Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Piszecie ze dziecko to takie nieziemskie koszty

Polecane posty

Gość gość

A ja myślę że przesadzacie. Z jednej strony piszecie ze dobrze zarabiacie a z drugiej że nie zdecydujecie się na drugie dziecko bo to taki ogromny wydatek. A ja się pytam gdzie ten wydatek? Zgodzę się że w sytuacji gdy dziecko rodzi się chore i potrzeba leków i rehabilitacji to naprawdę potrzeba dużych nakładów finansowych. Ale gdy jest zdrowe? Jak czytam że ktoś wydaje na dziecko 2 tys miesięcznie to zastanawiam sie czym to dziecko karmi i w co to ubiera. Sama mam 3 dzieci i staram się zdrowo gotować ale nie daje słoiczków do 3 roku życia jak zalecają koncerny ani mleka modyfikowanego do 4 rz. Ubrania kupuję tylko nowe, najstarszy córka chodzi na taniec i angielski, co weekend całą rodziną gdzieś jedziemy, basen zoo ścianka wspinaczkowa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, żeby się pochwalić, jaka kasiasta jesteś? :P Jak ktoś nie chce kolejnego dziecka to nie, nie twoja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jestem kasiasta i się nie chwalę. Nie napisałam o kobietach które nie chcą dziecka tylko o tych, które by chciały ale mimo dobrych dochodów marudzą ze to taaaki wydatek. Nie umiesz czytać ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
900zł przedszkole Obiadki? Nie każdą kobieta urodziła się kura domowa i zamiast iść do pracy woli nianczyc ekipę dzieci. Wyprawka dla dziecka to jakieś 5000zł na gotowo lozeczko,wózek . Nie każdy łapie się na 500+ (na 1nie dostaje choć ZUSy ooplacmy,więc ja do państwa dokładam Państwo dla mnie nie) Ubrania nowe,a nowe? SĄ za 10zł jak i za 100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo one kupują ubrania dla dzieci w Zarze,w Smyku, buty KONIECZNIE muszą być drogie (bo przecież tylko takie są odpowiednie,to nic,że miliony ludzi nauczyło się normalnie chodzić w tanich butach lub używanych), przedszkola muszą być o kosmicznie wysokim czesnym,bo tylko takie zapewniają rozwój i "dzieciństwo na poziomie", absolutny mus ,to zajęcia dodatkowe,najlepiej kilka naraz i fajnie,gdy jedno jest raczej droższe np. konie,ale oprócz tego angielski dla niemowlaków,szachy dla 2-latków itp. :D Oczywiście zabawki tylko nowe i tylko z lepszych firm, bo od tych tańszych z pewnością dziecko dostanie autyzmu. Jedzenie TYLKO od zaprzyjaźnionych (jak zwykle :D ) rolników i rzeźników,tudzież ze sklepu ze zdrową żywnością,który ma absurdalnie wysokie ceny. Więc naprawdę się nie dziwię,że piszą o nieziemskich kosztach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby żłobki, przedszkola były darmowe, albo za niewielkie pieniądze dostępne, to z pewnością byłoby łatwiej. Bo nie chodzi tylko o okres niemowlęcy, kiedy jest macierzyński, ale co potem? U mnie w mieście nie ma szans na pastwowy żłobek/przedszkole. A wydatek prywatnie to:850 przedszkole, 1200 żłobek. Więc 2000 opłat, by móc pracowac, to nieziemskie koszty. Niech sobie głęboko wsadzą to 500zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm a co to za przedszkole za 900 zł, rozumiem że posylasz do prywatnego bo nie możesz do państwowego? Odnośnie ubrań, koszulka za 20 zł z hm jest równie dobra co za 80 zł z Wójcika ale niektórzy lubią przepłacać bo daje im to, nie wiem jak to określić, fałszywe poczucie luksusu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No przyznam że z tymi zlobkami i przedszkolami to akurat macie rację, to chore żeby nie było miejsc tym bardziej dla dzieci pracujących matek , w ogóle gminy powinny stanąć na głowie żeby zapewnić tyle miejsc ile chętnych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze dziecko za te 900zł NA w przedszkolu basen, grote solna i wielką salę zabaw:-) Angielski i laboratorium chemiczne. Rzeczy tak zara, Tommy hilfiger, Ralph lauren nike itp Buty Ecco lub elefanten Zabawki Tak vtech Fisher