Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zauroczyłam się dużo starszym mężczyzną i on to teraz wykorzystuje

Polecane posty

Gość gość

Wyczuł, że coś jest na rzeczy i teraz ciągle mnie zaczepia. Mam już dość. To żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość szariikkkkk
sik!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to ten sam w którym zauroczyłam sie ja ;) Dlaczego jego zachowanie jest żenujące? O co dokładnie chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodzi o to, że facet non stop mnie zaczepia i rzuca w moim kierunku teksty o ukrytym podtekście erotycznym. A przecież ma żonę i syna, który jest moim rówieśnikiem! Najchętniej bym mu coś powiedziała, ale jestem osobą strasznie nieśmiałą, w dodatku to przyjaciel moich przyjaciół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze mi powiedz ile ma lat, to zaraz pomyślę że to naprawdę ten sam :D Wydaje mi się ze Twój brak reakcji (przez nieśmiałość) może on potraktować jako przyzwolenie na dalszy flirt. Mój 'zauroczyciel' stwierdził że skoro nie wykazywałam oznak oburzenia, niesmaku, braku komfortu, wyraźnych sygnałów niezadowolenia itp. itd. to tym samym (jego zdaniem) pokazywałam, że mi się to podoba i on może zachowywać się tak dalej. Jeśli sytuacja Ci się nie podoba to musisz niestety powiedzieć to wprost lub tak zareagować żeby on nie miał wątpliwości że Cie to uraża i nie chcesz takiego podejścia. Jeśli pozostaniesz 'zbyt miła' to sytuacja będzie trwać nadal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 50 lat. Z tym byciem zbyt miłą to niestety prawda. Jestem osobą bardzo nieśmiałą i wstydliwą, a takie sytuacje czynią mnie jeszcze bardziej nieporadną. On zauważył, że jestem w jego towarzystwie zakłopotana i teraz to bezczelnie wykorzystuje. Ostatnio np. znienacka złapał mnie za twarz i zapytał dlaczego nie patrzę mu w oczy. Wymamrotałam, że tak mam czy coś w tym stylu, a on roześmiał się głupio. Myślałam, że spłonę ze wstydu :( Wiem, że muszę tę sprawę załatwić jak najszybciej, póki jeszcze jest to na takim etapie, jakim jest. Nie chcę by ktoś mnie oskarżył o romans z tym człowiekiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mu , że ma się odpiertolić, bo się wykończysz przy tym starym zboku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Mój' był troszkę starszy. Ohoo z tym złapaniem za twarz to poważna sprawa :( Mam wrażenie, że istnieje typ mężczyzn których zakłopotanie u kobiet dodatkowo podnieca :( Mam wrażenie że w Twoim przypadku może tak być. Sytuacji nie ułatwia fakt że on Ci się podoba, trudniej być w takiej sytuacji chamską. Dobrze że masz na uwadze to że jest zajęty (mojemu to nie przeszkadzało nawet w publicznych 'umizgach', co dla mnie było nie do pomyślenia). Ja także nie chciałam być posądzona o romans. Jeśli nie jesteś w stanie mu powiedzieć po prostu żeby się odczepił (to byłaby jednak najszybsza metoda!) to może spróbowałabyś troszkę zmienić swoje zachowanie. Np. na podobne zachowanie zareagować stanowczo, bardziej gwałtownie np. odepchnąć go, wydrzeć się. Zobaczyć jak on to przyjmie, czy może sam się zawstydzi bo zobaczy brak przyzwolenia. W ostateczności na Twoim miejscu (jeśli nieśmiałość pozerałaby mnie całkowicie) wymyśliłabym chyba sobie znajomego, z którym niby zaczęłam się spotykać i jestem nim zachwycona. Podkreślałabym różnice pomiędzy nim a Starszym czyli wiek, sprawność, urodę, stan cywilny (:P) tak żeby słyszał :P Ale nie mam pewności czy to pomogłoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×