ciotka (okres) 120 tabletek zniszczyło mój żołądek w ciagu 10 lat

Błagam napiszcie jakie są naturalne metody na ból miesiączkowy , co Wam pomaga ?? już 10 lat biore tabletki przeciwbólowe i szkoda mi niszczyc żołądek ....w przeliczeniu 12 razy 1 =12 tabletek rocznie a w 10 latach 12 razy 10= 120 tabletek w ciagu 10 lat. Kasia

Bóle miesiączkowe mogą być spowodowane obniżeniem szyjki macicy i lub nieregularnościami w budowej. Kiedyś czytałem że jakieś ćwiczenia na to są albo mi się wydaje. A jak są to nie wiem czy każdej pomagają. A jeśli to co innego to nie wiem. Poczytaj, może coś będzie na blogu PepsiEliot. Może stany zapalne. Nie wiem. Jeśl zapalne to poszukaj tego co działa antyzapalnie. Np. rokitnik. Ale nie wiem czy pomoże. Ciężko zgadywać. Pozdrawiam.

PS. A osłonowo na żołądek to też rokitnik i wiele innych. Ale o bolesnej miesiączce to może inni będą wiedzieć więcej.

Ja biorę od 20 lat, i to nie po jednej tabletce, a po kilka dziennie wtedy (zwykłe przeciwbólowe plus rozkurczowe, 3-4 razy dziennie), i mój żołądek ma się dobrze. Okazjonalne wzięcie leków, a raz na miesiąc to bardoz okazjonalnie, krzywdy zdrowemu człowiekowi nie zrobi. Alternatywą będą tabletki hormonalne, tylko wtedy ciekawe co na to twoja wątroba i żyły (bo hormony już mogą bardzo zaszkodzić) ;)

Wypróbuj płukanie macicy.

Żeby zapobiec bolą miesiączkowym zacznij ćwiczyć i się rozciągać szczególnie przed planowana miesiączka. Przyjmuj tez magnez niedobory magnezu prowadza do skurczy macicy również. Plecak też picie aloesu. Mi to pomaga a miałam strasznie bolesne miesiączki.

Jeśli chodzi o bóle miesiączkowe, to....co miesiąc potrafią mi na prawdę dokuczyć. To prawda, że może pomóc magnez (jego niedobór to nadmiernie napięte mięśnie, w tym również gładkie, z których zbudowane są narządy wewnętrzne, w tym macica). Przy tym jeszcze dodatkowo boli nie tylko macica, ale i plecy w części lędźwiowej. Wypróbowałam coś, co co dała mi moja mama. To tzw. patche. Małe, wygodne urządzonko medyczne. Nie dostaniesz tego w sklepie, aptece, drogerii. To jest robione na zamówienie, na indywidualne zapotrzebowanie. Był zrobiony dla ....mojego psiaka (oczywiście na zlecenie mamy). Psiak wyzdrowiał więc ...pomyślałam sobie: "przecież ja i pies...jesteśmy ssakami (ta sama rodzina istot żywych) "wypróbowałam ja sama. Patche ma postać małego, płaskiego opatrunku, który przymocowuje się do bolącego miejsca i możesz sobie z tym normalnie funkcjonować. Chodzić do pracy, na zakupy, pracować w domu. Po kilkunastu minutach ból minął. Od tamtej pory patche stosuję regularnie (patche mam od 3 miesięcy) i to nie tylko na bóle miesiączkowe, ale nawet na ból głowy, kręgosłupa, bóle stawowe. To taki mój podręczny środek p.bólowy. Ja nie jestem fachowcem. Tyle wiem, że jest to uradzenie oparte na technologi plazmowej Keshe. Ta technologia wykorzystuje plazmę do leczenia. Plazma z kolei to tak jakby gaz w postaci stałej. Trochę to abstrakcyjne, ale ....patche mi po prostu pomógł i to bez obciążania wątroby i żołądka chemią. Poczytałam o tym trochę i takie syntetyczne informacje jak dla laików, na ten temat znalazłam na stronie http://plazmamagrav.pl.tl