moze zmieniac, ale zona jest jedna. I dobrze o tym wiesz, ze nigdy sie nie rozwiedzie

przypomne mu o tym jak bylo za dawnych czasów, pojedzimy razem do znajomych, poopowiadam dowc**y, poczuje, ze moze na mnie liczyc, ze jestem taka wierna i dobra, ze wszystko wybaczam i strasznie go kocham, a on to łyknie jak zwykle, łyknie i da szmal :D bedzie dbal o to bym sie nie przemeczała, bo ja taka biedna jestem i nie do pracy.

Jestes materialistyczna, chlodna i glupia zapewne twoj maz to wie. I sobie radzi na swoj sposob ma racje. Bo jak ciebie czytam to sie zlewa.

Autorko, skąd u Ciebie tyle gniewu?? Wyluzuj. Może obracasz się w takich kręgach, że wszyscy wszystkich zdradzają na okrągło, zawierając małżeństwa biznesowo-korporacyjne. Ale nawet w wielkim mieście żyją normalni, moralni ludzie, którzy się kochają, troszczą o siebie i są sobie wierni. Piszesz jak zawodowa call girl. To Twoja maska. Jako kobieta pragniesz w cichości porządnego mężczyzny i bycia dla niego jedyną, wyjątkową, a tam , gdzie się obracasz , jest samo koorestvo. Stąd tyle u Ciebie cynizmu, skądinąd zrozumiałego. Wierz mi, jest więcej porządnych mężczyzn, ale o tych dobrych, przyzwoitych, zazwyczaj się nie pisze i nie trąbi w mediach.

Dziewczyno, jesteś nie dość że infantylna to jeszcze przemądrzała, niedojrzała i prosta. Nie wiem po co wchodzące z nia w dyskusje To jakaś pokręcona psychicznie kobieta , na dodatek sfrustrowana. Właśnie taką jak ona, wali się w rogi bo nie potrafi dać ciepła, bliskości i prawdziwych uczuc drugiemu człowiekowi. Ale jest na tyle perfidnym Szczurem że zostanie przy boku swojego pana , udając że jest szczęśliwa. Zaś swój jad wylewa na kafe bo nikt inny nie będzie jej słuchał. Swoje mądrosci to w srod swoich opowiadaj, patolko.

To tylko pokazuje autorko na jakich mezczyzn leca kobiety

Masz racje. Jestem skur..m niemozliwym.