Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestem w 8 miesiącu ciąży a moje małżeństwo się sypie

Polecane posty

Gość gość

Od jakiegoś miesiąca jest coraz gorzej. Mąż się bardzo zmienił. Nie interesuje się moim stanem, w sumie nie zapytał całą ciążę, jak się czuję. Prawie sie nie odzywa, tylko by leżał albo spał. Zawsze interesował się mną jako kobieta, teraz totalnie nic. W domu kiedyś pomocny, teraz jak nie pokażę palcem, to nic nie zrobi. Najgorsze, że nie chce powiedzieć, co się dzieje. Mówi, że mnie kocha i wszystko jest ok, ale przecież nie jestem ślepa. Próbuję rozmawiać, ale bez rezultatu. Mam wrażenie, że interesuje ho tylko nasza 2-letnią córeczka. Wiem, że ma problemy w pracy. Ma firme, teraz jest zastój w branży i ma mało zleceń. Boję się, że popada w jakąś depresje albo po prostu dziadzieje. Nie wiem, co robić. Zaczyna mnie to wszystko przerastac, coraz bardziej boję się opieki nad dwójką maluchow, bo wygląda na to, że będę z tym sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może faktycznie ma duże problemy i nie chce cię dobijać marnymi perspektywami finansowymi? może przytłoczyła go odpowiedzialność za rodzinę w kontekście problemów w pracy? Wygląda to na ciężkiego doła. Popytaj kogoś, kto może ci powiedzieć coś więcej jak to wygląda. Czy ty gdzieś pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może popada w depresję. Interesy nie idą, w drodze drugie dziecko. W takich sytuacjach, mężczyzna czuje się odpowiedzialny za rodzinę i czuje, że to na jego barkach spoczywa zapewnienie jej bytu. Może martwi się, że nie da rady. Faceci często tym się frustrują, tylko nie mówią o tym głośno. Czy decyzję o drugim dziecku podjęliście wspólnie? Czy on naprawdę go chciał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, druga ciążę planowaliśmy już wcześniej nawet. Myślę, że to jest to, o czym piszecie. Najgorsze, że.nie che powiedzieć wprost, tylko ja snuje domysly. Bardzo się to.odbija na moim stanie. Ciągle twardnieje mi brzuch, jestem zestresowana,.codziennie placze. Jestem zmęczona psychicznie, bardzo zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×