Czy wierzycie że znajdziecie tu osoby o których myślicie?

Nie muszę wierzyć. Ja to wiem. Wiem, że On tu jest. I on raczej też wie, że ja tu jestem. :)

Tak z pewnością. Gość gościowi nie jest równy.

I na pewno każdy pisząc tu zdaje sobie sprawę, że można go rozpoznać. Wystarczy poczytać i obserwować :)

Tak z pewnością. Gość gościowi nie jest równy.

Naprawdę macie schizofrenię

wystarczy was chwile poczytac i kazdy w miare inteligentny czlowiek dojdzie do wniosku, ze wiekszosc z was ulega paranojom a ten temat wlasnie o tym swiadczy.

moze napiszcie na kogo tu czekacie,imie albo jakies inne wskazowki

Jakbyście mieli jakieś wątpliwości, rozwiewam. Tylko jedna osoba na całym świecie używa zwrotów, takich jak: "srały muchy, będzie wiosna", "bujaj wora", "żryj g****o", "wal się", "ile widzisz palców".

Ja nikogo tu nie szukam, ale jakis czas temu przeczytalam pewną wypowiedź. Tak moj dawny znajomy do mnie mowil, to chodzilo o miejsce w ktorym się spotykalismy, konkretnie sklep ktory jest, a raczej byl bo teraz juz jest tam inny. I tes sklep jest tylko u nas a nie wielka siec. Wiem ze Jego tu raczej nie ma ale jak to przeczytalam to mnie zatkalo.

Teoretycznie każdy tutaj może wejść, dlatego sporo osób wyobraża sobie, że uda się im natknąć na tego kogoś o kim myślą. Lubimy się łudzić.

Nie wierzę i nikt normalny też nie będzie wierzył ale nadzieja umiera ostatnia.

Kiedyś szukałam tutaj pewnego K.

Mamy tylko układanki słów... https://www.youtube.com/watch?v=iB0jbzmDHrk

Można się łudzić, że spotka się tutaj kolegę z lat szkolnych Henryka, przyjaciela Ziutka, czy szefa Jacka lub sąsiada Andrzeja;) I mieć nadzieję bo umiera ostatnia. Lub powiedzieć sobie prawda, moja prawda lub g****o prawda a może srały muchy będzie wiosna, będzie lepiej trawka rosła. A może warto czekać na cud.

Wysoki drapieznik? chyba niesmialy kotek bez pazurkow :)

cuda sie zdarzaja :)

21.30 Hehe hmm a skąd pewność że drapieżnik musi być z rodziny kotowatych? :P

kici kici kici :)

wierzymy!:P

To jest jak gra w Toto lotka i wiara, że szczęście dopisze.

Henius Pan Wilk...tak je calowalem w piaskownicy...bez kitu... etatowym zjebom ,podpofiem ze,curki wtedy nie mialem...

Myślałem a nie marzyłem ;) Raczej nie realne. M.K. miau ;)

A Ty autorze kogo szukasz

to Ty M. K . kocham cię odezwij się , czekam...

Te tematy to raczej terapia,leczymy się z ludzi z którymi już nigdy się nie zobaczymy

Pewnie, że wierzymy! Wejdźcie na temat ' kocham cię' albo ' z nami koniec' a zobaczycie ilu paranoików poznaje gościa po samym tytule. Leczyć, leczyć i jeszcze raz leczyć.

Niektórym osobom udaje się wpaść tutaj na siebie. I nie mam paranoi.

Pisząc M.K. miałem na myśli kobietę, o której zdarza mi sie czesto myśleć ;)

Kocham Cię :-)

21.45 Temat tworzyła kobieta zaciekawiona przede wszystkim Waszą motywacją odbywania osobistych wycieczek dotyczących relacji. Sama uważam że odezwanie się jako pierwszy/a w realu wymaga wiele odwagi (wszystko jest jeszcze zależne od indywidualnej sytuacji) ale to nie pytań się boimy ale odpowiedzi.