i disneya. Nie boję się ze dziecko będzie miało autyzm itp ale skoro stać mnie na lepsze to dlaczego mam kupić byle jakie? Chce jedno dziecko. Aby było mnie stać na wszystko. Kolonie, obozy, prywatne szkoły. Dla nas to ważne i tyle☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Hmmm a co to za przedszkole za 900 zl X X Czesne 600zł +jedzenie w Gdańsku chyba normalna cena. Dlaczego nie publiczne? bo jest 30dzieci na dwie opiekunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo teraz każdy chce luksusu od razu potrzeba pięć kurteczek,siedem par bucików wózka za 3000 wcześniej nie było rocznych macierzyńskich,becikowych ,500+ i ludzie radzili i dzieci były. Damcia jedna z drugą gotować nie będzie bo zmęczona .Przedszkola i żłobki nigdy nie były darmowe.Dziecku do szczęścia nie potrzeba całej kolekcji ubrań ani 2latkowi szachów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie o tym pisałam. Ja nie mówię,żeby nie kupować lepszych rzeczy,skoro kogoś na nie stać. Chodziło mi bardziej o to,że właśnie wydaje się pieniądze na ubranka w Zarze czy w Ralph Lauren,kupuje się zabawki najdroższe z możliwych,a potem się jęczy ,że wszystko drogie i skąd na to brać. Prywatne szkoły,tak poza tym, to moim zdaniem nie jest nic fajnego ani prestiżowego; to nieprawda,że dzieci kończąc taką szkołę mają większą wiedzę od tych ze szkół państwowych, w zasadzie wiele zależy od dziecka,nie od szkoły. W prywatnych tylko po prostu te dzieciaki są bardziej aroganckie i roszczeniowe,mają najnowsze gadżety,drogie ciuchy itp., dla nich to normalka. Oczywiście nie wszystkie,ale zdecydowana większość. W takich szkołach również są papierosy,alkohol,narkotyki.. tylko to tak fajnie brzmi "moje dziecko chodzi do prywatnej szkoły". I nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Becikowe dostalam 1000zł Rodzinnego ani 500+ nie dostaje Córka ma 4latka Gotować nie będę, dlaczego? bo też pracuje po 10h na dobę. Dziecko je w przedszkolu, my na mieście. Wózek za 3000zł? nie za 4000:-) Dlaczego? Bo nam się podobał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.18 Ty nie chcesz drugiego dziecka i ok, mi chodzi o te które chcą. A odnośnie 2 opiekunek na 30 dzieci to kiepski argument, pomijając ze do takiej grupy ustawowo musi być jeszcze pomoc to nauczycielki przedszkola ogarniaja dzieciaki . Do szkoły rozumiem też nie piszesz bo będzie 1 pani w klasie i nie pilnuje dzieciaczka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie nad tym tematem zbytnio rozwodzić. Napisze tylko tyle zgadzam sie z tobą autorko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie w mieście przedszkole kosztuje 900 zł.Zwykłe, niepubliczne. Bez cudów, super luksusów. Na państwowe nie ma szans, jeśli dziecko jest z pełnej, zdrowej rodziny pracujących rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prywatne szkoły,tak poza tym, to moim zdaniem nie jest nic fajnego ani prestiżowego; to nieprawda,że dzieci kończąc taką szkołę mają większą wiedzę od tych ze szkół państwowych X X Tam się rodzą znajomości. Dzięki takim szkołom mam start. Rodzice zamożni, mają znajomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne. Ciężko nie wspomnieć o ludziach,którzy zrobili karierę na czyichś plecach,dzięki znajomościom,a potem trąbią naokoło wszem i wobec,że do wszystkiego doszli samodzielną,ciężką pracą i wszystko co mają zawdzięczają wyłącznie sobie. Tak,takich ludzi też znam. Niewiele potrafią,są w zasadzie niezdolni do normalnego funkcjonowania w społeczeństwie, mają wszystko podane na tacy,wszystko jest dla nich oczywiste i proste,bo mają pieniądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale odbiegacie od tematu, a szkoda bo fajny i życiowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gadacie na kobiety że wymyślają a same byście obgadaly jak byacie zobaczyły dziecko w owocowych butach. Same oceniacie surowo a potem