Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy tez oceniacie facetów po samochodach jakimi jezdzą?

Polecane posty

Gość gość

czy tez zwracacie uwage na to jakim autem jezdzi facet?? bo kolezanka poznala super faceta.mial tylko jedną wade-jego samochód to stare dewoo tico. czy faktycznie taki samochod przekresla nawet najbardziej fajnego faceta???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie zwracalam uwagi. Wyszlam za maz za czlowieka bez samochodu. Ale z opowiadan znajomcyh wiem, ze niektorzy zwracaja na to uwage. A tak na marginesie sama mialam tico przez jakis czas. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masakra.nie spojrzalabym na faceta ktory jezdzi takim gratem,nawet jesliby byl mega meski i przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę tak , nie patrze na luksus , no ale zeby chociaz wstydu nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to działa również w drugą stronę - facet w luksusowym aucie nie musi być od razu jego właścicielem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to głupota. Fakt oceniłabym tego gościa tak, że na pewno nie jest pozerem, może ma ważniejsze cele w życiu niż samochód, ma w d***e co inni myślą. A blachary lecące na auto, a nie na osobowość człowieka porażka. I raczej ten typ kobiety może nie mieć u niego szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś nie zwracałam uwagi, ale mój mąż ma wielką słabość do aut, zwłaszcza japońskich i trochę mnie zaraził tą sympatią. Są to niezawodne i komfortowe auta. Teraz nie wyobrażam sobie, że mielibyśmy podróżować jakimś gratem, zwłaszcza odkąd mamy dzieci. Uważam, że to ma znaczenie, patrząc czysto praktycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompletnie nie. Samochody mnie nie interesuja do tego stopnia,ze nawet nie rozpoznaje marek. Znajomy ma, okazalo sie, Lexusa, podwozil mnie, a ja sie tydzien potem przypadkiem dowiedzialam,ze to Lexus. Lubie rower szczegolnie w miescie, nie trzeba stac w korkach i parkowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie za bardzo, bo sie nie znam na samochodach. Nie interesuje się motoryzacją. Jest to dla mnie okropnie nudne tak jak piłka nożna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupie baby chłpoy mają was w d***e, nadchodzi era prostytucji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja znajoma rowniez poznała fajnego faceta i przeżywała ze nie wie czym on jeździ. Wreszcie zapytała otwarcie i okazało się ze jeszcze samochodu nie kupił :P facet powiedział ze nie chce zadawać sie z takimi blacharami. Co sie pozniej okazało poznał dziewczynę która pracowała sobie na etacie w banku (bardzo ładna) i tak sie bujali chwile wreszcie jak był jej pewny to powiedział jej ze za tydzien odbiera samochód z salonu Mazdy a mieszkanie w którym mieszka nie jest wynajmowane a jego (na rynku dużego miasta, wysokie sciany, otwarte mega nowoczesne). Pozniej sie oświadczył i tak se są do dzis :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Blacharnia :P a temat dziwnie przypomina wpisy zyebów z ogólnej typu "czy poderwę dziewczynę na stare Daewoo: :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×