Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mówią że mm to wygoda, ja zauważyłam coś odwrotnego, myj, gotuj, wyparzaj

Polecane posty

Gość gość

Nie prościej wyjąć serwis i pozamiatane? ;) Serio pytam. Moim zdaniem to kp jest wygodniejsze. Rozumiem że nie każda chce i może i nie oceniam, ale przyznam że argumentu "bo mm jest wygofniej karmić" nie rozumiem. Mleko matki można odciągnąć i kto inny może z butli podać więc wyjścia to też dziwny argument

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj bywa że to duży problem jest z tym odciaganiem...no zależy jak się na to patrzy...w nocy to dla mnie zdecydowanie kp jest wygodniejsze... ja długo spałam w staniku do karmienia i chodzilam wkladkach laktacyjnych bo mi mleko wyciekalo...srednio to komfortowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja żałuję, że karmię mm. tzn. muszę karmić mm, ze względu na przyjmowane leki. gdybym miała wybrać to wybrałabym kp. nasz syn jest jak byk, silny, energiczny w porównaniu do tydzień starszego synka koleżanki karmionego piersią. ja padam ze zmęczenia a jej ciche, spokojne chucherko. cieszę się że jest tak zdrowy ale mógłby odrobinę być spokojniejszy. tamten wisi przy piersi kilkadziesiąt minut potem spanie, nasz opędzi butlę w minuty i wulkan energii. wolałabym mniej energiczne dzieciątko. chyba mm go tak napędza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn od urodzenia byl na karmieniu mieszanym, a po 2 mies juz tylko na mm. I mysle dokladnie tak samo. 100razy bardziej wolalabym karmienie piersia. Z mm jest tyyyle zachodu. Idziesz na spacer, jestes w podrozy i zawsze caly majdan ze soba- butelki, termos, miarki z mlekiem. Pozniej mycie, wyparzanie itd. Ja co prawda nie mieszkam w PL i tutaj nikt nie komentuje jak karmisz, ale jak bylam w PL i slyszalam od mamy ze jestem wygodna to mnie szlag trafial. Dopiero jak przyjechala do mnie na 2 tyg i zobaczyla jak to wyglada "od kuchni" to stwierdzila ze ona by tak nie mogla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CYCEK to wygoda. Aw nocy to wogole. Wywalsz i spisz dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:50 a co się stało, że musiałaś karmić mm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jakie gotujesz i wyparzasz????? Ja wygotowałam butelki tylko raz, świeżo po zakupie,i to wszystko. Po każdym użyciu dokładnie myłam,ale żeby za każdym razem gotować i wyparzać? Po jaką cholerę? Poza tym miałam 3 butelki,żeby właśnie w nocy nie musieć myć ,to brałam świeżą, nalewałam ciepłej wody,dosypywałam mleka i gotowe. Gdzie tu problem? Bo wstać trzeba? Jak dziecko zrobi kupę,a ty kp,to i tak przecież musisz wstać. No chyba,że śpicie z dziećmi,które mają obsrane pieluchy całą noc....:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko nie sra w nocy. serio. jak cos to nad ranem najwcześniej. a przygotowanie mm i tak wybija ze snu bardziej niz kp i w sumie dluzej trwa. poza tym ryk dziecka wybudza was ze snu, a z piersią to zakwęka a ty od razu podajesz i stesu unikacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No nie wiem, czy dłużej trwa. Zazwyczaj trwało to 15-20 minut max,a gdy pierwsze dziecko karmiłam piersią,to potrafiła w nocy i 1,5 godziny na cycku wisieć. To ja podziękuję. Wytrzymałam raptem 4 tygodnie i powiedziałam NIGDY WIĘCEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14:25 no ok, to Ciebie rozumiem. Mi łątwiej powiedzieć bo mój synek od początku wisiał tyle żeby zjeść, tak ze 20 minut, rzadko 30. Tylko w okresach rozwojowych ssał dłużej, ale mi to nie przeszkadzało bo brałam książkę albo zapuszczałam film i oglądałam, a to że tyle jadł było mi na rękę bo nie musiałam go np. akurat zabawiąc tyle czy nosić :D W nocy nigdy nie przysysał się na długo, nawet w skokach rozwojowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja piersią karmiłam 2 miesiące. Niestety pokarm mi zanikł pod wpływem brania antybiotyku. Już 3 miesiące karmie mm i to nie jest wcale wygodne. W nocy jest najgorzej bo myj zaspana butelke ,podgrzej a dziecko płacze bo głodne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też mam 3 butelki. Na noc wystarczają dwie - wlewam do nich odpowiednia ilość wody, jedna butelka stoi zawsze w podgrzewaczu, który utrzymuje ciepła wodę. Jak syn się budzi to wyciągam butle, wsypujemy odpowiednią ilość mm, mieszam i gotowe. Rano wszystko myje i wyparzam w mikrofali. Zgodzę się, że jak gdziekolwiek wychodzimy to trzeba zabrać więcej rzeczy i to mycie, wyparzenie, przegotowywanie 5 minut wody to trochę zachodu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde kobiety a wyście nie słyszały że w mikrofali nie powinno się wyparzać? Nie wiem dokładnie dlaczego bo nie doczytałam, ale widziałam taką informację na akcesoriach do mojego laktatora, tzn. na instrukcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wolno podgrzewac mleka w mikrofali. Natomiast ja posiadam mikrofalowy sterylizator parowy Avent, który do tego służy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do tego czyli wyparzania żeby ktoś się nie czepiał :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja akurat przy kp czułam się związana... ściąganie szło słabo, a przecież jak wybywasz na kilka godzin to trzeba tego mleka sporo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko po mm spalo rowne 4 godziny, butelek mialam wiecej, wode przygotowana, tylko podgrzalam, wsypalam mleko, potrzasnelam i gotowe. W dzien z reguly wychodzilam po karmieniu, mialam spokojnie 3 godziny spokoju, ewentualnie bralam butelke w termosie, gdyby akurat zostalo malo czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mama roczniaka karmionego wylacznie piersia. zarowno mm jak i moje mleko odciagane dostal tylko kilka razy, w awaryjnych sytuacjach. kp jest zdecydowanie latwiejsze, jak juz sie przejdzie poczatkowe problemy z bolacymi brodawkami, nauka ssania dziecka, nawalem itp. to jest to super wygodne. brak akcesoriow, zero mycia, wyparzania, bawienia sie w odmierzanie, mieszanie itd. dziecko przy piersi sie uspokaja, czesto zasypia, mozna karmic i robic jednoczesnie cos odprezajacego - czytac, ogladac tv, nawet cos zjesc. z technicznego punktu widzenia jest to proste i szybkie karmienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:01 Uważam to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×