Czy on jest biseksualny mój przyjaciel?

Znamy się prawie rok. Ale od kilku miesięcy dopiero częściej zaczęśliśmy się spotykać. To na piwo, to na spacer, to ogólnie pogadać. Potem wspólnie zapisaliśmy się do szkoły, aby spędzać więcej czasu. Z czasem zacząłem lubić go bardziej i coraz bardziej. Zaczął do mnie pisać miło np. ''mały'', a ja odwzajemniałem to. Zaczął pisać, że dla mnie wszystko... że ze mną ucieknie wszędzie nawet na koniec Świata, że zawsze chciałby mnie widzieć, że jestem przystojniak, mam ładne oczy, uśmiech. Ja to też odwzajemniałem też mówiłem mu, że ma super oczy, uśmiech, że jest przystojny. Kiedyś wysłałem mu zdjęcie na klacie - napisał, że super. W żartach powiedziałem, że mam swoje nagie zdjęcia wgrane na pendrive, a on uparcie chciał go dostać. Często pytam zaopiekujesz się mną, a on: że tak. A ja pytam: na jak długo, a on, że na zawsze. No i mówię czy chciałby mnie kiedyś w wersji niegrzecznej czy grzecznej, wybrał tą pierwszą. Mówi, że jestem gorący... Ale.. on był kiedyś z dziewczyną i ciągle wraca wspomnieniami do nich. Nie jest z nią. A ostatnio po piwach: stwierdził, że piszę jak gej czasami. A ja przystałem, że on czasami też: odpowiedział ''dziwne, ale ok''. Nie wiem co on ze mną gra. Napisał, że jest hetero. A jednak... jednak pisał mi tyle wspaniałych rzeczy i nagle ''zapomniało mu się''.

podbijam

pomozecie???

jak sam powiedział, że jest hetero, a jego jednak gesty, zachowania, słowa są różne. Myli mi to. Mydli mi oczy.

chcialem obiektywnej oceny jak wy o tym sądzicie

Używa do ciebie takich zwrotów jakby do ciebie zarywał, prawi komplementy i w ogóle wasza znajomość przypomina homo-relację, ale dopiero po kilku miesiącach to zauważył i zarzucił ci, że to ty zachowujesz się jak gej? :D Wasza cała relacja była zleksza gejowska, od tego zacznijmy. A może tak dla jaj cię komplementował? A może dlatego, że sam jest niedowartościowany i liczył na to, że się odwdzięczysz? PS. A Ty rozumiem, że jesteś gejem?

Dzieki za ostatnią konkretną odpowiedź. Ja jestem Bi. Pozdrawiam Marcin

Sam juz nie wiem

Jak to rozumiecie... Po kilku miesiącach kiedy on pisał milo, ja również stwierdził, ze to gejowskie...

To jak się zachowywał, było ewidentnie gejowskie. Żaden 100% heteryk tak by nie pisał do drugiego faceta. Nie wiem czemu teraz zmienił zdanie. Może poznał jakąś dziewczynę i to go trochę "otrzeźwiło"? Może ktoś na niego jakoś wpłynął, np. matka czy ktoś inny z rodziny? Może sam to przemyslał i postanowił byc "normalniejszy"?

Również tak uważam, ze to jak pisal nie bylo do konca takie czyste "hetero". Ja przyznam podsycalem to i nie bylem obojętny na wszystko. I to tak trwalo. Tylko kiedy mi to napisal bylo chlodno, ale napisałem co mysle (że będzie mi tego brakować, ze sie przyzwyczaiłem jak do mnie pisze) i mimo to na drugi dzień jest jak wczesniej. Hmmm a nawet uważam, ze jeszcze bardziej. Wiem, ze ma swoja przyjaciolke w której jest zakochany, widzę jak często piszą i wiem, ze wszystko jej mówi. Ale wczoraj wyciagnal mnie na piwo, poszedłem i w sumie powiedzial mi o pewnych sprawach, problemach i powiedzial, ze tylko ja wiem i jego przyjaciolka.

Siedzieliśmy kolo siebie blisko ramie przy ramieniu praktycznie... Nie przeszkadzało mu to. Nie umiem go rozszyfrować, choc wydaje mi,sie, ze jest hetero, może bi...

Co Wy na to?

Pisze do niego: Mogę sie Toba zaopiekować. Dostaje odp, że pewnie. Pytam ciekawe czy ktos mną sie zaopiekuje, a on: Ze ktos na pewno. Napisałem Ty? A on: Że może... To ja na to, ze nie chce kogoś tylko Ciebie. Odpisał: No ja myślę

Podbijam

Nie wiem

A mnie się wydaje że on po prostu chciał ciebie wyczuć czy jesteś gejem

Pewnie tak, ja mu odpisałem, że nie jestem. Bo jestem Bi. Ale wydaje mi się, że on nie jest taki czysty heteryk. Po tej rozmowie jak mi się tak zapytał było chłodno, źle. Jeszcze na początku trochę, ale... potem wszystko wróciło do tego jak było. I wydaje mi się, że jest jeszcze nawet inaczej... sam zaprosił mnie na piwo...? (wcześniej ja pytałem czy chce gdzieś iść etc.)

A teraz zastanawiam się czy on jest czysty heteryk. Czy heteryk napisałby: ''jesteś przystojniak, ładne masz oczy, uśmiech, wszystko''?

Odpuszczam sobie chyba ten temat i jego. Wkręciłem się, ale widzę, że może lepiej dalej nie iść w to.