jak na odwrót że jednak za dobrze że przedobrzaja. Takim jak wy nigdy się nie dochodzi do i nie o to chodzi bo nikt własnych dzieci dla was nie wychowuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najdroższe w tym wszystkim to chyba są przedszkola i żłobki, u mnie na wsi nie ma żłobka państwowego, są tylko prywatne i to z bardzo ograniczoną ilością miejsc. Orientowałam się cenowo, samo czesne 800 zł + wyżywienie!!! masakra!!! w gdańsku chyba jeszcze więcej.Przedszkole trochę tańsze, ale też w granicach 700zł oczywiście prywatnie, bo państwowo nie ma, poza tym chyba dostać się do państwowego w innym miejscu zameldowania nie jest tak łatwo. jedzenie jakoś dużo nie wychodzi. zabawki nie kupuje najdroższych a raczej tańsze jakieś puzzle drewniane czy coś. niestety na ciuchy dużo wydaje...tu nie umiem się opamiętać ;/ nie mamy tutaj żadnej babci, ani rodziny, 2 dziecko w drodze, jeśli poślemy oboje do przedszkola czy żłobka cenowo wyjdzie myślę z 1500 zł. dla osób które nie zarabiają dużo, taki koszt jest duży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie po to zdecydowałam się na dziecko aby klepało biede jak ja kiedyś, skoro je posiadam będzie miało wszystko co najlepsze w moim mniemaniu, tzn zajęcia dodatkowe jakie tylko chce, zabawki, nowe ubrania lepszych firm, nie będzie mi dziecko chodzić w poliestrze i się pocić, dobrze wyprofilowane buty aby nie koślawiło stóp jak to robi wiele dorosłych noszących w dzieciństwie buty po rodzeństwie, przedszkole akurat publiczne to ma najlepszy poziom u mnie w mieście, a ta co biede klepie moze sama nie potrafi funkcjonowac w społeczeństwie skoro niczego sie nie dorobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram 14:22 ja również będę miała 1 dziecko i chcę mu zapewnić wszystko co potrzebne do normalnego rozwoju, a nie przy 2 wiecznie na coś brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem czemu uważacie że tańsze buty są źle wyprofilowane, bo tak przeczytalyscie na kafe? Specjaliści od marketingu drogich marek zacieraja rece. Ale tutaj same skrajności, albo armani albo poliester po rodzeństwie. Wiadomo że każdy wydaje pieniądze jak chce ale kiedyś zrozumiecie ze głupota jest przepłacać i nabijać kabze tym jeszcze bogatszym od was. Nikt mi nie wmówi ze bawełniana koszulka z pepco jest gorsza niż bawełniana drogiej firmy. Tylko na kafe mizna wyczytac ze dzinsy za 800 zl sa tak wspaniale i daja nieziemska rozkosz a te za 150 zl nie nadaja sie do niczego . To nic ze ten sam material i ta sama firma szyla. Ze nie kupię porządnych butów za 80 czy 100 zł bo jesli nie wydam 400 zl na pierwsze butki dla dziecka to biedne dostanie plaskostopia, skoliozy i autyzmu. Tak jak ktoś wyżej napisał to złudne poczucie luksusu ☺ jeśli ktoś lubi wyrzucać pieniądze i świecić markami ok ale błagam nie dopisujcie temu jakiejś wyższej filozofii ponad szpan i próbę dowartosciowania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój syn ma kilka tshirtów z lidla i uwierz mi, że ja widzę różnicę pomiędzy lidlem, pepco a wójcikiem czy chociaż smykiem. Po pierwsze te pepcowe i lidlowe szybko się wyciągaja. Dresy tak samo. Lidlowe są za chwilę poprzecierane na kolanach. W szkole prywatnej rosną aroganckie dzieci? Nie sądzę. Tam szkoła jest dla ucznia a nie uczeń dla szkoły. Znajdz mi tanie buty ze skóry. Nie po to rodziłam dzieci żeby bidę klepały. A jeżeli chodzi o szpan marką to nie wiem gdzie ta marka jest widoczna. Na metce którą odcinam? Czym karmię dzieci? Tym czym siebie. Nie jem marketowych warzyw ani mięsa. Nie jem sera za 15 zł/kg. Tak samo mleko. Można kupić najtańsze uht a mozna kupić kozie - niestety róznica w cenie jest. Żłobek, przedszkole to wydatek ponad 1500. Tak można taniej. Tyle, ze muszę gnać pół miasta. O państwtych mogę zapomnieć. Dolicz opiekunke gdy dziecko jest chore. Kolejna sprawa wakacje. To dodatkowo 3-4 tys a i to bez