Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

maż mial jechac opony na zimowki zmienić i co i pstro a juz przymrozki są

Polecane posty

Gość gość

mowi mu, ze zaraz bede sie slizgac po całej jezdni:o nigdy na tego jełopa liczyc nie mozna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlciaFifolcia
Kobieto, jak będzie szklanka na jezdni to Ci zimówki niewiele pomogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a letnie to mi na pewno pomoga:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomogłaby ci umiejętność jazdy, ale nie wiem, czy dobrze jeździsz. Opony zimowe są oczywiście inne od letnich, ale kurde, przecież raczej nie mieszkasz na Syberii, że masz tego śniegu pół metra. Wystarczy ostrożność. Na zimowych oponach będziesz się tak samo ślizgać, jak na letnich, przy "beztroskiej" jeździe (nie uważając na warunki na drodze).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też nie zmienił spi smacznie po obiadku tak jest co roku zmieni pewnie przed wyjazdem na ś więta jak co roku ale gdybym sama pojechała zmienic to byłby foch na miesiąc bo to jego działka i tak sobie radzę z jazdą z 10 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE PRAWDA, NIE SŁUCHAJ ICH PORAD JAK CHCESZ ŻYĆ!!! Opony letnie są z innej gumy i w niskiej temperaturze robią się twarde jak były by z plastiku. Wczale nie trzeba lodu, wystarczy mokra droga, temperatura około poniżej 7 stopni i wylądujesz w rowie. Dobrze ci radzę nie siadaj za kierownicę, dopóki nie będziesz miałą zimówek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego sama nie pojedziesz zmienić? wystarczy tylko podjechać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to radzę go pospieszyć, bo u nas dziś od rana tak dużo śniegu napadało, że właśnie ledwo z pracy do domu dojechałam :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie na czym polega wasz problem??Na tym że zamiast myśleć i nauczyć się jeżdzić wydaje wam się że zimówki,abs i kontrola trakcji itp zrobià za was wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moge sama pojechac, ale ksiaze musi mi je zapakować do bagaznika:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka95
Jak mężowi się nie chce jechać do wulkanizatora to niech zamówi wulkanizację mobilną, np. http://tg-wulkan.pl/ - to wtedy oni przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boże musi zapakować musi pojechać a co panience raczki urwało.Jak facet nie sprząta w domu powiecie a co bozia mu raczek nie dała? a same co robicie.Ja zawsze w swoim samochodzie jadr wymieniam sama opony na letnie na zimowe. Moje auto wiec pamiętam, ze mam jechac mąż o swoim pamięta podjeżdża po pracy ja tak samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×