Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona po przejściach

Byłam prostytutką i muszę się wygadać

Polecane posty

Gość ona po przejściach

Wiem, że mnie źle ocenicie, ale musiałam, zostałam sama z dzieckiem i nie miałam wyjścia:( Nie o tym jednak chcę napisać. Pracowałam tak 7 miesięcy, na 3 mieszkaniach i to co widziałam siedzi we mnie. Nic mi się nie stało, nie mam nawet traumy z powodu tego co robiłam, ale te dziewczyny... Tak mi ich szkoda, nawet sobie nie wyobrażacie jakie kobiety w ten sposób pracują. Normalne matki i żony, kłamią rodzinie, że pracują w biurach, sklepach, sprzątają, a tak naprawdę rano idą na mieszkanie i się sprzedają. Niektóre dużo piją, inne ćpają, za pieniądze zrobią dosłownie wszystko. Poznałam dziewczyny, które oferowały każdy rodzaj seksu, największe zboczenia (w tym nawet załatwianie na nie potrzeb fizjologicznych) za śmieszne dopłaty, które zaczynają się od 50zł, a kończą może na maks 200zł. I nie tylko ćpunki czy alkoholiczki to robiły, ale normalne też matki, żony, młode dziewczyny. I ciągle mi się dziwiły, że mam ubogi serwis i mało zarabiam. No tak, ja jak zarobiłam dziennie 200-300zł to byłam zadowolona, a one zarabiały i po 500-800zł i te kwoty trzeba pomnożyć razy dwa, bo połowę zabiera szefostwo. I ciągle w głowie mi siedzą te obrazy z mieszkań, te rozmowy dziewczyn, o dzieciach, zakupach, normalnych codziennych sprawach. Cieszę się, że z tego wyszłam, ale nie mam z kim o tym pogadać, a mam taką potrzebę. Stąd też ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry, ale coś jest nie tak. Serio tak Cię męczy to co inne babki robiły? Nie boli Cię to co sama robiłaś, ale to co inne robiły? Serio? Moim zdaniem sama przed sobą się nie przyznajesz do tego, że źle się czujesz z tym co robiłaś, a reakcja to próba oszukania samej siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
wiesz, to nie tak, że nie przejmuje się tym co ja robiłam. Owszem to też boli i wcale łatwe nie było, ale ja z tego wyszłam. Dlatego może po prostu nie jest mi z tym aż tak ciężko. Ale tego wszystko nie da się po prostu zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisz coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
ale co więcej? Pytaj jak chcesz coś wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja myslalam isc tak pracowac:) autorko jak to wyglada w praktyce?czy musialyscie wszystkie jak w agencjach ustawiac sie i klient sobie wybieral?bo tak to bym nie chciala,ale ty piszesz ze bylas w mieszkaniu wiec jak to sie odbywa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
nie, nie wychodziłyśmy do klientów wszystkie. Każda dziewczyna miała swoje ogłoszenia, swój numer telefonu i klienci bezpośrednio przychodzili na konkretne ogłoszenie. Czasem tylko jak klientowi coś nie pasowało to szło się w zamian za koleżankę. Nie radzę ci w to wchodzić, jak raz wejdziesz do burdelu to już nigdy nie będziesz sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co musialas robic z klientami? i ile kosztowala godzina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba podzielić na dwa.. i o jakim szefostwie mówisz, miałyście alfonsów? nie lepiej pracowac na własny rachunek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak szefostwo nie szantazowano cie po tym jak odeszlas, jak wyglada to od kuchni, tzn takie sprawy organizacyjne, czy szef to jakis kyzy kark czy przecietnie wyglądający? Napisz książkę o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
napisałam dobrze, pomnożyć razy dwa, bo ja podawałam kwoty jakie się zarabiało na rękę, już po podziale. Każda dziewczyna z klientami robiła co chciała, stawka to 200zł godzina, pół godziny 150zł. Ja oferowałam standard, czyli seks klasyczny w zabezpieczeniu, seks oralny bez zabezpieczenia, masaż, pieszczoty, żadnych udziwnień, ale były dziewczyny co w tej cenie i seks analny oferowały. Wszystko zależało od dziewczyny, nikt do niczego nie zmuszał. Szefostwo to żaden alfons jak może się z pozoru wydawać, ja miałam szefowe akurat. Nikt nie szantazuje niczym, bo i po co? Jest tyle dziewczyn, że nie trzeba zmuszać nikogo do pracy. Szefowe to z reguły eks prostytutki, którym faceci pomagają otworzyć taki biznes, to ludzie niepozornie wygladający, tacy jakich wiele na ulicach. Szefowa niewiele może w zasadzie, bo i ona musi płacić za każdą dziewczynę ludziom z miasta za niby ochrone. Na własny rachunek nie