Zawsze trafiam na dupkow.

Moj pierwszy chlopak byl babiarzem chodz mowil ze nie i nigdy nie zdradzi. Okazalo sie ze zdradzal i spotykal sie z innymi a moje przypuszdzenia byly słuszne. Teraz ma żonę i ona ma z nim to samo. Moj 2 chlopak byl ze mna i z dziewczyna z ktora juz byl 2 lata pomimo ze wydawal sie idealny wspieral itd to spotykal sie z bylo a raczej obecna pomimo ze ze mna mieszkał itd. A mi mowil ze dawno z nia nie jest. Ze niby pol roku jak zaczelismy sie spotykać to z nia nie byl. Dowiedziałam sie i zerwalam. Trzeci ciagle mnie klamal ogladal pornosy do tego pisal i spotykal sie z innymi. I tak ciagle kazdy mnie oszukuje. Chyba mam na czole napisane wez mnie oszukuj.

Jak się bierze 1 lepszego to takie efekty:P.

Faceci to nie monogamiści.

a ty sie spasles jak beka o!

Takich wybierasz sama

Nie 1 lepszych tylko za bardzo ufalam ludzia

A jaka stara jesteś?

Autorko, Zstanów się co takiego jest w tobie,że okreslony typ przyciągasz. Czasem takie spojrzenie pomaga wyciągnać wnioski na przyszłość

Gdyby cos bylo w niej to by inne nie mialy z tymi typami tego samego. Moze ma pecha. A wy najezdzacie. Napisala ze ufa. Byc moze o to chodzi.

Sama sobie ich wybrałaś. Więc jesteś głupia. Z doświadczenia wiem, że te co narzekają, że trafiają na dupków, to praktycznie zawsze nic nie warte osoby. Pomyśl idiotko przez chwilę, jakim trzeba być idiotą, by mówić, że ***** się z byle kim, że wszyscy twoi koledzy/koleżanki to ludzkie gnidy a partnerzy do niczego się nie nadają. Rozumiesz kretynko zasrana, że tylko sobie wystawiasz etykietkę? No co byś pomyślała o facecie, który by się skarzył, że gdzie nie pójdzie to go pobiją, okradną i jeszcze przelecą. Nawet koledzy i rodzina go okradają i leją. Pomyśl chwilę tępa strzało.

Tak i nie. Dziewczyna opisała fakty, a fakty to fakty. Nie zakładała z góry najgorszego, ale wychodziło to w praniu i wychodziła na naiwniarę. Poza tym, można być z kimś długo i radośnie, a nie poznać tej osoby dostatecznie dobrze i w sytuacji krytycznej się mimo wszystko naciąć. Nie bez powodu mówi się, że prawdziwych przyjaciół poznaje się na wojnie, w warunkach ekstremalnych. Dopóki się nie opuszcza strefy komfortu, wiele osób wydaje się być w porządku, bo to łatwe i pod wieloma względami wygodne. A w przypadku ludzi bardzo młodych, oboje dopiero poznają sami siebie oraz siebie nawzajem i popełniają błędy, które po pewnym czasie składają się często na męczącą relację. Różne kwiatki z ludzi wychodzą na przestrzeni lat czy miesięcy, różnie to bywa, a i człowiek z czasem się zmienia i inaczej na pewne sprawy patrzy, bardziej krytycznie. Niewyciąganie wniosków na podstawie własnych przeszłych wyborów i różnych błędów to już jednak domena ludzi głupich.

dobrze c***isddoo tak kobiety powinny trafiać

Skoro zawsze...to nie wyciagasz wniosków. Nie mozna stale popelniac tych samych błędów licząc, ze efekt końcowy będzie inny.

niech tak ci się zawsze trafia