szaleństw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Nie wiem czemu uważacie że tańsze buty są źle wyprofilowane, bo tak przeczytalyscie na kafe? Specjaliści od marketingu drogich marek zacieraja rece. Ale tutaj same skrajności, albo armani albo poliester po rodzeństwie. Wiadomo że każdy wydaje pieniądze jak chce ale kiedyś zrozumiecie ze głupota jest przepłacać i nabijać kabze tym jeszcze bogatszym od was. Nikt mi nie wmówi ze bawełniana koszulka z pepco jest gorsza niż bawełniana drogiej firmy. Tylko na kafe mizna wyczytac ze dzinsy za 800 zl sa tak wspaniale i daja nieziemska rozkosz a te za 150 zl nie nadaja sie do niczego . To nic ze ten sam material i ta sama firma szyla. Ze nie kupię porządnych butów za 80 czy 100 zł bo jesli nie wydam 400 zl na pierwsze butki dla dziecka to biedne dostanie plaskostopia, skoliozy i autyzmu. Tak jak ktoś wyżej napisał to złudne poczucie luksusu ☺ jeśli ktoś lubi wyrzucać pieniądze i świecić markami ok ale błagam nie dopisujcie temu jakiejś wyższej filozofii ponad szpan i próbę dowartosciowania się. X Widać moja droga nosisz same szmaty z Pepco, że piszesz takie bzdury:/ Nie widać różnicy powiadasz? Ja różnicę widzę OGROMNĄ. Pierwszy przykład: buty. Wiem po sobie jaka jest różnica. Kupowałam ostatnio sandały na grubszej podeszwie (takie bardziej sportowe), mierzyłam modele z Ecco i jakieś tam zwykłe. Nie ma co nawet porównywać, taka różnica. Ciuchy: kupuje dla córki różne, tańsze i droższe, i niestety te tańsze (Pepco, Lupilu) w zdecydowanej większości po prostu szybko się szmacą. I nie, nie patrzę na marki, nie patrzę na cenę. Patrzę na jakość, kupuję na wyprzedażach, często za granicą (gdzie te same rzeczy są tańsze), kupuję ciuszki używane od znajomych. Ale wolę zapłacić trochę więcej i mieć coś lepszego niż kupować badziewie dla idei, bo szkoda kasy. Oczywiście możesz sobie wmawiać, że chińskie buciki z bazarku są tak samo wygodne jak te droższe. Że to tylko reklama, że nie ma co przepłacać. Możesz sobie sama chodzić w badziewnych butach aż Ci nogi zaśmierdną od tego plastiku i porobią się halluksy - Twoje zdrowie, Twoja sprawa. Tylko nie wmawiaj nam, że jesteśmy ofiarami przemysłu czy marketingu, tylko dlatego, że Ty różnicy nie widzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ta znowu swoje. Dla was to albo drożyzna albo bazarek, nic pomiędzy. O nie, nie ubieram się w poliester ani buty z plastiku. nie wiem czy uwierzysz ale połowę życia spędziłam na kontynencie gdzie miałam dostęp do różnych światowych marek, nie będę pisać jakich. Na wlasnej skorze przekonalam sie jak bardzo to wdzystko przereklamowane. Powtorze tylko, że rzeczy ze średniej a nawet taniej półki nie sa złe, a wręcz przeciwnie. A Ty dalej się ludź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze skoro ty nie widzisz różnicy to kupuj dalej najtańsze i bądź zdrowa a innym pozwól kupować co innego. Dla ciebie bluzka z pepco jest ok a dla mnie to badziew.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16:12 przede wszystkim to w tym temacie pisałam tylko raz, więc komentarz "dalej swoje" nie do mnie. Kolejna rzecz: Wymień mi te tanie a dobre marki. Bo ja takich nie znam. A próbowałam kupować bardzo różne ciuchy dla córki i 99% tanich to szmaty. Jedyne tanie ciuchy które były dobre jakościowo to ubrania firmowe lub z f&f na dużej wyprzedaży i to tyle z tanich a dobrych. Tak więc oświeć mnie. Z chęcią przestanę przepłacać jeśli znajdę alternatywę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat szkoly prywatne ( a raczej spoleczne) sa na ogol na wyzszym poziomie, np w Trojmiescie w ostatnim rankingu gimnazjow w pierwszej dziesiatce jest tylko jedno panstwowe :( Uwazam, ze na ciuchy szkoda wydawac kase , na edukcję nie( i nie musi chodzic tu o szkoly czy korepetycje, raczej o wszechstronny rozwój dziecka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×