mogłabym pracować, bo musiałabym wynająć mieszkanie, kupić zdjęcia bądź sama zrobić sesję co jest drogie, opłacić z 6 ogłoszeń, które nie są tanie. Nie było mnie na to stać a i nie planowałam też siedzieć w tej branży nie wiadomo jak długo. Są jednak dziewczyny, które pracują same dla siebie, z nikim się nie dzielą, a niektóre nawet nie opłaca tzw. "miasta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie ciekawi co takiego te twoje kolezanki oferowaly, bo pisalas o jakichs zboczeniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie zwracaj uwagi na inwektywy, jesteś takim samym człowiekiem jak ta co Cię wyzywa, bo Bóg stworzył nas wszystkich tak samo. Najważniejsze nie musisz już tego robić i nic Ci nie grozi a psychika no cóż pewnie m8nie jeszcze trochę czasu zanim pozaciera Ci się w pamięci to o czym nie chcesz pamiętać.a może spisanie tego by Ci pomogło, nawet tak dla samej siebie albo załóż bloga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
Są dziewczyny, które dla pieniędzy zrobią wszystko. Fakt, że jest ich mniejszość, ale to są takie dziewczyny, że zarabiają naprawdę najlepiej. A co oferują? Wszystko, można je za pieniądze bić, targać za włosy, uprawiać każdy rodzaj seksu, nasikać na nie, a nawet za przeproszeniem nasrać. To tylko kwestia pieniędzy. Na pierwszym mieszkaniu pracowałam z taką dziewczyną, a raczej kobietą, bo miała 34 lata i ona godziła się na wszystko, ale za te udziwnienia różne brała 100zł dopłaty. Kiedyś klient zabrał ją na noc do hotelu i tak sponiewierał i pasem zlał, że musiała 4 dni nie pracować, ale wyszła stamtąd z 3 tysiącami. Ja bym nie mogła tak, ale są dziewczyny w tej branży co pozwalają na wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
Bloga prowadzić nie chcę, jakbym zaczęła opisywać wszystko to mogłaby któraś z dawnych koleżanek rozpoznać mnie. Ale spisałam to wszystko, tak dla siebie, by to wyrzucić z siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kassanova
Moja rada idź do księdza może Cię wysłucha No i blysnelas gratulacje sporo takich kobiet jest udają dobre zony :)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Popracowałaś 7 miesięcy i wydaje ci się,że wszystko wiesz o tej branży? To się grubo mylisz. Nic nie wiesz. Też znałam kilka dziewczyn,które oferowały praktycznie wszystko i rzeczywiście pieniędzy miały od cholery,wtedy mniej się liczył wygląd,a bardziej serwis. Kochana, popracowałabyś kilka lat,to byś trochę inaczej na wszystko spojrzała. Co z tego,że były tam często żony/matki? To takie dziwne? Najczęściej takie kobiety nie mają innego wyjścia,potrzebują szybkich pieniędzy,czasem na spłatę długów,czasem na choroby dziecka lub rodziców,czasem to samotne matki,które tylko w ten sposób są w stanie sobie i dziecku zapewnić normalne życie,a nie wegetację,bo pan tatuś kopnął w tyłek,bo on nie był gotowy do ojcostwa,a ty babo radź se sama.. W dzisiejszych czasach to nie dziwi. Ciekawe,że jest społeczne przyzwolenie na powszechne porzucanie kobiet/żon z dziećmi i facet dalej wiedzie szczęśliwe życie kawalera,natomiast jeśli to kobieta próbuje przetrwać w tym świecie podejmując pracę w takim zawodzie,bo tak po prostu wyszło,to jest napiętnowana i gnojona. Ciekawa podwójna moralność. Dla mnie kurwą jest taki pseudo-mężczyzna (bo prawdziwy staje na wysokości zadania i dba o rodzinę),a nie ta kobieta. To ona ma przesrane, nie on. On może robić co mu się żywnie podoba. Koniec bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej dobrej kolezanki chlopak swoiego czasu pracowal jako ochroniarz w agencji. Nasluchal sie sporo smutnych historii od tych kobiet, traktowal je normalnie, nawet sie zakolegowali, robil im zakupy,itp. Nigdy nie uslyszalam od niego zlego, obrazliwego slowa o tych dziewczynach. Daleka jestem od przyklejania latki i obrazania takich kobiet, bo nie wyobrazacie sobie co kryje sie za tym dlaczego zaczely tak zarabiac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swojego*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona po przejściach
