Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirabelka90

Czy taki związek ma sens? pewne różnice...

Polecane posty

Gość mirabelka90

Hej wszystkim Od niedawna jestem w związku z o 4 lata starszym mężczyzną, od samego początku spodobał mi się jego sposób bycia, pierwsza rozmowa w porównaniu do moich poprzednich pierwszych spotkań to również na luzie , wesoło i brak problemów z tematami, to on o mnie od początku zabiegał i on pierwszy zapytał czy jesteśmy oficjalnie razem. Mam jednak od pewnego czasu dylemat, są między nami pewne różnice on ma wielu znajomych ja niestety nie, na dodatek jesliby spotkać jego z moimi to różnica wieku, a może bardziej styl bycia byłby kontrastowy, dalej to on jest dobrze usytuowany finansowo, nawet bardzo dobrze, ja niestety nie, kolejna różnica to on jest spontaniczny, ja niezbyt, on widać że lubi rozerwać się bardziej szalenie, chociaż twierdzi że ostatnio to ceni sobie bardzo spokój , a ja właśnie bardziej spędzam czas wolny spokojnie, coś obejrzę, poczytam itp. ciągle on coś inicjuje , bo ja mimo że od 2 lat pracuję i już nie studiuję, to prowadzę mało rozrywkowe życie i nie znam wielu miejsc tak naprawdę , którymi mogłabym zaskoczyć :/ czy taki związek ma sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Inna gość
Nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka90
a byłeś/byłaś w podobnej sytuacji albo ktoś z Twojego otoczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość8889
jeżeli mu się spodobałaś i cały czas okazuje że mu zależy no to ma sens, po co to rozkminiasz? to że ma więcej pieniędzy nic nie znaczy, mężczyzna powinien zarabiać więcej, a po co takie parcie na znajomych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem facet, zarabiam całkiem całkiem i np dla mnie nie miało by to żadnego znaczenia że druga osoba nie ma tak rozwiniętego życia towarzyskiego jak ja. według mnie nie powinnaś się przejmować ... Jeśli jest Ci z nim dobrze to się go trzymaj !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka90
myślałam że to własnie ma jakieś jednak znaczenie , co do tego życia towarzyskiego, bo czasami jak musiał wyjeżdżać w delegacje i dzwonił z danego miejsca w weekendy to wypytywał jakie mam plany i był zdziwiony że spędzam weekend w mieszkaniu, a dobrze wie od początku, bo tego nie ukrywałam że właśnie spokojniej raczej spędzam swój wolny czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sprawdza Cię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak napisałem bo dla mnie nie istotne to jest. Przynajmniej ma okazję by Ciebie gdzieś zabrać na miasto i zrobić tym miejscem dobre wrażenie u Ciebie. Tak naprawdę taki dziewczyny powinny się cenić bo lepsza taka niż ta co po wszystkich klubach disco w mieście gania. Tylko ważne !!! Nie rób mu dużych przeszkód jeśli będzie planował jakieś wyjście bo wtedy może się zniechęcić. Staraj się pogodzić - wspólne spędzanie czasu w spokoju, z tym by czasem wyjść na miasto i oddać się rozrywce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka90
01:04 dzięki wielkie za radę :) to też nie tak że nie lubię żadnych wyjść ;) spacery, kawiarnie , czasami puby jak najbardziej, ale własnie jakieś kluby , takie typowe imprezownie to już odpada, minął jakoś u mnie ten czas , nie lubię tłoku i nadmiernego hałasu, no i mimo wszystko najczęściej pewnie spędzam czas właśnie spokojnie czytając lub coś oglądając, a on ze zdziwionym głosem że jest piątek a ja nigdzie nie wychodzę, to mnie zaczęło zastanawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spoko ;-) zawsze Ty też możesz zaproponować jakiś wypad. Jeśli lubisz spokojniejsze miejsca to zawsze jest kino, teatr a potem coś zjeść w fajnym miejscu. Można też bardziej aktywnie np jakiś sport, może pływalnia kiedy jeszcze otwarta albo kręgle lub zaproponuj jakiś wypad na weekend do innego miasta - raczej spodziewaj się tego że Ty planujesz (bo zaproponowałaś) dzień a on wieczór :-P podział obowiązków musi być :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka90
no tak masz rację :) zabiorę się za to żeby za jakiś czas nie zirytował się tym , że ciągle to on inicjuje, bo jakoś tak faktycznie coś kiepsko z tym u mnie wchodzi, zero też spontaniczności :/ a co sądzisz o tym jego zdziwieniu w sensie rozmowy przez tel gdy był w delegacji , chciał tym zachęcić mnie żebym zaczęła gdzieś w końcu wychodzić? czy może własnie jak ktoś tu napisał mnie sprawdzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy w jakim jesteś wieku.. z reguły osoby 20- parę lat to mają jakieś plany na weekend. Ale jest to ogólnie panujący stereotyp bo mam też koleżanki domatorki i nie uważam żeby było to coś złego, w końcu są w miejscu w którym się czują dobrze, bezpiecznie. Nad spontanicznością można zawsze popracować, jak będziecie wracali z jakiegoś miejsca pieszo, pogoda będzie ok, samopoczucie będzie ok to np zaproponuj by pójść choćby inna trasą np przez park jak jest możliwość (byle było bezpiecznie) jakaś rozmowa na ławce, ciepłe słowa, buzi buzi i wydaje mi się że będzie mile zaskoczony tylko wyczuj dobrą sytuację/ okazję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelka90
Mam 25 lat ;) dzięki wielkie za fajne rady ! :) będę nad tym pracować, nie inaczej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz wiedziec co on o Tobie myśli, co czuje, czy bedziesz z nim szczęśliwa, napisz do mojej wrózki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×