Poczucie bezsensu

Rezygnacja, beznadzieja i poczucie że nic dobrego sie juz nie zdarzy..... Czy jest tu ktoś , kto tez tak ma? Z jakiego powodu? Ja, 40plus po tzw. przejściach. W związku moim zdaniem bez przyszlosci i brakiem pomysłu jak z niego wyjść? Bez nadziei na to, ze jeszcze coś dobrego w zyciu się wydarzy.......

głowa do góry, jeszcze będzie przepięknie

16:19 Na prawdę nie wierzę....czuję się zmęczona a z drugiej strony mam gdzieś w glebi duszy takie pragnienie by stworzyć coś wyjątkowego.

Nie ma nikogo kto ma takie poczucie ? Może jakas grupa wsparcia? Pogoda dobija :(

"Mój mężczyzna" siedzi teraz u siebie i nie chce mu się auta z garażu wyjmować .... Chce takiego co w zawieruche, w zamieć śnieżna , tornado i trzęsienie ziemi przybędzie.... A tu auto jest problemem :( i twierdzi że kocha :( Gdzie sa prawdziwi nie leniwi, nie skapi i czuli faceci z fantazją i chęcią by być z kobieta tak aż do bólu!???

Czemu nie widzisz pozytywnych stron?

Chce widzieć ale nie widać. Chce kochać i być kochana a tu lipa i już! A ty jesteś szczęśliwa? Masz takiego fajnego mężczyznę? Jeśli tak to szczesciara jesteś

Nie ma mężczyzn . Są 'mezczyznopodobni"

Popatrzcie na siebie baby. Wiecznie wam coś nie pasuje i dlatego mam was gdzieś.

Ja czuje dokładnie to samo

Jesteś zdrowa masz gdzie mieszkać pracę doceń to

A pewnie do siebie nie pasujecie:P.Sprawdź czy nie jesteś moim spisie: http://f.kafeteria.pl/temat/f4/szukam-chetnych-ktore-chca-mnie-posiasc-p_6652668 .

to może zawstydź tego twojego leniwca i wyciągnij swoje auto z garaźu i gnaj do niego

Nie zapomnij o kwiatach, winie i gumkach