zazdroszczę ci tej lekkości, że nie masz traumy po kilku latach pracy. Ja bym chyba zwariowała do reszty... Ja naprawdę poznałam dziewczyny robiące wszystko, a wiem o tym, bo miały swoich klientów i czasem szłam za nie jak którejś nie było i przy ustalaniu serwisu zawsze rezygnowałam, więc niektóre robiły różne dziwne rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w agencji towarzyskiej raczej normalne nie pracuja:D chociaż zalezy czy agentura jest zwykła czy raczej ekskluzywna, a ekskluzywna to taka gdzie stawki zaczynają się od 300zł. Bywałam w kilku i w tych zwykłych to przeważnie są narkomanki, alkoholiczki i debilki. Autorko ja za dużo widziałam, za dużo robiłam żeby się tym przejmować, jestem wyprana już z tych uczuć jakie ty masz. Poza tym ja lubiłam tą pracę, ale tutaj mam na mysli kasę i takie życie na mieszkaniówce, a nie tych frajerów czyli klientów:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O zrobił sie ciekawy curvospęd ... O tej branży krażą legendy -tu autorka zdemistyfikowała troche te o karkach ale czy to prawda że "ochrona" czy też "szef" wymusza seks na pracownicach i zbiorowo je gwałci gdy ma ochotę itp ? Bo były artykuły o mafiosach i ich zabawach w agencjach ..hardcore -z opisów tego co tam było .Czy jest tak jak w tych artykułach ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam takich alfonsow ktorzy by sie bzykali z dziewczynami, ale na pewno sa jeszcze takie miejsca. Wykorzystywane są przeważnie ukrainki wtedy, ale mało kto teraz to robi, bo po cholerę ryzykować. Ja znam prawie wszystkich w stolicy, bo tu pracowałam długo i z tych znanych mi właścicieli takich przybytków to jeden podobno testuje dziewczyny:D ale co za siano trzeba mieć w głowie by się na to godzić:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam pytanie: co jesli jakis klient jest agresywny? ochrona chyba z wami nie siedzi caly czas. I jaka jest stawka normalnej dziewczyny zadnej tam miss? bo ja widzialam na jednej stronie, ze za 100zl robia juz wszystko i polykanie i analny. to mozliwe czy one tak tylko pisza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm do buzi autorko brałaś bez gumy :O hurtowo oj a czy sie badasz ? Jakieś 30-50% szans na zakażenie HPV chlamydią rzerzączka itp :( grzybice tudzież ... Do tego przed chwilą on mogł pakowac kogos w tzipe lub w dupsko :O Potem dzieci usteczkami tymi całowałaś .:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w agenturach są przyciski na ochronę, a w ekskluzywnych ochrona jest cały czas. Na mieszkaniu nie ma ochrony, ale zazwyczaj są minimum 2 dziewczyny, więc jak się jednej by działa krzywda to się interweniuje. Niektóre mieszkania też są wyposażone w przyciski alarmowe. Ja parę lat w tym siedziałam to raz tylko była sytuacja, że kloent dusic zaczął koleżanke, wpadłyśmy we dwie na pokój i kretyna gazem postraszyłyśmy i nożem. Z reguły klienci jak przychodzą to wiedzą, że dziewczyna sama nie jest. Oczywiście są też takie które same przyjmują, ja też sama przez jakis czas przyjmowałam. No cóż ryzyko zawodowe. Co do cen to w stolicy i za mniej niż 100zl full się znajdzie, ale nie ukrywajmy, ze z wygladem wtedy jest porażka:O Normalna dziewczyna w stolicy bierze 150-200zl, w agenturach podrzędnych są za 100zl, ale tam są dopłaty za wszystko. Laski pracujace same na siebie często biorą stówe bo wychodzi im tyle co po podziale a chca skusic klientów niską ceną. Ogólnie to tak średnio to za 150zł ma się klasyk i oral bez gumy, za 200 mozna już znaleźć z analnym w cenie, ale reguły nie ma, bo sa i takie co biorą 300zł i wszystko w gumie robią. Z cenami teraz jest porażka, w zeszłym roku zaczęło się psuć a teraz to jak przegladam ogłoszenia to w ogóle tragedia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musiała loda robic bez gumy, bo w cenie 200 to podstawa. Wiekszość dziwek się bada, ja się badałam regularnie. No i wiadomo, że brudnego i smierdzącego nikt do buzi nie weźmie:O Jak cos jest nie tak to sie odmawia oralnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,to nie jest reguła,że za 200 zł jest oralny bez,chociaż niestety coraz więcej takich ogłoszeń. Kiedyś nie było takich cyrków,za wszystko były dopłaty i klienci wiedzieli,że jak chcą orala bez albo pocałunki, to trzeba dać dziewczynie ekstra 100 zł i nie było gadania. Poza tym wtedy mało która to robiła,a teraz mało która tego nie robi...:/ Teraz klienci wydziwiają i mają kretyńskie wyobrażenia czasem; chcą romantycznego spotkania,pełnego czułości i namiętności jak z dziewczyną/przyjaciółką ,chcą się długo całować,patrzeć w oczy ,przytulać..a ja osobiście nie znosiłam czegoś takiego,dla mnie idealny był szybki numerek i wypad. A nie, randki sobie urządzać...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×