Zastanawia mnie dlaczego feministki i "babochłopy" mają opinię kłótliwych

czy to nie jest przypadkiem dlatego, że ktoś się cały czas do tych kobiet o coś przyczepia i ta ich kłótliwość to po prostu kontrargumenty

up

A czym jest wg ciebie babochłop? Feministki rzeczywiście mają taką opinię głównie dlatego,że na siłę chcą przeforsować swoje zadanie i nie słuchają żadnych argumentów.

a jakiego argumentu potrzebujesz kiedy ktos nieproszono krytykuje np. twój wygląd lub podejście do macierzyństwa?

Kobiety, w tym feministki, sa gadatliwe i tyle. One Misza Cię przegadac, facet poprostu robi swoje. Jakiego argumentu potrzebujezz jak ktoa krytykuje twój wygląd albo podejście do macierzyństwa? A wogole warto o to się kłócić. Robisz, wyglądasz jak uważasz i tyle. Tu nie trzeba nic mówić.

i to jest własnie ciekawe. Faceta po prostu nikt nie będzie krytykował, a kobietę owszem. Natomiast założenie jest takie, że należy siedzieć cicho i jak na ciebie plują to udawać, że deszcz pada.

Ffaceta nikt nie beszie krytykował bo na każdą zaczepke facet Cię oleje i tyle. Kobiety maja dziwna ceche bo wierza w moc słów. Uważaj ze jak kogoś przegadaja to mają rację, jak napiszą że są i teligencja to od razu sa. A w rzeczywistości to nic nie daje.

nie zgodzę się - facet nie oleje i prawdę mówiąc większość źle reaguje na krytykę ale to inny temat. Po prostu nikomu nie przyjdzie do głowy krytykować faceta. Za to niektórym wydaje się, że to normalne zwracać uwagę kobiecie na ulicy bo np. "źle trzyma dziecko".

Ale z tym ze kobiety muszą Cię przegadac to się zgodzicie? Poza tym to co wy uważacie za krytykę często jesy dobra radai tyle. Macie kompleksy dlatego bola was czyjes uwagi. Mnie moga krytykowac do woli ja i tak wiem ze to J robię najlepiej a oni się nie znają. Więc co będę z glupiekiem wchodził w dyskusję.

czyli pozwalasz się obrażać byle komu? I na każdą krytykę reagujesz uśmiechem? Jest coś takiego jak szacunek do samego siebie :)

Obraza a krytyka to dwie rozne rzeczy. Mogę wysłuchać przytaknąć a robić po swojemu lub powiedzieć coś co uwielbiam mówić. "Zostanę jednak przy swoim zdaniu". Nie muszę udowadniać że mam rację,że moje zdanie.jest lepsze (domena koboet) informuje tylko że zostanę przy swoim, być może błędnym zdaniu. Masz problem z odroznianiem krytyki od obrażania.

16:33 mądra wypowiedź. Nie trzeba udowadniać że się ma rację wystarczy poinformować ze się zostaje przy swoim zdaniu.

nie chodzi o to które zdanie jest lepsze tylko o to, że w niektórych przypadkach nie ma prawa być miejsca na krytykę

Dlaczego nie ma być prawa na krytykę. Skoro wszystko można zrobić dobrze lub źle to i wszystko można skrytykować lub pochwalić. Poza tym temat był dlaczego babochlopy o wszystko się kłócą.

no właśnie są rzeczy w których nie ma miejsca na krytykę bo nie ma "dobrze/źle". No i weź właśnie kobiety które np. ubierają się dość "męsko". One często zbierają krytykę na temat swojego wyglądu chociaż ludzie powinni wiedzieć, że to brak kultury wypowiadac się niepytanym.

No i mają rację ze kw krytykują. Po to są kobietami żeby ładnie wyglądać.