Czy po cc dam radę sama ?

Do szpitala pojadę sama, ale boje się że nie dam rady wrócić sama. I nie dam rady z noworodkiem sama.

Przecież mąż Cię pewnie dobierze, zawiezie. Co za problem wziąć wolne ?

Mnie chłopak zostawił w 7 miesiącu ciąży. Rodzice moi od ponad 10 lat nie żyją, rodzeństwa brak,ale poradziłam sobie a byłam w ciąży bliźniaczej. Do szpitala pojechałam taksówką wróciłam też taksówką a torbę do szpitala zapakowam 4 mies przed porodem wcześniej dlatego że nie lubie nic zostawiać na ostatnią chwilę. Obecnie mam 30 lat, 2 synków w wieku 4 lat nie wyobrażam sobie życia bez nich, staram się być dobrą matką ale to się okarze w przyszłości mój były chłopak ani razu nie odwiedził damiana i patryka. Na pewno sobie poradzisz też miałam cc i sobie jakoś poradziłam z noworodkami.

Od razu cieplej na sercu, gratuluje Ci.

Wyszlas z dwoma nosidelkami po cesarce bez niczyjej pomocy sama?:) wow! Podziwiam i do tego jeszcze torby szok no szok. Jak to uradzilas kilka dni po operacji;)

Szwy ci nie poszly? Dwoje dzieci w fotelikach do tego torby? To zaradnosc czy sciema? Heh

Kobieta to silne stworzenie dasz rade.

Spokojnie, dasz radę. Ja też samotna matka, przeszłam cesarkę i nie roztkliwiałam się nad sobą. Musiałam podołać i podołałam.

A ja mimo tego ze mam rodzinę to i tak się obawiam cv. Wczesniejszy poród naturalny nie bolał-tylko szycie i zdejmowanie szwów. I dlatego tak się teraz boje tego szycia brzucha żenić nie będę mogla zrobic :-(

Moja mama stwierdziła, że przyjedziesz po mnie, ale ja nie chcę, żeby się litowali i mi pomagali.

Dlatego właśnie ja wolę poród naturalny od cesarki !

Moje dziecko nie odwróciło się, nie będę ryzykować życia dziecka, zresztą ja nie mogę rodzić naturalnie.

Ja bym nie udzwignela po cesarve toreb i fotelika. Mialam dwie torby jedna z ubraniami i moimi rzeczami a druga wszystko co dla dziecka do tego fotelik samochodowy i dziecko i to wszystko przeniesc 5 dni po cc bo tyle lezalam po 2 cesarkach i to z sali do samochodu i z samochodu do mieszkania ?jak?

Dlatego myślałam żeby spakować się w jedną walizkę na kółkach.

Witam to ja gosć 18.54 do szpitala przyjechała do mnie przyjaciółka ze swoim mężem. Jej mąż pomógł mi z fotelikami a ja z przyjaciółką wziełam torby. Niestety oni już prawie od 4 lat mieszkają w norwegii. Pomogli mi przez pierwsze trzy miesiące. Z czego jestem im naprawdę bardzo wdzięczna. Ale teraz nie jest jeszcze wszystko happy u damianka zdiagnozowano autyzm gdy miał prawie 3 latka. Mój syn walczy z tym dzielnie chodzi na rechabilitację. Z drugim synkiem wszystko jest ok po za tym że od 5 mies nosi okulary korekcyjne. Ale jak inni chłopcy mają swoje zainteresowania i od września chodzą na judo. Na pewno sobie poradzisz trzymam kciuki ;-)

A skąd jesteś?

To ja gość 19.33 jestem z wołomina (niedaleko warszawy)

Co ma do tego skąd jestem?

To ja gość 19.33 jestem z wołomina (niedaleko warszawy)

Dasz radę gość powyżej dał radę z 2 to ty dasz radę z 1

Do dziewczyny/kobiety >>>mnie chłopak zostawił w 7 miesiącu ciąży. Rodzice moi od ponad 10 lat nie żyją, rodzeństwa brak, CHAEPAU BAS, jestes bardzo silna! Potem opieka nad dwojka dzieci, praca(?), codzienne obowiazki.... Ilez znalazlas w sobie sily, szacun!

A maz ?

Pytałam autorki skąd jest bo może ktoś jej pomoże. Sama jestem z warszawy

Bez przesady 5 dni to sporo czasu by w miare dojść do siebie po cc!! To nie masz koleżanki ktora by ci pomogła?? Ja po cc walizkę chyba sama znosilam po schodach a tak to na kolkach ciaglam

Ale szczerze mówiąc to ja bym nie dala rady sama ogarnac dwóch takich noworodków :/ Obyś miala jakas dobra dusze obok ktora cie wesprze bo poczatki to.i z jednym dzieckiem sa trudne

Nie chce prosić o pomoc. Wiem że będę musiała prosić o pomoc mamę kiedy wrócę do pracy, ale póki co chce dac sobie radę sama.

Nie dasz sobie rady. Ktos musi sie nim zająć

Up

Dlaczego kobiety zostają samotnymi matkami? Gdzie znajdują takich kandydatów na tatusiów, którzy swoje kobiety zostawiają same z potomstwem? W melinie czy na marszach KOD-u? Stosujcie środki antykoncepcyjne, mamy XXI wiek...

Samotne macierzyństwo to była moja decyzja. Chciałam dziecka, a nid szczęśliwego związku.